Jak Wielka Brytania stała się kamerdynerem

Ta książka wyjaśnia, dlaczego oligarchowie i kleptokraci z całego świata uwielbiają Londyn.

Publikacja: 29.01.2023 09:44

Fot. mat. prasowe

Fot. mat. prasowe

Gdy w 1956 r. Wielka Brytania poniosła dyplomatyczną klęskę w wojnie sueskiej, dni jej imperium kolonialnego były już policzone. Jej elity musiały znaleźć nowy model rozwoju dla kraju. Szansę dostrzegły w uczynieniu ze swojego kraju bezpiecznej przystani dla pieniędzy bogatych ludzi z całego świata. To, czy te pieniądze należały do dyktatorów, oligarchów czy pospolitych przestępców, nie odgrywało większej roli.

Wielka Brytania weszła w rolę kamerdynera dla posiadaczy kapitału z całego świata i robiła wszystko, by zadowolić swoich nowych „pracodawców”. O tym, jak to się stało i do jakich skutków doprowadziło, można przeczytać w książce bytyjskiego dziennikarza Olivera Bullougha „Kamerdyner świata”. Ta pozycja to lektura, która z pewnością pomoże w zrozumieniu tego, jak funkcjonuje jedno z największych centrów finansowych świata.

Czytaj więcej na parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Duża poprawa nastrojów w unijnym przemyśle. Nieoczekiwany efekt Donalda Trumpa?
Gospodarka światowa
Bank Japonii podniósł główną stopę do 0,5 proc.
Gospodarka światowa
Walka z emisjami CO2 nie jest już modna
Gospodarka światowa
Trump w Davos: Ceny ropy i stopy procentowe muszą spaść
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny znów obciął stopy
Gospodarka światowa
USA nie odetną się od Europy