[b]A ile z takich rozpoznań kończy się jakąś procedurą nadzorczą?[/b]
Ponad połowa.
[b]Bardzo często słyszymy, że KNF zajmuje się albo zajmie się jakąś sprawą. Jak często takie deklaracje przekładają się na formalne postępowanie urzędu?[/b]
Analizujemy każdą sprawę, a do jej wyjaśnienia zawsze wybieramy adekwatne narzędzia prawne. Aby sformułować wniosek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, trzeba mieć w ręce konkretne dowody.
[b]I jak często ten dowód udaje się znaleźć?[/b]
W 2010 r. przekazaliśmy do prokuratury 53 zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa i nałożyliśmy 31 kar za delikty administracyjne.
[b]W ubiegłym roku KNF ostrzegała przed „magią nazwisk” – przed kierowaniem się w decyzjach inwestycyjnych np. zapowiedziami osób znanych na rynku kapitałowym.[/b]
Jednym z potencjalnych ryzyk dokonania złej inwestycji jest kierowanie się emocjami. W sformułowaniu „magia nazwisk” nie chodzi o same nazwiska, ale o mechanizm plotki, mody, „owczego pędu”, myślenia życzeniowego.
[b]Dostrzegacie takie konkretne sytuacje?[/b]
Pytanie, czy pojawienie się informacji o wejściu osoby X do jakiejś spółki powinno być podstawą do podjęcia decyzji przez innych inwestorów? Nie wiadomo przecież jakie motywy kierowały tym inwestorem X, jaka analiza stała za jego decyzją. Nie zawsze wiadomo nawet, czy ten inwestor faktycznie kupił akcje.
[b]Więc Komisji chodziło raczej o ostrzeżenie a nie o konkretne przypadki?[/b]
Jeśli mamy do czynienia z insider tradingiem, manipulacją, czy innym naruszeniem, to wszczynamy postępowanie.
[b]Takie sprawy się toczą?[/b] Tak.
[b]Kiedy zakończy się słynna sprawa „0 złotych za Lotos” – dotycząca kontrowersyjnej rekomendacji UniCredit CAIB dla Lotosu?[/b]
Postępowanie jest na finiszu, odbyła się już rozprawa administracyjna. Pozostała kwestia postawienia tej sprawy na posiedzeniu Komisji i podjęcia przez nią decyzji. Jeżeli było wiele spotkań, dokumentów – musi to mieć odzwierciedlenie również w finalnej decyzji. Obszerne wyjaśnienia przekładają się na obszerne uzasadnienia decyzji, trzeba dochować procedury administracyjnej.
[b]Czy Komisja zajmowała się również innymi konkretnymi rekomendacjami?[/b]
Toczą się takie sprawy, ale nie chciałbym mówić o skali tego zjawiska. Staramy się chronić rynek przed dwoma efektami: wprowadzaniem w błąd, jeśli rekomendacja nie jest poparta rzetelną analizą ekonomiczną, a także przed zachowaniami, które niosą ryzyko insider tradingu. Przykładowo sprawdzamy, czy ktoś kto sam posiada określone aktywa albo zamierza je nabyć, nie próbuje wpływać na cenę.
[b]Jaka jest Pana opinia na temat proponowanych przez rząd zmian w OFE?[/b]
Podstawą są rozstrzygnięcia z poziomu polityki społecznej i zarządzania finansami publicznymi, a to nie jest domena KNF. Nasz urząd był włączony w prace nad projektem ministra Boniego w zakresie wpływu zmian na limity inwestycyjne OFE.
[b]A czy miał Pan sygnały od PTE, że zmiany spowodują nieopłacalność prowadzenia tego biznesu, wymuszą konsolidację rynku?[/b]
Takie wnioski byłyby przedwczesne.
[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]