Głównymi produktami turystycznymi Interferii są kuracje uzdrowiskowe we własnych sanatoriach, wczasy rodzinne, kolonie i zimowiska dla dzieci oraz konferencje i szkolenia. Poza prowadzeniem ośrodków wczasowo-sanatoryjnych i hoteli świadczymy usługi biura turystycznego. Sprzedajemy bilety lotnicze, bilety na międzynarodowe przewozy autokarowe oraz miejsca na różne wczasy. Na imprezy zagraniczne w ramach umów agencyjnych (m.in. Itaka, Rainbow Tours, Ecco Holidays, Open Tavel), na wczasy krajowe w obiektach naszych i obcych. Mamy też w ofercie ubezpieczenia turystyczne, wizowanie paszportów.
Jaki był 2003 rok dla spółki? Ilu turystów skorzystało z Waszych hoteli i ośrodków wczasowych?
Ubiegły rok był dla nas stosunkowo dobry. Ośrodki i hotele należące do spółki udzieliły ogółem 254 321 noclegów. To o ponad 11,7 tys. więcej niż w 2002 roku. Nasza baza noclegowa w 2003 roku była wykorzystana w 54,1%. Wskaźnik obłożenia łóżek był o 5,6 pkt proc. wyższy niż rok wcześniej. Mając na uwadze ogólną tendencję spadkową na rynku usług turystycznych wzrost tego wskaźnika jest tym bardziej zadowalający.
Czy z usług Interferii korzystają głównie Polacy? Jak dużo jest cudzoziemców?
Najczęściej z naszych obiektów korzystają turyści krajowi. W 2003 roku stanowili prawie 63,1% ogólnej liczby gości. To blisko 5,3 pkt proc. mniej niż rok wcześniej. Wpływ na to miała trwająca już od kilku lat recesja na krajowym rynku usług turystycznych i postępująca w związku z tym specjalizacja Interferii w obsłudze rynku niemieckiego.