Celem każdej metody analizowania rynku jest informowanie kiedy rynek osiąga dno aby móc tanio kupić oraz kiedy notuje szczyt by drogo sprzedać. Teoria fal Elliota nadaje się do tego wyjątkowo dobrze.
Każdy naród jest inny. Różne są języki, kultura czy gospodarka. Jednak generalnie wszyscy ludzie są do siebie podobni. Tłum podlega tym samym prawom niezależnie od tego czy dzieje się to w Stanach Zjednoczonych, w Polsce czy w innym kraju. Wszystko jedno jaki indeks giełdowy obserwujemy, czy zwyżkuje czy spada, jego wahania wynikają z emocji inwestorów, z ich chciwości i strachu. Większość inwestorów zaangażowanych na rynku zachowuje się jak tłum. Najlepszym sposobem by odczytać psychologię tego tłumu jest zastosowanie do analizy teorii fal Elliotta.
Z praktycznego punktu widzenia celem każdej metody analizowania rynku jest informowanie kiedy rynek osiąga dno aby móc tanio kupić oraz kiedy notuje szczyt by drogo sprzedać. Teoria Elliotta nadaje się do tego wyjątkowo dobrze.
Ralph Nelson Elliott odkrył, że rynki finansowe poruszają się według rozpoznawalnych wzorów. Każdy istotny trend wzrostowy rozpoczyna się od okresu krańcowego pesymizmu, a kończy fazą ogromnego optymizmu. Te same stany psychologiczne rynek przechodzi w perspektywie krótko, średnio czy długoterminowej. Kluczem do sukcesu inwestycyjnego jest rozpoznanie, w jakiej fazie znajduje się rynek w ramach tych faz. Jeżeli ktoś potrafi to zrobić to wie w którą stronę pójdzie rynek.
Następny krok: timing