WIG-leki, skupiający wybrane spółki biotechnologiczne, jest jednym z nielicznych indeksów sektorowych, które nie korzystały z tegorocznej fali wzrostowej na warszawskim parkiecie. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy wypada zdecydowanie najgorzej, jako jedyny notując ujemną stopę zwrotu.
Negatywne nastawienie
Jednym z głównych powodów słabości są globalne trendy, które nie sprzyjały zakupom akcji firm z tego sektora. – Patrząc na spółki z tego indeksu, przychodzi mi do głowy myśl, że choć same podkreślają, że idą do przodu z projektami, jednak w większości nie ma to odzwierciedlenia na razie w transakcjach partneringowych. Z drugiej strony spółki potrzebują finansowania, do którego dostęp jest nadal utrudniony i które jest drogie. Generalnie obecne podwyższone ryzyko nie sprzyja firmom biotechnologicznym nie tylko w Polsce. Indeks NASDAQ Biotechnology spadł w tym roku 5 pro., podczas gdy NASDAQ Composite wzrósł 32 proc. – wskazuje Sylwia Jaśkiewicz, analityczka DM BOŚ.
Jej zdaniem rynek oczekuje aktualnie na jakiś przełomowy moment w postaci transakcji partneringowej, co mogłoby być punktem przesilenia stymulującym wzrost całego sektora. – W międzyczasie warto popatrzeć szerzej na spółki z sektora healthcare, które są stabilniejsze biznesowo, z rosnącą bazą klientów i regularną dywidendą – uważa analityczka.
Atrakcyjne wyceny
Nastawienie inwestorów do sektora ma swoje odzwierciedlenie w wycenach. W przypadku większości spółek z indeksu WIG-leki są one poniżej średnich cen z rekomendacji. Największą wagę w indeksie ma Celon Pharma (z niemal 29-proc. udziałem), która w tym roku może się akurat pochwalić jednocyfrowym wzrostem kursu. Równocześnie dużo znaczące w indeksie Synthaverse (dawny Biomed) i Mabion są odpowiednio 13 proc. i 18 proc. na minusie. Celon Pharma niedawno opublikowała wyniki finansowe za II kwartał, które były pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów. Przychody grupy rok do roku urosły o 30 proc., do 69 mln zł, przy prognozie analityków na poziomie 49 mln zł. EBITDA wyniosła rynek 23,1 mln zł wobec prognoz okolicach 1–2 mln zł. Z kolei na poziomie operacyjnym i netto spółka pokazała zyski, podczas gdy rynek zakładał straty. Zarząd Celon Pharmy zapowiedział wprowadzenie nowych leków generycznych na rynek. W planach jest też komercjalizacja projektów z segmentu innowacyjnego, choć spółka nie podała wielu szczegółów. Wśród projektów, z którymi zarząd wiąże duże nadzieje, jest m.in. Falkieri (esketamina), czyli lek na depresję lekoodporną. Z wydanych w ostatnich miesiącach rekomendacji dla spółki wynika, że jej akcje są mocno niedowartościowane. Ceny docelowe w nich podawane zawierają się w przedziale 24,40 zł – 32,60 zł wobec ok. 15 zł płaconych za akcje firmy na giełdzie.