Ograniczenie lateksu i panele słoneczne poprawią wyniki

Po kumulacji problemów z początku roku spółka wprowadza zmiany.

Publikacja: 01.10.2019 05:05

Wiesław Żyznowski, prezes firmy Mercator Medical.

Wiesław Żyznowski, prezes firmy Mercator Medical.

Foto: Archiwum, Robert Gardziński

Jeszcze w marcu ceny akcji Mercatora wynosiły 12,6 zł. Od tego czasu ich wartość spadała, najmocniej w połowie kwietnia, kiedy spółka zaprezentowała wstępne wyniki finansowe za I kw. Skonsolidowany wynik EBITDA był niższy o 75 proc. rok do roku. Cena akcji obniżyła się do 8 zł, a tendencja spadkowa utrzymuje się do dziś – obecna wartość waloru wynosi 5,4 zł.

– W Tajlandii osiągnęliśmy maksymalny pułap produkcyjny w naszych fabrykach. Miesięcznie produkujemy około 100 mln sztuk lateksowych i 165 mln sztuk nitrylowych rękawic. Ta proporcja zmieni się na 40 do 225 mln w przyszłości na korzyść nitrylowych – mówi Monika Żyznowska, członek zarządu firmy. – Szukamy teraz możliwości rozwoju w innych krajach. Nasza sprzedaż rośnie w Niemczech i we Włoszech, gdzie założyliśmy spółki, również w USA odnotowaliśmy wielki skok związany ze sprzedażą rękawic nitrylowych – dodaje. Teraz spółka skupia się na produkcji rękawic nitrylowych, które wykazują się większą marżowością od tych z naturalnego lateksu. Przechodzenie świata na rękawice nitrylowe wynika m.in. z faktu, że lateks naturalny wywołuje alergię. W USA 80 proc. rękawic jest używanych poza sektorem medycznym, m.in. wśród mechaników samochodowych, kosmetyczek, fryzjerów, tatuażystów itp.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics sięga po kolejne środki od BioFund
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Medycyna i zdrowie
Mabion łączy siły z Sartoriusem
Medycyna i zdrowie
Pozytywne wieści z Mabionu poderwały kurs
Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics wchodzi na kolejny rynek
Medycyna i zdrowie
Odbicie w wynikach Mercatora dało nadzieję
Medycyna i zdrowie
Diagnostyka podrożała już o ponad 30 proc. Czy kurs może dalej rosnąć?