Inwestuj bezpiecznie!

Na stronie internetowej, w dziale "ostrzeżenia publiczne", Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wymienia podmioty, które nie mają zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej. W połowie sierpnia do 13 spółek dołączyła kolejna - MJM Polska Sp. z o.o. Informacje na temat przewinień popełnionych przez wymienione firmy są jednak wyjątkowo skromne.

Publikacja: 25.08.2005 08:44

- Problem ostrzeżeń publicznych poruszany był w Komisji od wielu lat. Chodziło o znalezienie odpowiedniej formuły, dzięki której można z jednej strony ostrzec inwestorów, lecz z drugiej, nie wpłynąć na renomę spółki przed decyzją sądu - tłumaczy Łukasz Dajnowicz, rzecznik KPWiG. Powołując się na działalność zagranicznych instytucji regulujących rynki kapitałowe, w dziale "ostrzeżenia" Komisja wymienia podmioty, które nie mają licencji maklerskiej. Mimo że od początku istnienia strony dostępne są informacje o podmiotach posiadających owe zezwolenie, według KPWiG, dla inwestorów lista spółek nie posiadających uprawnień jest czytelniejsza.

O "wybrańcach" Komisja decyduje, analizując codziennie sytuację na rynku kapitałowym, informacje przepływające przez środki masowego przekazu i poprzez najczęstsze i najtrafniejsze - skargi od inwestorów - twierdzi Łukasz Dajnowicz. Ponadto, do dzisiaj, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd podpisała 21 porozumień o współpracy i wymianie informacji z zagranicznymi instytucjami nadzoru, zgodnie ze standardami Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych (International Organization of Securities Commissions).

Działalność Komisji przynosi efekty. Po wpisaniu nazwy spółki w jednej z najpopularniejszych wyszukiwarek, ostrzeżenia pojawiają się na wcześniejszych pozycjach niż strona danej spółki.

Działalność maklerska

bez licencji

Większość zawiadomień skierowanych przez KPWiG do prokuratury w I półroczu 2005 roku, związanych było z prowadzeniem działalności maklerskiej bez licencji. Dotyczy to głównie firm działających na rynku walutowym. Statystyki potwierdza wspomniana lista, która w większości składa się z brokerów foreksowych.

Znowelizowane Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi, które weszło w życie przy okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, rozszerzyło definicję prowadzenia działalności maklerskiej. "Jest to wykonywanie czynności polegających na przyjmowaniu lub przekazywaniu zleceń nabycia lub zbycia (...) nie będących papierami wartościowymi finansowych kontraktów terminowych, umów forward dotyczących stóp procentowych, swapów akcyjnych, swapów na stopy procentowe i swapów walutowych". Problem polega na tym, że kontrakty natychmiastowe (spot), z których najczęściej korzystają inwestorzy na rynku walutowym, nie mają jednoznacznej definicji. W związku z tym nie wiadomo, czy zaliczyć je do powyższych kontraktów zawartych w ustawie. Według pracowników niektórych platform, na kontrakty spot nie potrzeba licencji maklerskiej. We wtorek prezydent podpisał trzy ustawy regulujące rynek kapitałowy. W wyniku tego definicję instrumentu finansowego rozszerzono o równoważne do finansowych kontraktów terminowych instrumenty finansowe rozliczane pieniężnie. Nie zostało jednak nadal sprecyzowane, czy kontrakty spot zawierają się w powyższych instrumentach finansowych.

Publiczne oferowanie

papierów wartościowych

Poza nielicznymi wyjątkami, prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi stanowi, że: "Publicznym obrotem papierami wartościowymi jest proponowanie nabycia lub nabywanie emitowanych w serii papierów wartościowych, przy wykorzystaniu środków masowego przekazu albo w inny sposób, jeżeli propozycja skierowana jest do więcej niż 300 osób albo do nieoznaczonego adresata (...)". Jak mówi Łukasz Dajnowicz, zastrzeżenia dotyczące dwóch spółek znajdujących się w dziale ostrzeżeń, związane z publicznym obrotem papierami wartościowymi, wynikają z oferowania akcji za pośrednictwem środków masowego przekazu.

Ostrzeżenia europejskich

komisji

Jak wyglądają publiczne ostrzeżenia w przypadku innych europejskich nadzorców? Irish Financial Services Regulatory Authority - odpowiednik polskiej KPWiG w Irlandii - już od 1998 roku publikuje ostrzeżenia, wymieniając firmy, które w Irlandii prowadzą działalność maklerską bez odpowiednich uprawnień. Klienci firm, które nie posiadają licencji, w przypadku jakichkolwiek nadużyć, nie mogą ubiegać się o rekompensatę zgodnie z tzw. Programem rekompensat dla inwestorów. Do dziś na stronie zamieszczono 199 nazw firm, które działają bez zezwolenia.

The Comision Nacional del Mercado de Valores (CNMV), agencja nadzorująca i kontrolująca hiszpański rynek akcji, jak również działalność jego uczestników, prowadzi trzy oddzielne listy podmiotów:

- nie posiadających odpowiedniej licencji;

- nie posiadających odpowiedniej licencji, wobec których prowadzone jest postępowanie karne i

- ostrzeżenia dostarczone przez zagraniczne komisje. Na wszystkich trzech listach znajduje się w sumie blisko 400 spółek, wobec których jest podejrzenie, że działają niezgodnie z przepisami. Inwestowanie przez firmy nie posiadające licencji CNMV pociąga za sobą ryzyko utraty kapitału, gdyż takie jednostki są poza kontrolą komisji.

Waga współpracy międzynarodowej w kwestii nadzoru rynku kapitałowego wzrosła w ostatnich latach poprzez: transgraniczny alternatywny system obrotu, współpracę giełd papierów wartościowych oraz poprzez gwałtowny wzrost znaczenia internetu w korzystaniu z usług finansowych. Austriacki organ rządowy - Financial Market Authority (FMA) - jest członkiem The International Organization of Securities Commissions (IOSCO) oraz The Committee of European Securities Regulators (CESR). FMA publikuje biuletyny, w których informuje, że dana firma nie jest upoważniona do proponowania konkretnych usług finansowych.

The Netherlands Authority For the Financial Markets (AFM) również zaleca inwestorom, by nie korzystali z usług maklerskich instytucji, które znajdują się na liście ostrzeżeń. Na stronie zamieszczone są trzy listy. Pierwsza zawiera nazwy firm, które w Holandii oferują usługi maklerskie bez licencji. Druga, spółki oferujące akcje, nie dostarczające odpowiednich informacji, pomimo nałożonego na nie takiego obowiązku. Ostatnia grupa to ostrzeżenia dostarczone przez zagraniczne organy nadzoru. Obecnie na trzech listach znajduje się 185 firm.

KPWiG a komisje zagraniczne

Sposób, w jaki Komisja Papierów Wartościowych i Giełd informuje o przewinieniach firm znajdujących się w dziale ostrzeżeń, różni się od praktyk przyjętych przez zagranicznych nadzorców rynków finansowych.

Najważniejszą różnicą są ogólnodostępne uzasadnienia na stronach zagranicznych komisji, na podstawie których podjęły one decyzje o umieszczeniu danego podmiotu na liście. Możliwe, że jest to spowodowane faktem, że na skromnych, w porównaniu z zagranicznymi, listach KPWiG, większość ostrzeżeń dotyczy instytucji oferujących usługi na rynku walutowym. Efekt jest taki, że informacje płynące z zestawienia "niebezpiecznych" podmiotów nie są czytelne i przez to mogą być interpretowane na wiele sposobów.

Patrząc na dwie listy spółek znajdujących się na stronie KPWiG, nie wiadomo, czy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa jest w danym momencie już zgłoszone do prokuratury, czy też toczy się wobec firmy postępowanie w sądzie. Z kolei na wielu stronach zagranicznych komisji, spółki, które nie funkcjonują zgodnie z obowiązującym prawem, pogrupowane są według powyższych kryteriów.

Mimo że KPWiG współpracuje z IOSCO, w skład której wchodzi 174 członków, na stronie Komisji nie są umieszczone ostrzeżenia pochodzące od zagranicznych komisji. Podane są za to linki do stron internetowych zagranicznych organów nadzoru. Według Łukasza Dajnowicza, jest to lepsze rozwiązanie, gdyż inwestor ma dostęp do aktualnych informacji. Nadmiar ostrzeżeń spowodowałby, że najważniejsze byłyby pomijane. Zwłaszcza że ostrzeżenia dostarczane przez zagraniczne instytucje nadzorujące dotyczą w większości rodzimych rynków kapitałowych - wymienione firmy raczej nie prowadzą działalności w Polsce.

AFM ostrzega przed Warner Beck Incorporated

(uzasadnienie holenderskiego organu nadzoru)

AFM (Netherlands Authority for the Financial Markets) ostrzega inwestorów, by nie korzystali z usług maklerskich oferowanych przez Warner Beck Incorporated.

Warner Beck Incorporated oferuje usługi maklerskie w Holandii bez wymaganej licencji. Nie został zwolniony przez AFM z obowiązku uzyskania takiej licencji. AFM otrzymał w ostatnim czasie liczne skargi na WBI, który telefonicznie zapewniał swoich klientów o posiadaniu licencji.

Instytucje oferujące w Holandii usługi maklerskie bez posiadanej licencji i które nie zostały zwolnione z konieczności uzyskania licencji, postępują niezgodnie z artykułem 7 ustawy z 1995 roku o Nadzorze nad obrotem papierami wartościowymi.

AFM zaleca, by podmioty, które chcą współpracować z instytucjami w zakresie usług maklerskich, sprawdziły, czy znajdują się one na liście firm, nie posiadających licencji w Holandii. Spis spółek jest dostępny na stronie internetowej AFM.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy