Notowania akcji BGŻ bliskie cenie z oferty

Spółki, których akcje sprzedawał ostatnio Skarb Państwa na giełdzie, idą w różnych kierunkach. Kurs BGŻ spadł do poziomu z oferty, GPW powtarza rekord z debiutu

Aktualizacja: 25.02.2017 17:06 Publikacja: 03.06.2011 03:29

Notowania akcji BGŻ bliskie cenie z oferty

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Na początku wczorajszej sesji inwestorzy płacili za walory BGŻ już tylko 60 zł, a więc dokładnie tyle, ile wynosiła cena z oferty publicznej. Na zakończenie notowań akcje banku zdrożały do 60,15 zł. To jednak o 2,35 zł mniej, niż wynosiła cena z debiutu.

[srodtytul]Nie warto sprzedawać[/srodtytul]

Kilku dni obecności na giełdzie drobni akcjonariusze BGŻ nie mogą zaliczyć do udanych. Problem mają w szczególności inwestorzy indywidualni. Na walory banku zapisało się w ofercie ponad 76,6 tys. osób. I to ich zlecenia dominują w zestawieniu transakcji. Do wczoraj właściciela zmieniło w sumie 759 tys. walorów. To oznacza, że spora część inwestorów zdecydowała się poczekać na lepszy kurs. Do detalu trafiło bowiem 1,56 mln akcji.

Wycenie BGŻ nie pomogło to, że Moody’s obniżył rating banku o jeden poziom, z A3 do Baa1, tłumacząc to sprzedażą?części walorów przez Skarb?Państwa (rząd uplasował 12 procent akcji, pozostając z 25-proc. pakietem, 59,35 proc. papierów należy do holenderskiego Rabobanku).

– Potencjalna zmiana ratingu została opisana w prospekcie emisyjnym. Związana jest ze zmniejszeniem udziału Skarbu Państwa w akcjonariacie i nie ma związku z funkcjonowaniem banku i jego sytuacją finansową – mówi Aleksandra Myczkowska, rzecznik banku.

„Zmiana akcjonariatu oznacza większą niepewność co do ewentualnej pomocy ze strony spółki matki albo rządu w razie jej potrzeby” – wyjaśniła agencja. Moody’s określił perspektywę ratingu dla BGŻ jako „negatywną”, tłumacząc to możliwością sprzedaży pozostałych walorów przez Skarb Państwa oraz negatywną perspektywą ratingu dla samego Rabobanku, który jednak w dalszym ciągu pozostaje jedną z niewielu instytucji finansowych z najwyższą oceną AAA.

[srodtytul]Problem z rekomendacjami[/srodtytul]

Przed debiutem część maklerów zastanawiała się, czy niska wycena giełdowa banku, minimalnie przekraczająca wartość księgową BGŻ, nie skłoni funduszy do zakupu spółki. – Zainteresowanie mogłyby zwiększyć dobre rekomendacje dla spółki, ale bank nie jest na tyle duży, aby analitycy chcieli się nim zająć – mówi szef jednego z biur maklerskich. Na razie pojawił się tylko jeden raport. Jovan Sikimic z Raiffeisen Centrobanku zaleca „trzymanie” akcji z ceną docelową 62 zł. Biura, które pracowały przy ofercie, włączą się do oceny banku po kilku miesiącach od debiutu.

Lepiej dzięki wysokim wycenom analityków oraz dobremu I kwartałowi radzi sobie GPW – debiutant z listopada. W?środę na zamknięciu inwestorzy płacili za akcje spółki 54 zł (tyle, ile na debiutanckiej sesji). Wczoraj na zamknięciu za walory giełdy płacono 52,9 zł.

[[email protected]][/mail]

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski