Zdrowe relacje

Zależności między organem zarządzającym a nadzorczym mają decydujące znaczenie dla funkcjonowania spółki. Dotyczy to zarówno bieżącej działalności, jak i spraw o charakterze strategicznym, decydujących o rozwoju firmy, a także jej pozycji rynkowej.

Publikacja: 07.04.2005 11:00

Relacje te, przynajmniej w założeniu, opierają się na zasadzie podporządkowania w sferze nadzoru i kontroli. Ma to zapewnić nie tylko właściwe prowadzenie spraw spółki, ale także (a może przede wszystkim) przygotowywanie rzetelnych sprawozdań finansowych, a w konsekwencji dostarczanie wiarygodnej informacji udziałowcom/akcjonariuszom (i szeroko rozumianym rynkom kapitałowym) o stanie spółki.

Podstawy wzajemnych relacji między radą nadzorczą a zarządem wyznaczone są przez przepisy kodeksu spółek handlowych. Dotyczą one, oczywiście, wyłącznie spółek kapitałowych, jako że kodeks przewiduje powoływanie organów nadzorczych w tego typu spółkach1. Zgodnie z rozwiązaniami, rada nadzorcza musi zostać ustanowiona w każdej spółce akcyjnej.

W przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością radę (lub alternatywnie komisję rewizyjną) należy powołać, gdy kapitał zakładowy przewyższa 500 000 złotych, a wspólników jest więcej niż dwudziestu pięciu. W praktyce rada nadzorcza występuje w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością jedynie sporadycznie, gdyż z uwagi na uproszczoną strukturę własnościową nadzór nad działalnością zarządu sprawują bezpośrednio wspólnicy.

Dalsze uwagi będą dotyczyć wyłącznie spółki akcyjnej i relacji między jej organami.

Zarząd

Zarząd jest elementem obligatoryjnym w strukturze każdej spółki kapitałowej. Kodeks nadaje mu uprawnienia, które nie mogą być przekazane innym organom spółki, tj. prowadzenie spraw spółki oraz jej reprezentowanie.

W polskim modelu spółki kapitałowej zarząd jest de facto jej "najsilniejszym" organem. Domniemywa się, że wszystkie decyzje (poza tymi, dla których kodeks wymaga zgody walnego zgromadzenia) z zakresu szeroko rozumianego prowadzenia spraw spółki podejmuje zarząd samodzielnie. Samodzielność ta może zostać ograniczona jedynie poprzez wprowadzenie odpowiednich postanowień do statutu spółki, w szczególności poprzez przyznanie dodatkowych uprawnień radzie nadzorczej.

W myśl kodeksu, zarząd nie może bez uprzedniej zgody walnego zgromadzenia decydować o niektórych, najbardziej istotnych sprawach dotyczących prowadzonego przez spółkę przedsiębiorstwa. Dotyczy to, w szczególności, wyrażenia zgody na:

- zbycie i wydzierżawienie przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części,

- ustanowienie na nim ograniczonego prawa rzeczowego, jak również na

- zawarcie między spółką dominującą a zależną umowy o zarządzanie lub przekazywanie zysku. Powyższe czynności dokonane bez uzyskania zgody walnego zgromadzenia są nieważne. Nieco odmiennie uregulowana jest kwestia nabywania i zbywania nieruchomości spółki lub udziału w nieruchomości. Co do zasady potrzebna jest tu zgoda walnego zgromadzenia, jednakże przykładowo statut może znieść obowiązek uzyskiwania zgody bądź przekazać prawo do jej wyrażenia radzie nadzorczej.

Rada nadzorcza

Rada nadzorcza - w myśl ogólnego sformułowania zawartego w ksh - sprawuje stały nadzór nad działalnością spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności.

W doktrynie wyróżnia się kompetencje kontrolne oraz kompetencje nadzorcze sensu stricto. Czynności kontrolne dotyczą badania działalności spółki w odniesieniu do pewnego wzorca. Nadzór polega zaś na bieżącym uczestniczeniu w podejmowaniu decyzji gospodarczych spółki oraz decyzji dotyczących składu zarządu.

Uprawnienia członków rady nadzorczej nie mogą być w żaden sposób wyłączone ani ograniczone. Członkowie rady nadzorczej mogą badać wszystkie dokumenty spółki, żądać od zarządu oraz pracowników spółki sprawozdań i wyjaśnień, a także dokonywać rewizji stanu majątku spółki. Rada nadzorcza może wykonywać swoje uprawnienia w ciągu całego roku i we wszystkich sferach aktywności spółki.

Relacje w teorii

Zgodnie z kodeksem, absolutne minimum obowiązków rady nadzorczej stanowi dokonywanie oceny corocznych sprawozdań zarządu z działalności spółki, sprawozdań finansowych spółki oraz wniosków zarządu dotyczących podziału zysku albo pokrycia strW ten sposób rada ma realizować zasadniczy cel, dla jakiego została ustanowiona, polegający na opiniowaniu (z wykorzystaniem wiedzy fachowej i kwalifikacji jej członków) dokumentów, które podlegają zatwierdzeniu przez walne zgromadzenie i na podstawie których akcjonariusze podejmują decyzje podczas zwyczajnego walnego zgromadzenia.

O ile akcjonariusze w statucie nie zdecydowali inaczej, to rada nadzorcza powołuje i odwołuje członków zarządu. W ten sposób, przynajmniej w teorii, rada nadzorcza decyduje o bieżącym zarządzaniu spółką i w ten sposób wywiera istotny wpływ na jej działalność. Pozbawienie jej tego prawa może, w praktyce, znacznie ograniczać wpływ rady nadzorczej na działalność firmy.

Uzupełnieniem kompetencji do powoływania i odwoływania członków zarządu jest możliwość zawieszenia członka zarządu lub wszystkich członków zarządu przez radę nadzorczą. Dodatkowo, rada nadzorcza może delegować swoich członków do czasowego wykonywania czynności członków zarządu. Może mieć to miejsce jedynie w sytuacji, gdy osoba wchodząca w skład zarządu została odwołana, złożyła rezygnację lub z innej przyczyny nie może sprawować obowiązków.

Ustalenie, jak wyglądają wzajemne relacje między opisywanymi organami, nie jest możliwe na gruncie samych tylko przepisów kodeksu. O stosunkach między radą nadzorczą a zarządem przesądza statut spółki (oraz ewentualnie regulaminy wewnętrzne spółki), a także, co jest nie bez znaczenia, jednak nie wynika z jakichkolwiek regulacji, cechy osobowościowe członków organów spółki.

Treść statutu oraz aktów wewnętrznych odzwierciedla przy tym decyzje akcjonariuszy, dotyczące stosunków między radą nadzorczą a zarządem (albo też wyniki negocjacji toczonych między akcjonariuszami).

Potencjalnie, dopuszczalne jest takie ukształtowanie aktów wewnętrznych spółki (w tym przede wszystkim statutu), które zapewnią radzie nadzorczej realne uprawnienia kontrolne i nadzorcze, a tym samym przyznają jej istotny (czasem nawet decydujący) wpływ na działalność spółki albo wręcz przeciwnie, sprowadzą radę nadzorczą do funkcji "dekoracyjnej".

W ramach uprawnień nadzorczych może się mieścić wywieranie wpływu na działalność i współdecydowanie o konkretnych przedsięwzięciach gospodarczych spółki. Powyższe może dotyczyć wielu spraw, w zależności od uznania akcjonariuszy. Najczęściej odnosi się to do takich zdarzeń prawnych, jak zakup i zbywanie określonych aktywów spółki, udzielanie i zaciąganie pożyczek i kredytów, zawieranie umów, których wartość przekroczy określoną kwotę. Od zgody rady może zostać uzależnione zawiązywanie nowych spółek, tworzenie oddziałów oraz polityka kadrowa spółki. W treści statutów można spotkać również uprawnienie rady nadzorczej do zatwierdzania przedstawionego jej przez zarząd rocznego lub wieloletniego planu gospodarczego spółki.

Warto jednak podkreślić, że kodeks stanowczo zabrania radzie nadzorczej wydawania zarządowi wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki - jest to bowiem sfera zastrzeżona wyłącznie dla organu zarządzającego. Kodeks dba też o swoistą równowagę w tym zakresie, przewidując, że jeśli zarząd spółki akcyjnej nie uzyska zgody rady nadzorczej na podjęcie określonych działań, wówczas może zwrócić się do walnego zgromadzenia o rozstrzygnięcie sprawy.

Przeniesienie ciężaru podejmowania decyzji ekonomicznych do rady nadzorczej nie idzie w parze z przejęciem za nie odpowiedzialności. Wynika to, jak się wydaje, z jednej strony z niedostatecznych regulacji kodeksowych w tym względzie oraz istniejącej praktyki obrotu gospodarczego. W praktyce członkowie rady nadzorczej nie ponoszą odpowiedzialności za swoje działania (lub zaniechania). Jedyną konsekwencją jest w zasadzie odwołanie z funkcji członka rady.

Należy także pamiętać, że brak zgody rady nadzorczej (wymaganej przez statut spółki) nie wywiera skutków wobec osób trzecich. Czynność dokonana przez zarząd jest ważna (wiążąca spółkę z osobą trzecią), jednakże członkowie zarządu są odpowiedzialni wobec spółki za działania sprzeczne ze statutem.

Relacje w praktyce

Niestety, można zauważyć, że znaczna część przedsiębiorców prowadzących działalność w formie spółki akcyjnej traktuje radę nadzorczą jako "zło konieczne" i stara się zminimalizować jej kompetencje.

Daje się to zauważyć szczególnie w spółkach, w których mamy do czynienia z posiadaniem większościowych pakietów akcji przez jednego/kilku akcjonariuszy. W takich sytuacjach główni akcjonariusze albo sami zasiadają w radach spółek, albo delegują do nich osoby zaufane. Skutkuje to sytuacjami, gdzie w radach nadzorczych zasiadają często osoby wręcz z założenia wybierane jedynie dla spełnienia wymagań kodeksowych (nakazujących istnienie rady nadzorczej) albo działające wyłącznie w wąsko pojmowanym interesie określonego akcjonariusza.

W przypadku spółek akcyjnych o skoncentrowanej strukturze właścicielskiej, których papiery wartościowe nie są przedmiotem obrotu na rynkach regulowanych, funkcjonowanie rad nadzorczych w takich składach nie powoduje szczególnych implikacji. Problemy pojawiają się w przypadku spółek o rozproszonym akcjonariacie oraz w spółkach publicznych.

W spółkach publicznych powinnością rady nadzorczej musi być rzetelne wypełnianie całości jej obowiązków, zwłaszcza tych, które dotyczą nadzoru nad finansami spółki. Chodzi bowiem już nie tylko o interes mniejszościowych akcjonariuszy (jakkolwiek jest on ważny), ale całego rynku. Jeśli w spółkach publicznych rada nadzorcza staje się jedynie areną sporów w sprawie obsady stanowisk członków zarządu, to zdecydowanie za mało dla wypełnienia zadań, jakich oczekują od niej rynki kapitałowe.

Dlatego też, między innymi, w regulacjach corporate governance (o czym poniżej), pojawiły się zasady odnoszące się do:

- stosunków między organem zarządzającym i nadzorczym,

- określania przez spółki minimum kwalifikacji członków rad nadzorczych oraz

- powoływania do rad nadzorczych tzw. niezależnych członków. Ta ostatnia kwestia spotyka się jednak z dużym oporem i zapewne wiele spółek publicznych nie zdecyduje się na wprowadzenie tego typu rozwiązań.

Rada nadzorcza ma być głosem rozsądku hamującym zapędy zarządu lub oceniającym je z długoterminowej perspektywy i poprzez pryzmat celu, jakim jest stały rozwój spółki. Rada nie powinna dopuścić do sytuacji, kiedy zarząd będzie wyłącznie realizował koncepcje narzucane przez głównych akcjonariuszy.

O ile można założyć, że członkami zarządu powinni być sprawni menedżerowie, dążący do maksymalizacji zysków, to członkowie rady nadzorczej powinni być raczej doświadczonymi specjalistami, studzącymi zapędy zarządu oraz dbającymi o uczciwe prowadzenie spraw spółki (w tym sprawozdawczości finansowej), chroniąc tym samym interes wszystkich akcjonariuszy.

Tak ustalone cele mogą być realizowane w różny sposób, a już istniejące regulacje stwarzają do tego wystarczające podstawy. Ważne jest jednak, aby akcjonariusze mieli wolę do wyposażenia rad nadzorczych w uprawnienia, które im to umożliwią.

Dyrektywa audytowa

Na koniec tych rozważań warto wspomnieć o planowanych zmianach tzw. Dyrektywy audytowej2, które wpływają także na stosunki pomiędzy zarządem a radą nadzorczą.

Zgodnie art. 39 projektu Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie badania ustawowego rocznych sprawozdań finansowych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych, jednostki zainteresowania publicznego muszą posiadać tzw. audit committee (komitet audytu).

Projekt powyższej regulacji (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie badania ustawowego rocznych sprawozdań finansowych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych) oparty jest na rozwiązaniach amerykańskich (Sarbanes-Oxley Act), które nabrały szczególnego znaczenia po skandalach związanych z tzw. kreatywną księgowością.

Proponowane zmiany mają zapewnić właściwy nadzór nad sprawozdawczością finansową spółki oraz badaniem sprawozdań finansowych przez biegłego rewidenta lub firmę audytorską. Wymuszają ono jednocześnie rzeczywiste wypełnianie obowiązków nadzorczych w spółkach, które są "jednostkami zainteresowania publicznego" ("public interest entities").

Zgodnie z przyjętym założeniem, "jednostki zainteresowania publicznego" (a więc w szczególności spółki, których papiery wartościowe są dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym, banki, inne instytucje finansowe oraz zakłady ubezpieczeń) mają obowiązek powołania w ramach swoich struktur komitetu audytu.

Artykuł 39 Dyrektywy stanowi, że komitet audytu może się składać z członków rady nadzorczej (przy czym co najmniej jeden z nich musi być niezależny i posiadać kompetencje w dziedzinie rachunkowości i audytu).

Do zadań komitetu ma należeć:

- monitorowanie procesu sprawozdawczości finansowej;

- monitorowanie skuteczności kontroli wewnętrznej, audytu wewnętrznego oraz systemu zarządzania ryzykiem;

- nadzorowanie badania ustawowych rocznych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych;

- dokonywanie przeglądu oraz monitorowanie niezależności firmy audytorskiej (w szczególności świadczenia usług dodatkowych na rzecz badanego podmiotu);

- przeprowadzanie selekcji firm audytorskich w celu dokonania wyboru przez spółkę.

Zgodnie z projektem Dyrektywy, jej przepisy powinny zostać wprowadzone do porządków prawnych państw członkowskich UE do 1 stycznia 2006 roku. Jeśli ten termin zostanie utrzymany, wówczas niezbędne będzie dokonanie jeszcze w bieżącym roku nowelizacji kodeksu spółek handlowych oraz Ustawy o rachunkowości. Spowoduje to rozszerzenie kompetencji organów nadzorczych w spółkach akcyjnych.

Niewykluczone jednocześnie, że wprowadzenie nowych regulacji wymusi stworzenie i wykonywanie efektywnego nadzoru nad działalnością zarządu i podległych mu służb finansowo-księgowych.

W konsekwencji zaś przyczyni się także do ustalenia właściwych relacji między organami zarządzającymi i nadzorczymi w spółkach akcyjnych. Kolejnym krokiem byłoby z pewnością wprowadzenie szerszej odpowiedzialności członków rad nadzorczych z tytułu pełnionych funkcji.

1 Rada nadzorcza występuje również w przypadku dość szczególnej spółki osobowej, jaką jest spółka komandytowo-akcyjna. Niniejsze rozważania nie dotyczą w zasadzie spółki komandytowo-akcyjnej, niemniej niektóre uwagi mogą mieć również znaczenie dla jej funkcjonowania.

2 Eighth Council Directive 84/253/EEC of April 10, 1984 on the approval of persons responsible for carrying out the statutory audit of accounting documents

Autor to

radca prawny, KPMG

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy