Na polskim rynku instrumentów pochodnych inwestorzy mają do dyspozycji kontrakty terminowe na WIG20 i waluty, a także warranty na akcje spółek notowanych na GPW, indeksy WIG20 i NIF oraz dolara amerykańskiego. Dotychczasowe notowania pokazują, że warranty, a w niedalekiej przyszłości opcje mają szansę zyskać popularność na polskim rynku derywatów.
Warrant - co to jest? Kupno akcji lub kontraktów terminowych we właściwym momencie przynosi zyski lub straty proporcjonalnie do zmiany ich kursu. Nieco inaczej jest w przypadku warrantów, które mimo stosunkowo niewielkich zmian kursu papierów, na które zostały wystawione mogą dać znacznie większy zysk. Warranty są papierami wartościowymi, które dają prawo (nie obowiązek) do kupna (warranty call) lub sprzedaży (warranty put) określonego aktywu po ustalonej z góry cenie. Jeśli na przykład kupimy warranta call na akcje Prokomu z ustaloną przez wystawcę ceną umowną 90 zł, a w dniu wygaśnięcia cena akcji wyniesie 130 zł, to będziemy mogli zażądać od osoby od której go kupiliśmy sprzedania nam akcji Prokomu po 90 zł, czyli w rzeczywistości wypłacenia różnicy między 130 a 90 zł, czyli 40 zł. Wystawca warranta osiągnie zysk, jeśli świadczenie pochodzące z wykonania warranta będzie mniejsze od ceny, za którą sprzedał on warranta lub zabezpieczyć się przed niekorzystnymi dla niego zmianami cen np. kupując akcje na rynku kasowym. Główną różnicą między warrantem, a opcją polega na tym, że wystawcą warranta jest zawsze instytucja finansowa lub spółka. Aby wprowadzić warranty do obrotu publicznego, konieczne jest przeprowadzenie emisji i oferty pierwotnej. Natomiast opcja, podobnie jak kontrakt futures powstaje dopiero w momencie zawarcia transakcji między dwoma anonimowymi inwestorami. Głównymi zaletami opcji w porównaniu do warrantów są rynkowa wycena (do ceny warrantów ich wystawca dolicza zazwyczaj marżę) i możliwość zajmowania krótkich pozycji. Grający na opcjach nie są zmuszeni do angażowania całej kwoty, za którą kupują lub wystawiają opcje, ponieważ izba rozliczeniowa pobiera depozyt zabezpieczający stanowiący część wartości transakcji. Inaczej jest w przypadku warrantów, gdzie kupno i sprzedaż odbywa się natomiast identycznie jak handel akcjami tzn. trzeba zapłacić pełną cenę warranta. Na polskim rynku inwestorzy mają do dyspozycji warranty notowane na CeTO i GPW. Obecnie na rynkach regulowanych znajduje się około 30 różnych serii warrantów na akcje, dolara i indeksy WIG20 i NIF. Ich wystawcami są dwie instytucje finansowe - Beskidzki Dom Maklerski i BRE Bank. Poza tym, kilkanaście rodzajów warrantów na akcje oferuje BRE na niepublicznym rynku OTC, jednak w przeciwieństwie do warrantów z CeTO i GPW dochody pochodzące z obrotu nimi podlegają opodatkowaniu. Ciekawą możliwością gry na opcjach jest natomiast niepubliczny rynek opcji walutowych. Część biur maklerskich (np. Bank Handlowy, Kredytbank) oferuje opcje o nominałach od 100 tys. USD dla zwykłych inwestorów, którzy posiadają rachunki inwestycyjne. Po złożeniu w depozyt od 3 - 5 % wartości nominalnej opcji, inwestor ma możliwość wystawienia opcji bankowi, czyli zajęcia krótkiej pozycji.
Indeks NIF i warrant call Cena i wartość warranta Inwestowanie w warranty obarczone jest ryzykiem straty całości kwoty, za którą kupiliśmy te papiery. Utrata 100% kapitału, sytuacja, która zdarza się na rynku akcji bardzo rzadko, jest w przypadku warrantów dość częste. Wystarczy, by kurs aktywu bazowego nie wzrósł do czasu wygaśnięcia powyżej ceny umownej w przypadku warrantów call lub nie spadł poniżej ceny umownej w przypadku warrantów put, by ich posiadacz utracił całość zainwestowanych środków. Głównymi czynnikami wyznaczającymi cenę warranta są kurs i zmienność aktywu bazowego (akcji, indeksu lub waluty na który go wystawiono), a także czas pozostający do jego wygaśnięcia. W obliczeniach wyceniających warrant pod uwagę należy wziąć też stopę procentową, a w przypadku warrantów na waluty - różnice stóp procentowych. W zależnościdzy ceną wykonania warranta i bieżącym kursem aktywu bazowego, rozróżniamy trzy stany w których znajduje się warrant. W przypadku papierów call, jeśli bieżąca cena rynkowa aktywów bazowych jest niższa od ceny wykonania mówimy, że warrant jest out-of-the-money, czyli "poza pieniądzem". W chwili gdy ceny aktywu bazowego zrównuje się z ceną aktywu bazowego, warrant jest at-the-money, a w gdy go przekracza in-the-money. Na wartość warranta wpływają dwa czynniki: wartość wewnętrzna i wartość czasowa. Pierwsza z nich to wielkość jaką warrant jest in-the-money, czyli tyle, ile musiałby nam zapłacić wystawca, gdyby dziś wykonać warranta. Druga część wartości warranta związana jest z czasem pozostałym do wygaśnięcia. Im jest on większy, tym większa jest szansa, że cena aktywu bazowego zmieni się w kierunku zwiększającym wartość wewnętrzną warranta (w zależności, czy mamy do czynienia z warrantem call, czy put).
Tekst jest fragmentem artykułu, który w całości znajduje się w numerze styczeń '00 miesięcznika Profesjonalny Inwestor.
Adam Łaganowski