Stopy procentowe bez zmian, w dół stopa rezerwy obowiązkowej

Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej o 50 punktów bazowych, z 3,5 do 3 proc. Stopy procentowe pozostały na dotychczasowym poziomie.

Publikacja: 27.05.2009 14:07

Stopy procentowe bez zmian, w dół stopa rezerwy obowiązkowej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, zgodnie z oczekiwaniami, choć spodziewa się spadku inflacji w najbliższych miesiącach - niemniej jednak pozostanie ona na podwyższonym poziomie ze względu na ceny żywności i ceny regulowane, wynika z komunikatu banku centralnego, opublikowanego po posiedzeniu Rady. RPP oczekuje jednak, że w średnim okresie recesja w gospodarce światowej przyczyniająca się do spowolnienia krajowego wzrostu gospodarczego będzie ograniczać presję inflacyjną w Polsce.

"Rada ocenia prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej celu inflacyjnego za wyższe od prawdopodobieństwa, że inflacja będzie wyższa od celu. Decyzje Rady w nadchodzących miesiącach będą uwzględniać napływające informacje dotyczące perspektyw wzrostu gospodarczego i inflacji, sytuację na rynkach finansowych w Polsce i na świecie, informacje dotyczące sektora finansów publicznych oraz kształtowanie się kursu złotego. Ponadto Rada uznała, że pełniejsza ocena perspektyw inflacji będzie możliwa po zapoznaniu się z wynikami czerwcowej projekcji z modelu NECMOD" - głosi komunikat.

Kwietniowy wzrost inflacji konsumenckiej (do 4,0% r/r z 3,6% w marcu wobec zakresu celu NBP wynoszącego 2,5% +/- 1 pkt proc.) Rada przypisuje wzrostowi cen żywności oraz cen w grupie "transport", co było związane z wcześniejszym znacznym osłabieniem kursu złotego, a także ze wzrostu cen wyrobów akcyzowych. Wzrosły też wszystkie miary inflacji bazowej, podkreśla RPP.

"W ocenie Rady w najbliższych miesiącach inflacja prawdopodobnie obniży się, choć nadal będzie się kształtować na podwyższonym poziomie głównie ze względu na relatywnie wysoki roczny wskaźnik cen żywności oraz cen regulowanych, w tym przede wszystkim cen nośników energii" - czytamy dalej w komunikacie.

RPP podkreśla, że w średnim okresie recesja w gospodarce światowej przyczyniająca się do spowolnienia krajowego wzrostu gospodarczego będzie ograniczać presję inflacyjną w Polsce.

"W kierunku ograniczenia popytu, a przez to presji inflacyjnej będzie również oddziaływać dalsze pogarszanie się sytuacji na rynku pracy i związany z tym spadek dynamiki realnych wynagrodzeń oraz mniej korzystna niż w minionym okresie sytuacja finansowa przedsiębiorstw. W tym samym kierunku oddziałuje także zaostrzenie warunków kredytowania przez banki. W kierunku wzrostu cen będzie natomiast oddziaływać obserwowana wcześniej znaczna deprecjacja złotego" - napisał bank centralny.

Rada zwraca też uwagę, że najnowsze informacje dotyczące sytuacji gospodarki polskiej potwierdzają, że aktywność gospodarcza utrzymuje się na niskim poziomie.

"W kierunku spowolnienia wzrostu oddziałuje spadek popytu związany z recesją za granicą, obniżanie się tempa wzrostu realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych i gorsza sytuacja finansowa przedsiębiorstw, a także utrudniony dostęp do kredytu" - zauważa RPP.

"Pomimo utrzymywania się nadpłynności sektora bankowego, podwyższona premia za ryzyko sprawia, że koszt kredytu pozostaje na stosunkowo wysokim poziomie. Czynnikiem dodatkowo ograniczającym popyt jest pogarszanie się nastrojów podmiotów gospodarczych. Jednocześnie informacje o sytuacji na rynku pracy potwierdzają dalszy spadek zatrudnienia oraz stopniowe obniżanie się dynamiki wynagrodzeń, co przyczynia się do zmniejszenia presji inflacyjnej" - napisano w komunikacie.

Rada zdecydowała także w środę o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej o 0,5 pkt proc. do 3,0%. Decyzja ta ma zastosowanie do rezerwy obowiązkowej podlegającej utrzymaniu od dnia 30 czerwca 2009 r. "W ocenie Rady obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej powinno stworzyć bankom dodatkowe możliwości zwiększenia akcji kredytowej" - głosi komunikat.

Rada zadeklarowała również, że będzie "nadal analizowała wpływ zmian sytuacji na krajowym rynku międzybankowym na działanie mechanizmu transmisji polityki pieniężnej w Polsce".

Żaden z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów nie oczekiwał poluzowania obecnie obowiązujących parametrów polityki pieniężnej w maju (z główną stopą referencyjną pozostającą na poziomie 3,75%).

Zgodnie twierdzili, że wobec wzrostu wskaźnika CPI oraz zgodnych z oczekiwaniami kwietniowych danych na temat produkcji i sprzedaży detalicznej Rada przedłuży o kolejny miesiąc przerwę w obniżkach. Nie zmienia to jednak faktu, że RPP nadal pozostaje w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej i w czerwcu, po projekcji inflacji, na taki krok się zdecyduje.

[ramka][b]Piotr Bujak, starszy ekonomista DM BZ WBK:[/b]

Obniżka stopy rezerwy obowiązkowej oznacza zwiększenie płynności banków i jest to czynnik, który powinien spowodować obniżenie rynkowych stóp procentowych bez obniżania stóp podstawowych NBP.

Taka decyzja w jakimś terminie była oczekiwana, ale niekoniecznie już w maju. Jest ona potwierdzeniem tego, że Rada uważa, że jest miejsce na dalsze obniżki stóp.

Oczekujemy, że nowa projekcja NBP potwierdzi poprawiające się perspektywy inflacji w średnim terminie i pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego. Dlatego powinniśmy na kolejnym posiedzeniu RPP mieć kolejną obniżkę stóp podstawowych o 25 punktów bazowych."

[b]Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium SA:[/b]

"Ta decyzja jest trochę zaskakująca, ponieważ całkiem niedawno mieliśmy komunikaty, że nie ma potrzeby obniżania stopy rezerw w sytuacji, gdy system bankowy pozostaje nadpłynny. Decyzja jest zaskakująca, choć pozytywna, bo niewątpliwie zwiększy płynność banków, jest to kilka miliardów złotych więcej do dyspozycji.

Jest to działanie, które w bardziej bezpośredni sposób może wpłynąć na działalność rynku międzybankowego, choć można mieć wątpliwości co do skuteczności tego środka, bo głównym problemem pozostaje brak zaufania. Ale na pewno będzie to skuteczniejsze niż obniżka stopy procentowej.

To pokazuje, że Rada ma dość miękkie nastawienie, jest w fazie rozluźniania polityki monetarnej. Ostatnie obniżki stóp nie wpłynęły na koszt pozyskania pieniądza, więc skuteczność tego narzędzia jest niewielka. Tak więc Rada pewnie doszła do wniosku, że warto spróbować innych narzędzi, które mogłyby sytuację poprawić."

[b]Piotr Kalisz, główny ekonomista Citibanku Handlowego w Warszawie:[/b]

"Wydaje się, że Rada zdecydowała się na bardziej niestandardowe działanie, gdyż członkowie RPP mogli uznać, że stopa referencyjna jest na poziomie bliskim docelowego, choć oczywiście nie można wykluczyć jeszcze jakichś niewielkich ruchów.

Skala obniżki rezerwy obowiązkowej jest stosunkowo niewielka, co sugeruje możliwość kolejnych obniżek. Może nie co miesiąc, ale może co dwa miesiące.

Ta decyzja uwalnia około trzy miliardy złotych, które banki musiały trzymać na rachunku w banku centralnym."

[b]Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Śląskiego:[/b]

"RPP zdecydowała się pozostawić stopy bez zmian na poziomie 3,75 procent, drugi raz z rzędu. Choć nie było to wielką niespodzianką dla rynku, mieliśmy nadzieję na 25-punktowe cięcie, po serii danych o słabej dynamice PKB w całej Europie oraz gołębich wypowiedziach umiarkowanych członków RPP.

Zamiast tego Rada zdecydowała się poczekać na czerwcową publikację projekcji inflacyjnej i uaktualnione prognozy wzrostu gospodarczego i inflacji. Jako pocieszenie RPP obcięła poziom stopy rezerw obowiązkowych o 50 punktów bazowych do 3 procent.

To jest odpowiednikiem podwyższenia płynności na rynku międzybankowym o 3 miliardy złotych". [/ramka]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego