Ukraińskie spółki rolne mogą być jeszcze lepsze

Notowania Kernela, Astarty czy IMC w tym roku rosną o kilkadziesiąt procent. Patrząc na dotychczasowe wyniki i mocne fundamenty tych firm, nie zanosi się, aby wypadły z kręgu zainteresowań inwestorów.

Publikacja: 04.10.2021 05:22

Obecny jak i przyszłoroczny sezon siewny dla ukraińskich spółek zapowiada się bardzo dobrze. To, w p

Obecny jak i przyszłoroczny sezon siewny dla ukraińskich spółek zapowiada się bardzo dobrze. To, w połączeniu z rosnącymi cenami surowców na świecie, napawa optymizmem względem nadchodzących wyników.

Foto: Shutterstock, Ryzhkov Oleksandr

Tegoroczne wyniki ukraińskich spółek rolnych okazały się być dobre, a pozytywne nastawienie inwestorów odzwierciedla m.in. rosnący o ponad 50 proc. w tym roku indeks WIG-Ukraina. Co pomogło w osiągnięciu wyników i jak wyglądają perspektywy na przyszłość?

Wyniki pod lupą

Największą spółką odpowiadającą za ponad 40-proc. udział we wspomnianym indeksie jest Kernel, który wyniki po 2021 roku obrotowym pokaże 4 października. Te opublikowane dotychczas dotyczące produkcji okazały się być dobre, co potwierdzają analitycy. Względem ubiegłego roku najlepiej pokazał się II kw. (okres październik–grudzień), kiedy to spółka przetworzyła o 5 proc. więcej oleju słonecznikowego niż w analogicznym okresie 2020 roku obrotowego oraz zwiększyła sprzedaż oleju słonecznikowego o 23 proc. W osiągnięciu wyników pomógł wtedy przede wszystkim zakład do przerobu nasion oleistych uruchomiony przez współpracującą firmę oraz efekt niskiej bazy. Ostatecznie produkcja i sprzedaż oleju w 2021 roku obrotowym skurczyła się względem ubiegłego roku o odpowiednio 7 proc. i 10 proc. Patrząc na pozostałą działalność, widać przede wszystkim znaczący, bo 22- proc., skok eksportu. Jest to efekt ukończonego nowego terminala w Czarnomorsku.

Po dziewięciu miesiącach 2021 roku obrotowego (okres lipiec–marzec) firma zwiększyła swoje przychody o 37 proc. względem poprzedniego roku, do niemal 4 mld dolarów. Zysk netto zwiększył się o około 360 proc., do 348 mln dolarów. Co warto podkreślić, spółka zmniejszyła zadłużenie o 20 proc., do ponad 1 mld dolarów.

Najbliższe lata mogą okazać się dla akcjonariuszy Kernela bardzo zyskowne. Pod koniec lipca WZA spółki upoważniło zarząd do przeprowadzenia skupu do 19,2 mln akcji własnych. W tym celu utworzono rezerwę o wartości 250 mln dolarów. Pierwszy buy back ponad 3,2 mln akcji po cenie 60 zł już został zakończony. Przyjmowanie ofert trwało od 8 do 15 września.

Znaczącym podmiotem w WIG-Ukraina jest również IMC. Firma rolna wypracowała w I półroczu tego roku 84,8 mln dolarów przychodów, o 6 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk netto wzrósł o 189 proc., do 77,4 mln dolarów. Dopisał także okres żniw zbóż ozimych, w trakcie których zbiory sięgnęły 122 tys. ton, co jest wynikiem zbliżonym do tego z 2020 r. Nadchodzący sezon zbiorów słonecznika i kukurydzy spółka postrzega dobrze. – Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia zbiorów słonecznika i kukurydzy. Jesteśmy również na początku sezonu siewnego 2021 r. dla pszenicy ozimej. Warunki do żniw i siewu są sprzyjające – obecnie mamy umiarkowanie ciepłą pogodę z wystarczającą ilością opadów, więc sądzimy, że zmieścimy się w zaplanowanych ramach czasowych obu operacji polowych. W pierwszej dekadzie października zakończymy siew pszenicy ozimej, a w drugiej dekadzie listopada zbiór słonecznika i kukurydzy – wyjaśnił Alex Lissitsa, prezes IMC.

Cały czas dla spółki ważna będzie kukurydza, która stanowi 60 proc. upraw. – Pozostałe uprawy słonecznika i pszenicy ozimej stanowią po 20 proc. Dzięki temu jesteśmy w stanie zmaksymalizować marże i płynnie planować przepływy pieniężne przez prawie cały rok. Ponadto obecność zarówno wiosennych, jak i zimowych upraw pozwala nam lepiej wykorzystywać sprzęt i siłę roboczą przez dłuższy okres w ciągu roku – dodał Lissitsa.

Globalna sytuacja na rynku kukurydzy zaczyna się nieco zmieniać, co powoduje pewną presję na wynikach. Chodzi m.in. o coraz lepsze prognozy zbiorów w USA czy spadek zapotrzebowania na kukurydzę w Chinach. – Prognozy mówią o zwiększeniu w Chinach tamtejszej produkcji kukurydzy i zmniejszonym popycie. Dodatkowo amerykański Departament Rolnictwa (USDA) podniósł swoje szacunki względem globalnych zapasów kukurydzy we wrześniu o 4,5 proc. względem prognozy z sierpnia. Wszystko to wywiera pewną presję na światowe ceny kukurydzy, a jej efekty obserwowaliśmy w okresie lipiec–wrzesień, gdy ceny surowca lekko spadły. Generalnie jednak ceny kukurydzy w okresie 2021–2022 są wysokie. Zakontraktowaliśmy już sprzedaż około 75 proc. zbiorów kukurydzy w 2021 r. – podsumował prezes.

Równie dobrze prezentują się wyniki Astarty. Firma specjalizująca się w produkcji cukru wypracowała w I półroczu 150,9 mln euro przychodów, o 12 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk brutto podskoczył jednak o 91 proc., do 124 mln euro, a zysk netto poszybował w górę z ubiegłorocznych 7,4 mln euro do 89,5 mln euro, czemu towarzyszył znaczący skok marży – z 4 proc. do 59 proc.

Na wyniki spółki znaczący wpływ ma sytuacja na rynku cukru, która w ostatnich miesiącach roku może zmieniać się na niekorzyść firmy. Choć w ubiegłym roku na ukraińskim rynku mieliśmy do czynienia z około 22 proc. deficytem cukru, to w tym roku już widać, że sytuacja się równoważy. Spółka zamierza sobie z tym poradzić, przeznaczając część surowców na eksport. – Susza z 2020 r. przełożyła się na niższe plony buraków cukrowych na Ukrainie, a z powodu mniejszej powierzchni zasiewów buraków cukrowych produkcja surowca spadła o 22 proc., do niemal 1,2 mln ton. W rezultacie na ukraińskim rynku cukru wystąpił deficyt, co doprowadziło do wzrostu cen cukru o 41 proc. w ujęciu rocznym w I półroczu 2021 r. (498 euro za tonę w porównaniu z 354 euro w ubiegłym roku). Obecnie warunki pogodowe w sezonie produkcji cukru w 2021 r. oceniamy jako sprzyjające, dlatego spodziewamy się, że będzie ona odpowiadać krajowej konsumpcji, a ewentualne nadwyżki będą mogły być przeznaczone na eksport – wyjaśniała „Parkietowi" kilka tygodni temu Julyia Bereshchenko, odpowiedzialna w Astarcie za relacje inwestorskie.

Od końca sierpnia w firmie trwa przegląd opcji strategicznych. Widać już jednak, że spółka zamierza bardziej postawić na rozwój branży związanej z przetwarzaniem soi. W tym celu Astarta rozpoczęła przygotowania do stworzenia nowej linii produkcyjnej, której koszt w następnych dwóch latach ma wynieść 50 mln dolarów.

Dobre perspektywy

W tym roku notowania Kernela, IMC oraz Astarty, czyli spółek posiadających łącznie około 84 proc. udziałów w indeksie WIG-Ukraina, podskoczyły o odpowiednio 21,9 proc., 74,9 proc. oraz 86,3 proc. Zdaniem Krzysztofa Kozieła z BM Banku Peako perspektywy dla IMC rysują się bardzo dobrze. – Jeśli chodzi o wolumeny produkcji, to zgodnie z szacunkami ukraińskiego Ministerstwa Rolnictwa oczekujemy bardzo dobrych zbiorów w 2021 r. Bieżące szacunki dla Ukrainy mówią o 80,6 mln ton produkcji zbóż w 2021 r. naprzeciw 65 mln ton w 2020 r., co w największej mierze wynika z bardzo dobrych warunków pogodowych. Co więcej, według ostatnich doniesień obecne warunki pogodowe sprzyjają zasiewom oziminy, co może zaowocować dobrymi zbiorami również w przyszłym roku – podsumował Kozieł.

Opinia

Jakub Szkopek analityk, BM mBanku

Wyniki ukraińskich spółek rolniczych wypadły dobrze, głównie ze względu na wysokie ceny zbóż oraz owocny sezon zbiorów. Dotychczas bardzo dobre okazały się zbiory zbóż ozimych z hektara, jak rzepaku czy pszenicy. Z optymizmem można również patrzeć na przyszły rok, ponieważ prognozy mówią o poprawie zbiorów z hektara. Co warto dodać, w porównaniu z resztą regionów na świecie na Ukrainie nie wystąpiły susze, powodzie czy przymrozki, dzięki czemu firmom udaje się osiągać satysfakcjonujące wyniki względem innych zagranicznych spółek. Według prognoz ekspertów ceny nasion oleistych w przyszłym roku mają wzrosnąć nawet o 20 proc., co pozytywnie wpłynie na marże oraz wolumen sprzedaży Kernela. Na wysokim poziomie utrzymują się również ceny kukurydzy, które dla tamtejszych spółek są kluczowym zbożem. Na tym tle dosyć przeciętnie wypada Astarta. Choć tegoroczne wyniki powinny być rekordowe, to w ubiegłym roku na Ukrainie panował deficyt cukru, czego spółka nie do końca wykorzystała. Teraz widać, że rynek się równoważy, co prowadzi do spadku cen surowca, który może potrwać do końca roku.

W tym roku rzeczywiście wiele krajów na świecie nękanych było przez skrajne zjawiska pogodowe. Wystarczy wymienić przymrozki w Brazylii, które doprowadziły do rosnących cen kawy, czy suszę w Argentynie, która wywindowała ceny kukurydzy. W miarę upływu lat rzeczywiście można spodziewać się więcej tego typu sytuacji, jednak uważam, że ostatni rok był pod tym względem wyjątkowy i nie należy zakładać, że następne lata będą obfitować w podobne zdarzenia.

Handel i konsumpcja
Żabka nie chce wolnej Wigilii. "Nie widzimy potrzeby zmian"
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Handel i konsumpcja
Zarząd VRG bez Marty Fryzowskiej
Handel i konsumpcja
Palikot w areszcie, komornicy działają. Dwie partie akcji Manufaktury do licytacji
Handel i konsumpcja
Nerwowe oczekiwanie na wyniki Żabki
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Handel i konsumpcja
Dino reaguje na wyniki Biedronki. Wreszcie pozytywnie
Handel i konsumpcja
Żabka wreszcie rośnie. Weszła do mWIG40