– Konsekwentnie realizujemy cele strategiczne, choć przejściowo widzimy kumulację negatywnych zjawisk w I kwartale br. W rezultacie uzyskane rentowności sprzedaży są dalekie od naszych ambicji i realnych zamierzeń – wskazuje Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych w Mercator Medical.

Pogorszenie rentowności działalności rok do roku dotyczy zarówno segmentu produkcyjnego, jak i pionu dystrybucyjnego grupy. – Na marże segmentu dystrybucyjnego wpływ miała konieczność sprzedaży rękawic zakupionych w 2018 r. po wyższych cenach, niż byłoby to możliwe obecnie. Zbyt optymistycznie oszacowaliśmy popyt w II półroczu 2018 r. przy spadku cen lateksu syntetycznego pod koniec roku. Z kolei w segmencie produkcyjnym obserwowaliśmy wzrost presji konkurencyjnej, co doprowadziło do spadku cen. Jednocześnie wzrosła cena lateksu naturalnego oraz umocnił się tajski baht (spółka posiada zakład produkcyjny w Tajlandii – red.) w stosunku do dolara amerykańskiego – wyjaśnia Kruszewski.

Równocześnie zwraca uwagę, że od kwietnia obserwowana jest już istotna poprawa rentowności segmentu dystrybucyjnego. – Jako zarząd oceniamy, że w segmencie dystrybucyjnym kumulacja negatywnych zjawisk jest już za nami. Kwiecień pozwala nam na większy optymizm i oczekiwanie sukcesywnego polepszenia rezultatów od II kwartału – dodaje.

Według wstępnych danych w I kwartale 2019 r. grupa zanotowała 2 mln zł straty netto, wobec 5 mln zł zysku w takim samym okresie poprzedniego roku. Skonsolidowany zysk EBITDA wyniósł 2 mln zł i był o 75 proc. niższy niż rok wcześniej. Przychody grupy w tym okresie wyniosły 121 mln zł i były o 36 proc wyższe rok do roku. Na pełny obraz sytuacji finansowej inwestorzy muszą poczekać do 17 maja br., gdy zostanie upubliczniony raport okresowy. JIM