USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą

Rynki nerwowo będą oczekiwać rozstrzygnięcia amerykańskich wyborów prezydenckich. W październiku wyraźnie pozycjonowały się pod zwycięstwo Donalda Trumpa. To sprzyjało m.in. bitcoinowi.

Publikacja: 05.11.2024 06:00

USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą

Foto: Al Drago/Bloomberg

Inwestorzy nieco zwątpili w ostatnich dniach w tzw. handel Trumpa, czyli strategię zakładającą zwycięstwo w wyborach Donalda Trumpa. Przyczyniło się do tego niespodziewane pogorszenie notowań Trumpa w serwisach bukmacherskich oraz jeden bardzo zaskakujący sondaż dający Kamali Harris zwycięstwo w mocno republikańskim stanie Iowa.

Jednym z fundamentów „handlu Trumpa” było pozycjonowanie się na umocnienie dolara. Amerykańska waluta wyraźnie jednak słabła na dzień przed wyborami prezydenckimi w USA. O ile jeszcze w piątek jej notowania zbliżały się do 4,03 zł, o tyle w poniedziałek zeszły do 3,97 zł. Wciąż były jednak dalekie od dołka z września, czyli od 3,78 zł. – Ogólnie spodziewamy się, że zwycięstwo wyborcze Trumpa byłoby „bycze” dla dolara – twierdzi Matthew Ryan, analityk Ebury.

Czytaj więcej

Na czyje zwycięstwo stawia rynek?

Za jeden z rynkowych barometrów poparcia dla Trumpa są uznawane notowania bitcoina. O ile w poniedziałek nad ranem spadły one poniżej 68,4 tys. USD, o tyle późnym popołudniem znów przebiły poziom 69 tys. USD. W zeszły wtorek przekraczały one 73,5 tys. USD i były bardzo bliskie rekordu z marca. Na początku sierpnia, czyli gdy Kamala Harris zdobywała partyjną nominację i była wysoko w sondażach, kurs bitcoina był poniżej 55 tys. USD. Kandydatka demokratów ma opinię osoby niechętnie nastawionej wobec branży kryptowalutowej, podczas gdy Trump jest uznawany za entuzjastę kryptowalut. „Sądzicie, że bitcoin wybijałby się z »byczej« formacji flagi i ustanawiał nowe szczyty, gdyby miało dojść do powstania administracji Harris?” – pytają analitycy firmy Phoenix Capital Research.

Czytaj więcej

Debata Parkietu. Co wybory w USA oznaczają dla świata i rynków?

Na rynku akcji czuć było nerwowość na dzień przed wyborami. Poniedziałkowa sesja w Nowym Jorku zaczęła się od lekkich spadków, S&P 500 tracił na jej początku 0,1 proc. Akcje Trump Media & Technology Group, czyli należącej do Trumpa spółki będącej właścicielem platformy społecznościowej Truth Social, zaczęły sesję od wzrostu o 4,5 proc. Przez ostatni miesiąc zyskały one 94 proc., a od początku roku wzrosły o 83 proc. Ich notowania są również uznawane za barometr szans wyborczych Trumpa.

Nate Silver, amerykański guru od sondaży, w swojej ostatniej prognozie przedwyborczej oszacował szanse Trumpa na zwycięstwo w kolegium elektorskim na 51,5 proc. Średnia sondażowa liczona przez portal Real Clear Polling dawała w poniedziałek Trumpowi 0,1 pkt proc. przewagi w skali ogólnokrajowej i 0,8 pkt proc. w kluczowych stanach. Serwis bukmacherski Polymarket wyceniał szansę Trumpa na zwycięstwo na 57,9 proc., a konkurencyjny serwis PredictIt dawał Harris 53 proc. szans na wygraną.

Czytaj więcej

Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Gospodarka światowa
Jak można wycenić Teslę i wpływy Muska. Czy wytrzymuje zderzenie z Nvidią?
Gospodarka światowa
Terapia szokowa trzykrotnego bankruta XXI wieku
Gospodarka światowa
Polityka może zaszkodzić gospodarce Francji. Czy Macron się zakiwał?
Gospodarka światowa
Minister Andrzej Domański stanie na czele ECOFIN-u. O co będzie walczył?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Gospodarka światowa
Przecena w Europie, po ostrej wyprzedaży w USA
Gospodarka światowa
Dwie japońskie marki chcą się połączyć