Warszawska spółka zajmująca się recyklingiem metali nieżelaznych zaoferuje 533 tys. nowych akcji inwestorom finansowym. Stanowić one będą 10 proc. podwyższonego kapitału.
Drożej niż w IPO
Ile pieniędzy mógłby pozyskać Drop? Pod koniec zeszłego roku spółka sprzedała akcje w ofercie po 18 zł. Potem kurs utrzymywał się w okolicach 24 zł.
- Decyzję w sprawie ceny emisyjnej podejmie zarząd za zgodą rady nadzorczej. To nie będzie "tania emisja". Moim zdaniem, cena powinna być wyższa niż w IPO, ale z dyskontem wobec wyceny rynkowej - mówi Marek Suchowolec, przewodniczący rady nadzorczej Dropu. - To, kiedy zdecydujemy się na przeprowadzenie emisji, zależy od kilku czynników. Głównie od tego, jakie inwestycje przeprowadzimy i czy znajdą się chętni na objęcie walorów - dodaje. Nie chce spekulować, czy do emisji może dojść jeszcze w tym półroczu. Jeśli spółka sprzedałaby wszystkie papiery z ceną emisyjną 20 zł, pozyskałaby około 11 mln zł brutto. Czy wystarczy to na zaplanowane inwestycje?
W stolicy na swoim