Notowania Selvity w środę rosły po publikacji raportu za III kwartał 2022 r. Grupa z nadwyżką realizuje założenia zaprezentowanej w marcu strategii na lata 2022–2025.
Portfel zamówień na 2022 r. wynosi 389,8 mln zł i jest o 31 proc. wyższy od wartości raportowanej 12 miesięcy temu.
W samym III kwartale 2022 r. przychody urosły o 33 proc., do 108,6 mln zł, EBITDA o 31 proc., do 29,8 mln zł, a zysk netto o 50 proc., do 15,7 mln zł. Mimo rosnących dla biznesu kosztów Selvicie udało się poprawić rentowność. Na poziomie netto poszła w górę o 1,7 pkt proc., do 14,5 proc. – Staramy się część presji kosztowej przerzucić na klientów – mówi prezes Selvity Bogusław Sieczkowski.
Zarząd deklaruje, że grupa nadal będzie rozwijać się szybciej niż rynek. Planuje przejęcia. – Przygotowujemy się do kolejnych akwizycji – potwierdza prezes. Podkreśla, że to nie zawsze spółka jest stroną inicjującą rozmowy. Zgłaszają się do niej podmioty z branży i firmy doradcze pośredniczące w transakcjach. Selvita ocenia, że na globalnym rynku biotechnologicznym na razie nie widać wyraźnego odbicia. Plusem tej sytuacji jest spadek wycen dla potencjalnych przejmujących.
W akcjonariacie Selvity szykują się roszady. Na początku listopada zarząd na wniosek największego akcjonariusza Pawła Przewięźlikowskiego podjął uchwałę, na mocy której 568 tys. akcji imiennych serii A utraciło uprzywilejowanie co do prawa głosu. Przewięźlikowski rozważa sprzedaż tego pakietu i zainwestowanie pozyskanych środków w inną spółkę, której jest akcjonariuszem – w Ryvu. Po sprzedaży pozostałby największym akcjonariuszem Selvity.