Giganci z Wall Street lansują rynki wschodzące jako wielką okazję

Amerykański bank centralny rozczarował perspektywą dalszych podwyżek stóp więc wielcy gracze z Wall Street orientują się na rynki wschodzące (emerging markets-EM) Kusi ich oczekiwana fala cięć stóp procentowych.

Publikacja: 03.07.2023 09:26

Giganci z Wall Street lansują rynki wschodzące jako wielką okazję

Foto: Adobe Stock

Analitycy takich instytucji jak m. in. Goldman Sachs Group czy Citigroup lansują młode rynki jako wielką okazję inwestycyjną drugiego półrocza.

Obligacje denominowane w lokalnej walucie krajów EM już są lepsze niż amerykańskie skarbówki, a średnia premia za ryzyko na rynkach wschodzących spadła do najniższego poziomu od dziesięciu lat, zauważa Bloomberg.

Goldman Sachs Group doradza swoim klientom ulokowanie pieniędzy w papiery indonezyjskie, izraelskie i południowoafrykańskie poprzez swapy na stopy procentowe. Citigroup podobne okazje widzi w Indiach, Korei Południowej i Brazylii, HSBC Holdings zaś uwagę inwestorów kieruje ku Ameryce Łacińskiej.

Eksperci wielkich instytucji finansowych zauważają powiększające się grono krajów, których banki centralne sygnalizują przerwę w zacieśnianiu polityki pieniężnej. W tym kontekście wymieniają Indie, Indonezję, Meksyk, Tajwan i Polskę.

Węgry już zdecydowały się na cięcie stóp , a bank centralny Brazylii może obniżyć koszt kredytu w sierpniu.

Wall Street obstawia, że banki centralne rynków wschodzących nie będą czekać na zielone światło z Fedu.

Do szybszego cięcia stóp ma je skłaniać splot takich czynników jak wysokie nominalne koszty pożyczania pieniędzy, spadająca inflacja oraz niska zmienność kursów walut.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA niższa od prognoz
Gospodarka światowa
UE uderza karnymi cłami w stany popierające Donalda Trumpa
Gospodarka światowa
Chaotyczna polityka Trumpa zepsuła hossę
Gospodarka światowa
Niespodziewany spadek niemieckiego eksportu
Gospodarka światowa
Ci, którzy postawili na plan Trumpa, teraz za to płacą. Drobni gracze panikują
Gospodarka światowa
Niemiecki przemysł wychodzi na prostą?