Tego nie wykluczam.
W tym roku VRG ma zainwestować 25 mln zł. W co?
W rozwój organiczny. Zakładamy, że o 5 proc. wzrośnie powierzchnia handlowa: głównie W.Kruka, który naszym zdaniem w Polsce może zwiększyć powierzchnię o około 10 proc. Natomiast powierzchnia sklepów marek modowych będzie rosnąć o 3–4 proc., głównie w modelu franczyzy w mniejszych miastach, gdzie nas do tej pory nie było, w kooperacji z rozpoznawalnymi lokalnie partnerami. Sporą część nakładów chcemy przeznaczyć na wprowadzenie nowego shopconceptu marek fashion do flagowych salonów w najważniejszych centrach handlowych.
Wydaje się, że konkurencja na rynku jubilerskim rośnie.
Jest wiele nowych projektów. Problem – z ich punktu widzenia – polega na tym, by się przebić ze swoimi pomysłami, osiągnąć skalę i w dłuższym terminie efektywność finansową. Pod względem przychodów rynek ten rośnie w jednocyfrowym tempie, stąd W.Kruk zdobywa coraz większy udział.
Złoto jest drogie...
Przy utrzymaniu tendencji w dłuższym terminie może to mieć wpływ na zachowania naszych klientów. Na razie tego nie obserwujemy. Nie ma to też wpływu na samą efektywność. W W.Kruk realizujemy politykę stałej marży. Jeśli rośnie koszt złota, rosną ceny na półkach.
Więc to dobra sytuacja?
Nie, bo produkt końcowy drożeje i pojawia się bariera, której konsument nie chce przekroczyć. Takiej sytuacji nie ma, bo w IV kw. ub.r. i grudniu udział srebra w sprzedaży spadł z 38 do 35 proc. na rzecz złota.
VRG potrzebuje inwestora branżowego?
Przez tyle lat rozwijamy się z sukcesem, że nie widzę potrzeby dodatkowego wsparcia inwestora branżowego. Spółka jest jednak publiczna i każdy może ją przejąć. Takiej operacji nie można wykluczyć.
A co z dywidendą?
Jesteśmy spółką rozwojową, a nie dywidendową. Będziemy przekonywać akcjonariuszy, że dużo bardziej efektywne jest pozostawienie zysku w spółce. Ale odczuwam coraz większą presję, przynajmniej części udziałowców, aby ją wypłacić. Jeśli nie zrealizujemy akwizycji, ta presja może się zwiększyć.
CV
Grzegorz Pilch (ur. 1967) jest prezesem Vistula Retail Group od października 2009 r., pracuje dla grupy od 12 lat. W 2008 r. objął stanowisko wiceprezesa spółki wówczas działającej jako Vistula & Wólczanka. Wcześniej, od 1999 r., wchodził w skład zarządu sieci delikatesów Alma Market: najpierw jako członek zarządu, a potem wiceprezes. Przygodę z rynkiem kapitałowym zaczął w 1993 r. od pracy w Domu Maklerskim Penetrator. W 1994 r. ukończył Akademię Ekonomiczną w Krakowie na wydziale zarządzania, w 1995 r. zrobił licencję maklera papierów wartościowych, a w 1997 r. maklera giełdowego. Zasiada m.in. w radzie nadzorczej Instalu Kraków. ziu