Przedstawiciele giełdowego Farmacolu nie doszli w ustalonym terminie do porozumienia z pracownikami Cefarmu Białystok w sprawie pakietu socjalnego.
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Skarbu Państwa mieli na to czas do końca maja. Był to jeden z warunków umożliwiających sfinalizowanie sprzedaży Farmacolowi 85 proc. akcji białostockiego hurtowego dystrybutora leków, które teraz są w rękach Skarbu Państwa.
[srodtytul]Dziś decyzja resortu[/srodtytul]
Co teraz? Z naszych informacji wynika, że obie strony mają przesłać do resortu własne sprawozdania z przeprowadzonych rozmów. Zwrócą się też z prośbą o wydłużenie terminu na dokończenie rozpoczętych negocjacji. Czy zgodzi się na to MSP? Na razie nie wiadomo. Resort przyznaje, że analizuje sytuację i zapewne dziś podejmie w tej sprawie decyzję. Nie zdradza żadnych szczegółów.
Na razie strony mają rozbieżne oczekiwania co do kształtu pakietu socjalnego. Zdaniem Aliny Worobiej, przewodniczącej związku zawodowego działającego w Cefarmie Białystok, załoga nie może zgodzić się na propozycję Farmacolu dotyczącą gwarancji socjalnych. Inwestor chciałby, aby były one przypisane nie do poszczególnych osób, ale do liczby etatów. Worobiej przyznaje jednak, że Farmacol nie zamierza redukować zatrudnienia. Cefarm Białystok zatrudnia teraz ponad 500 osób.