Insiderzy poczuli powiew optymizmu

W październiku menedżerowie chętniej handlowali akcjami niż we wrześniu. Instytucje czekały na wyniki kwartalne spółek

Publikacja: 05.11.2007 07:00

Wydaje się, że członkowie zarządów i rad nadzorczych powoli zaczynają odzyskiwać wiarę w powrót hossy na giełdzie. Z wyliczeń "Parkietu" wynika, że w październiku kupili papiery swoich spółek za około 30 mln zł. To wartość około 10 razy większa od tej z września. Sporo jednak jeszcze brakuje do rekordowego pod tym względem sierpnia (80 mln zł).

Transakcje po obu stronach

Z osób wymienionych z imienia i nazwiska najwięcej pieniędzy (blisko 5 mln zł) wydał Mirosław Kalicki, przewodniczący rady nadzorczej FAM-u (ma blisko 20 proc. kapitału). Inwestor podkreśla, że wierzy w rozwój przedsiębiorstwa i wzrost jego wartości. Na razie jego oczekiwania jednak się nie spełniają. Za akcje spółki na początku minionego miesiąca płacił 11,52 zł (w piątek kurs był o około 10 proc. niższy).

Z inwestycją trafił Edmund Mzyk, większościowy akcjonariusz Yawalu (ma 28 proc. akcji). Na zwiększenie zaangażowania w tym podmiocie wydał blisko 4,6 mln zł. Kupiony przez niego pakiet jest teraz wart już 15 proc. więcej.

Z kolei ze sprzedaży papierów najwięcej (około 13,6 mln zł) otrzymał Heinz W. Dusar, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Decory. Sprzedaż walorów tłumaczył koniecznością sfinansowania innej inwestycji. Wartość wszystkich transakcji insiderów po stronie sprzedaży wyniosła w październiku blisko 49 mln zł.

Co ciekawe, aktywność menedżerów była w październiku znacznie większa niż w poprzednim miesiącu. Dokonali oni łącznie po kilkadziesiąt transakcji zarówno po stronie kupna, jak i sprzedaży. Najczęściej handlowały osoby z kierownictwa Ponaru Wadowice.

W oczekiwaniu na wyniki

Także inwestorzy instytucjonalni, po wyjątkowo spokojnym wrześniu, zwiększyli w ubiegłym miesiącu aktywność. I choć transakcji, skutkujących zmianą progów (m. in. 5 i 10 proc. głosów), było więcej, to trudno październik uznać za miesiąc przełomowy. Niewykluczone też, że duzi inwestorzy wstrzymywali się z realizacją części zleceń do czasu publikacji przez spółki raportów finansowych za III kwartał. W październiku fundusze inwestycyjne i asset management tradycyjnie już stały głównie po stronie popytowej. Zupełnie inaczej było w przypadku OFE. Te redukowały głównie zaangażowanie w walory.

Na celowniku spółki handlowe

W minionym miesiącu szczególnie aktywne były fundusze Deutsche Banku (głównie DWS Polska TFI). Pojawiły się one w akcjonariacie m.in. ES-Systemu, LZPS Protektora, FAM-u czy Prokomu. Zdecydowanie działała też Opera TFI, która systematycznie redukowała udziały w firmach ze stajni Krzysztofa Moski. Chodzi o Novitę i Lentex, gdzie zaangażowanie funduszu spadło poniżej 5 proc. głosów.

Na celowniku największych graczy znalazły się spółki z branży handlowej (Bomi, AmRest, Emperia) i IT (Wola Info, Prokom). Tym razem budownictwo "odpoczywało". W październiku trwała "ewakuacja" z papierów Toory Poland (wycofał się Pioneer Pekao).

Z ciekawostek warto zauważyć, że Stormm dokupił papierów Jago i Elektrimu, a w akcjonariacie TP pojawił się Capital Research and Management Company, który posiada już 10,22 proc. głosów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy