Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.02.2025 06:28 Publikacja: 05.03.2023 21:00
Recep Erdogan, prezydent Turcji, starał się w ostatnich miesiącach pokazać, że robi wszystko, by zapewnić pomoc dla poszkodowanych terenów. Czy to jednak zdoła przekonać tureckich wyborców?
Foto: Fot. Yasin AKGUL/AFP
Potężne trzęsienie ziemi, które 6 lutego zabiło w Turcji ponad 45 tys. ludzi i zburzyło kilkadziesiąt tysięcy budynków w dziesięciu prowincjach, było nie tylko wielką tragedią humanitarną i ciosem dla gospodarki. Może ono również skutkować totalną zmianą w tureckiej polityce – doprowadzić do utraty władzy przez rządzącego krajem już od 20 lat prezydenta (a w latach 2003–2014 premiera) Recepa Erdogana i jego partii AKP. Erdogan przez ostatnie dekady radził sobie z najróżniejszymi zagrożeniami – zdołał nawet przetrwać wojskowy zamach stanu z 2016 r. Jego popularność, co prawda została mocno nadszarpnięta przez kryzys gospodarczy, załamanie kursu liry i bardzo wysoką inflację (sięgającą w październiku 85,5 proc.), ale jeszcze w styczniu odzyskiwał on poparcie w sondażach, do czego przyczyniła się jego hojna polityka socjalna. Pierwsza tura wyborów prezydenckich i wybory parlamentarne pierwotnie miały się odbyć 18 czerwca. Jeszcze przed trzęsieniem ziemi Erdogan zapowiedział ich przesunięcie na 14 maja. Kataklizm, który dotknął Turcję, sprawił, że ta data stała się mniej realna. Erdogan zapowiedział jednak w środę, że będzie się jej trzymał. Zamierza on stanąć w szranki wyborcze 14 maja.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To będzie oznaczać znacznie więcej biznesu dla Ameryki – powiedział prezydent Donald Trump, gdy w lutym zawiesił stosowanie symbolicznego Foreign Corrupt Practises Act, który zabraniał korumpować zagranicznych urzędników w celu zdobycia kontraktów.
Pouczający jest przypadek Mountain Pass – przez pewien czas jedynej amerykańskiej kopalni metali ziem rzadkich. Owa odkrywka, położona przy granicy stanów Kalifornia i Newada, działała od 1952 r., zapewniając światu m.in. europ do produkcji telewizorów kolorowych.
Problem z metalami ziem rzadkich nie polega na tym, że niemal połowa ich znanych złóż znajduje się w Chinach. Dużo większym zagrożeniem jest to, że Państwo Środka niemal zmonopolizowało przetwórstwo ważnych strategicznie kopalin.
Jak wynika z badania exit poll, wybory w Niemczech wygrał blok CDU/CSU. Ugrupowanie Friedricha Merza zdobyło 28,5-29 proc. głosów, więc nie będzie mogło rządzić samodzielnie.
Warren Buffett nadal stroni od większych transakcji, chętniej pozbywa się akcji z portfela niż je kupuje, większość firm z jego grupy notuje spadek zysków, a gotówka bije rekordy.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Po lokalnym cenowym dołku zanotowanym w grudniu, walory Orlenu mocno zyskują na wartości. Sprzyja im zarówno sytuacja panująca w otoczeniu grupy kapitałowej, jak i działania podejmowane przez kierownictwo koncernu.
To będzie oznaczać znacznie więcej biznesu dla Ameryki – powiedział prezydent Donald Trump, gdy w lutym zawiesił stosowanie symbolicznego Foreign Corrupt Practises Act, który zabraniał korumpować zagranicznych urzędników w celu zdobycia kontraktów.
Pouczający jest przypadek Mountain Pass – przez pewien czas jedynej amerykańskiej kopalni metali ziem rzadkich. Owa odkrywka, położona przy granicy stanów Kalifornia i Newada, działała od 1952 r., zapewniając światu m.in. europ do produkcji telewizorów kolorowych.
Problem z metalami ziem rzadkich nie polega na tym, że niemal połowa ich znanych złóż znajduje się w Chinach. Dużo większym zagrożeniem jest to, że Państwo Środka niemal zmonopolizowało przetwórstwo ważnych strategicznie kopalin.
Druga połowa zeszłego tygodnia w wykonaniu europejskich rynków akcji wypadła dość blado. Mało który podjął starania wymazania środowej wyprzedaży, a to nie wróży nic dobrego na ostatni tydzień miesiąca.
Rynki jak na razie liczą na idealny scenariusz, w którym w Berlinie powstanie rząd zdolny zreformować gospodarkę RFN. Inwestorów może jednak rozczarować powstanie „zgniłej” koalicji z lewicą lub wystraszyć ewentualny dobry wynik nacjonalistów z AfD.
Stwierdzenia amerykańskiego prezydenta i idące za nimi działania budzą coraz większy niepokój i są źródłem wzrostu niepewności na rynkach finansowych. Trudno się więc dziwić, że na giełdy zaczyna zaglądać korekta, a złoto bije kolejne rekordy.
– Błędy w polityce pieniężnej podkopały wiarygodność NBP. To sprawiło, że inflacja była i wciąż jest taka wysoka – mówi dr Wojciech Paczos z Cardiff University.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas