Spółki z branży budowlanej mogą w 2000 r. dać najwyższe stopy zwrotu - wynika z rozmów z czołowymi analitykami giełdowego rynku. Najczęściej wymieniane powody wzrostu kursów akcji to spodziewane przejęcia przez inwestorów branżowych oraz finalizowanie procesów restrukturyzacji. Na kolejnych miejscach wskazywano banki, firmy z sektora chemicznego oraz telekomunikacji i informatyki. Aż 8 z 15 ankietowanych analityków proponuje, że najwięcej będzie można zarobić na akcjach PKN.
W opinii Sławomira Gajewskiego z Credit Suisse Asset Management, atrakcyjną inwestycją w przyszłym roku może być wspomniany już Budimex. Źródłem wzrostu w przypadku tej spółki będzie również perspektywa przejęcia jej przez inwestora strategicznego. Na plus przemawiają także poprawa wskaźników fundamentalnych oraz zmiana zarządu, co sprawiło, że działania spółki stały się bardziej przejrzyste. Zdaniem analityków tego biura, prowadzone z powodzeniem przez Budimex procesy konsolidacji branży sprawiają, że potencjalny inwestor będzie skłonny zapłacić premię za przejęcie strategicznego pakietu akcji tej firmy.
Stabilny wzrost kursu akcji Budimeksu w najbliższych miesiącach prognozują także analitycy Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP. Ich zdaniem, korzystne akwizycje w 1999 r. powinny zaowocować uzyskaniem przewagi nad konkurencją w branży. Obecna strategia spółki, ukierunkowana na wzrost wartości firmy, jest wdrażana konsekwentnie, a jej kluczowe elementy, takie jak wzmocnienie pozycji rynkowej, poprawa wyników finansowych oraz kształtowanie korzystnego obrazu spółki na rynku, są realizowane bez zakłóceń.
Zebraliśmy opinie 15 analityków z 10 biur maklerskich. Na ich podstawie stworzyliśmy ranking 4 najlepszych sektorów i 5 najlepszych akcji na 2000 rok. Liczba punktów pokazuje jak często dany sektor lub akcja były typowane przez ankietowanych analityków. Według Andrzeja Kasperka z Biura Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego COK Banku Handlowego, branża budowlana może okazać się w przyszłym roku jednym z najciekawszych sektorów reprezentowanych na GPW. Natomiast spółką o największym potencjale wzrostu w perspektywie kilku miesięcy jest Mostostal Zabrze.Jego wyniki finansowe, a także utrwalona pozycja rynkowa (głów-nie na południu Polski) nie uwzględniają wysokiego dyskonta, z jakim walory zabrzańskiej spółki notowane są w stosunku do największych rywali (Exbudu, Budimeksu czy Mostostalu Warszawa). Niedowartościowanie to - zdaniem A. Kasperka - wynika przede wszystkim z niejasnej strategii oraz ryzyka nowej emisji akcji. Czynniki te zostaną jednak w niedługim czasie zneutralizowane, co pozytywnie powinno wpłynąć na kurs akcji. Mostostal Zabrze weryfikuje właśnie swoją strategię, która pierwotnie zakładała połączenie z Mostostalem Kraków, z czym wiązałoby się wyemitowanie do 7 mln nowych akcji.
Uwzględniając obecną rywalizację spółki z Budimeksem, analitycy BH uważają, że Mostostal Zabrze będzie musiał pozyskać silnego partnera branżowego (prawdopodobnie zagranicznego), aby utrzymać dominującą pozycję na południu kraju. Zachętą dla potencjalnych inwestorów byłaby sprzedaż pakietu kontrolnego (dającego 51% głosów) spółki. Mostostal może tego dokonać przez zniesienie uprzywilejowania części walorów posiadanych przez pracowników (dysponują obecnie 63% głosów na WZA) oraz emisję akcji (3-5 mln sztuk) kierowaną do konkretnego inwestora.