– Jak można wyczytać z wykresu, okresy recesji w USA poprzedzane były wzrostem stopy bezrobocia ponad średnią arytmetyczną tego wskaźnika z ostatnich 12 miesięcy – zauważa zarządzający, wskazując na wykres stopy bezrobocia skorygowanej o wskaźniki sezonowe.
Taka obserwacja nie powinna zaskakiwać. Ma ona logiczne uzasadnienie – pracodawcy, widząc, że otoczenie gospodarcze ulega pogorszeniu, redukują zatrudnienie, aby poprawić swoją rentowność. Dlatego według Cesarza jest to dobry wskaźnik obrazujący koniunkturę gospodarczą i do tego publikowany co miesiąc.
W tej sytuacji nie mogą więc dziwić obawy analityków wskazujących na ryzyko recesji w USA, w przypadku gdy zaostrzenie polityki monetarnej doprowadzi do znaczącego wzrostu bezrobocia. Tymczasem sam szef Fedu Jerome Powell w jednym z przemówień podkreślał, że środki mające na celu zbicie inflacji w USA do 2 proc. mogą mieć bolesne skutki dla gospodarki i wiązać się ze spadkiem zatrudnienia.
– Jednocześnie jednak recesja w USA nie jest jego scenariuszem bazowym. Z perspektywy inwestorów giełdowych dobrze byłoby, aby w tej drugiej kwestii się nie mylił – zauważa specjalista Skarbiec TFI.
MAKROEKONOMIA/EUROPA
6. Za wcześnie, by móc odtrąbić koniec kryzysu gazowego
Jakub Szkopek, analityk akcji w Erste Securities Polska
Obawy o perspektywy makroekonomiczne nie ograniczają się do USA. W odniesieniu do Europy sporą ulgę wywołało złagodzenie kryzysu energetycznego, jednak wciąż może się to okazać przedwczesne. Jak zauważa Jakub Szkopek z biura maklerskiego Erste Securities, mimo zwiększenia importu gazu LNG Europa wciąż odczuwa brak importu błękitnego paliwa z Rosji.
– Łączny import gazu LNG drogą morską oraz surowca rosyjskiego jest obecnie słabszy, niż gdy jeszcze Stary Kontynent importował surowiec ze wschodu – zauważa analityk.
Zapasy gazu ziemnego w europejskich magazynach wciąż przekraczają 80 proc. Jednak według niego w razie ich spadku poniżej 70 proc. rynek mógłby znów zacząć się obawiać, czy na kolejny sezon grzewczy uda się dostatecznie uzupełnić magazyny. W razie kolejnej fali mrozu w Europie ceny gazu zapewne znów by odbiły, co przekładałoby się negatywnie na koszty zwłaszcza w branży chemicznej i przemysłowej.
– To stawiałoby pod znakiem zapytania konkurencyjność europejskiej produkcji w całym szeregu branż – ostrzega Szkopek.
POLITYKA GOSPODARCZA/EUROPA
7. Co jeszcze trzeba zrobić, żeby przezwyciężyć kryzys energetyczny?
Urszula Kryńska, ekonomistka PKO Banku Polskiego
Pod tym, że mimo uniknięcia przez Europę czarnego scenariusza przebiegu kryzysu energetycznego dużym wyzwaniem będzie też kolejna zima, oboma rękami podpisuje się Urszula Kryńska z PKO BP. W całym bieżącym roku w UE może zabraknąć 57 mld m sześc. (BCM) gazu ziemnego, a na to, czy ten deficyt uda się pokryć, światło rzucają dane Międzynarodowej Agencji Energii.
– 30 mld m sześc. z tej luki powinny pokryć zainicjowane już działania, zobrazowane na wykresie kolorem czerwonym – zauważa ekonomistka.
Jak jednak dodaje specjalistka, wciąż zostaje 27 mld m sześc., których pokrycie wymaga podjęcia kolejnych działań. Dlatego jej zdaniem wysokie ceny i napięcia na rynku energii pozostaną istotnym elementem gospodarczego obrazu 2023 r.
RYNKI/ŚWIAT
8. Przed droższą ropą świat może uchronić tylko recesja?
Adrian Apanel, zarządzający portfelami w DM BOŚ
Do zagrożeń związanych z utrzymywaniem się kryzysu energetycznego można dodać ryzyko wzrostu cen ropy. Notowania surowca znalazły się w okolicy dolnego ograniczenia kanału, którym można opisać obecną tendencję wzrostową, jeśli spadek cen związany z wybuchem pandemii Covid-19 uzna się za anomalię w jej przebiegu.
– Choć analitycy już zacierają ręce, że niższe ceny surowców będą pomagały w obniżeniu inflacji w światowej gospodarce, to ceny ropy utrzymują się powyżej dołków z grudnia – zauważa Adrian Apanel z DM BOŚ.
Jak wylicza specjalista, ceny ropy wspierają podejmowane przez chińskie władze kolejne kroki łagodzące politykę „zero-covid”, a inwestorzy obawiają się dalszych problemów z dostawami surowca z amerykańskich rafinerii. Tymczasem przed branżą wciąż rysują się wyzwania związane z transformacją energetyczną. W związku z rosnącą popularnością pojazdów elektrycznych inwestorzy nie kwapią się do finansowania inwestycji nakierowanych na zwiększenie produkcji paliw konwencjonalnych.
– Kombinacja geopolityki i niedostatecznych inwestycji wywindowała ceny WTI nie tak dawno, bo w marcu 2022 r., do okolic 130 dol. za baryłkę. Można więc postawić tezę, że przed zwyżkami notowań ropy w roku 2023 r. skutecznie uchronić inwestorów może jedynie globalne spowolnienie gospodarcze – przewiduje Apanel.
MAKROEKONOMIA/ŚWIAT
9. Padł kolejny sygnał dezinflacji. Nie wszystkie skutki będą korzystne
Sobiesław Kozłowski, szef działu analiz i doradztwa Noble Securities
Mimo obaw o powrót kryzysu energetycznego trzeba przyznać, że bardzo wiele wskazuje na dalsze hamowanie inflacji. Jak zauważa Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, spadek inflacji w USA oraz oczekiwany na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2023 r. szczyt inflacji w Polsce mają dla inwestorów potencjalnie pozytywną wymowę. Spadek inflacji jest niemal jednoznacznie postrzegany jako pozytywne zjawisko, a dezinflacja oznacza lepsze otoczenie chociażby dla obligacji.
– Ostatnim sygnałem, który potwierdza łagodzenie presji inflacyjnej, jest spadek cen frachtu z Chin do USA i Europy, który oznacza mniejsze napięcia logistyczne i spadek cen importu – zauważa finansista.
Według niego trzeba jednak zauważyć, że za sprawą efektu FIFO (pierwsze przyszło – pierwsze wyszło) nowy, tańszy import będzie się wiązał także z negatywnymi skutkami. W przedsiębiorstwach handlowych będzie powodował spadek wartości zapasów (ujemy wynik na przeszacowaniu zapasów), a w firmach produkcyjnych – niższą marżę brutto ze sprzedaży. Powyższe efekty będą widoczne w wynikach spółek za zakończony, a zwłaszcza za bieżący kwartał. Wskazują na to cząstkowe dane makro, a na to zapewne nałoży się wpływ słabszego popytu.
– Warto również dodać, że według cyklu rotacji aktywów po szczycie inflacji należy oczekiwać dołka dynamiki PKB. Jako że najbardziej zmiennym elementem dynamiki PKB są właśnie zapasy, to spowolnienie gospodarcze może zamienić się w recesję – konkluduje Kozłowski.
RYNKI/ŚWIAT
10. Zbliża się fala zwiększonego zainteresowania złotem
Łukasz Zembik, szef działu analiz i edukacji w TMS Brokers
Choć powszechnie uważa się, że otoczenie dezinflacji nie służy złotu, to zdaniem Łukasza Zembika z TMS Brokers notowania kruszcu mogą wreszcie mieć przed sobą lepszy okres. Jak wynika z prezentowanego przez specjalistę wykresu, ilość złota w posiadaniu funduszy ETF spadła najniżej od prawie trzech lat.
– Pandemia oraz rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiały, że wśród inwestorów popyt na ten rodzaj aktywów rósł, jednak głównie z powodu siły dolara w ostatnim roku złoto wskazywało słabość – zauważa specjalista.
Według niego przed nami okres utrzymywania się podwyższonej inflacji, ostatnie posunięcia w cyklu zaostrzania polityki przez Fed oraz prawdopodobne zatrzymanie dalszego umacniania się dolara. Te wszystkie czynniki powinny zwiększać zainteresowanie złotem, co powinno przekładać się na wzmożony popyt na takie instrumenty, jak jednostki opartych na złocie funduszy ETF.
RYNKI/EUROPA
11. „Niemcy w pigułce” dostępne na GPW
Wojciech Szymon Kowalski, ekonomista
Na inną ciekawą inwestycję uwagę zwraca Wojciech Szymon Kowalski. Chodzi o „Niemcy w pigułce”, jak zwykło się mówić o Siemensie. Konglomerat przemysłowy to jedna z pięciu spółek, których akcje krajowym inwestorom GPW oferuje w ramach usługi Global Connect. Zdaniem ekonomisty ma on szereg atutów, na czele z oczekiwanym pomimo wyjścia z Rosji uniknięciem pogorszenia wyników w 2022 r.
– W obecnym niepewnym otoczeniu zaletą jest zdywersyfikowany profil działalności o zasadniczo niecyklicznym charakterze, a przy tym segmentom sprzyjają globalne trendy strukturalne. Sprzedaż jest również zróżnicowana pod względem geograficznym, a stabilne zdywersyfikowane źródła rentowności mają swoje przełożenie na realizowaną od lat trwałą politykę dywidendową – wylicza Kowalski.
Jak dodaje specjalista, Siemensowi, który ma ogromne doświadczenia w zakresie OZE, sprzyja grudniowa unijna decyzja o przyśpieszeniu i poszerzeniu transformacji energetycznej (Fit for 55). Konglomerat może też być jednym z beneficjantów przełomowej syntezy jądrowej przeprowadzonej w grudniu w USA, a optymizmem napawa też nowy prezes Roland E. Bush.
POLITYKA GOSPODARCZA/ŚWIAT
12. Skutki sankcji na Rosję a przyszłość globalizacji
Maciej Bobrowski, szef analiz rynku akcji w DM BDM
Na koniec na wykres pokazujący być może najbardziej spektakularny dotąd przykład, skąd biorą się obawy o cofnięcie się globalizacji, zwraca uwagę Maciej Bobrowski z DM BDM. Jak zauważa specjalista, ruchy tektoniczne w strukturze światowego handlu wywołała najpierw chińsko-amerykańska wojna handlowa, potem pandemia Covid-19, a teraz rosyjska napaść na Ukrainę. Skutki tej ostatniej są piorunujące, bo w listopadzie amerykański eksport do Rosji spadł najniżej (i to nominalnie) od lat 90.
– Amerykańskie sankcje skutecznie zerwały dotychczasowe amerykańskie więzi gospodarcze z Rosją – choć oczywiście i tak były one znacząco słabsze niż relacje UE–Rosja. W rezultacie USA handlują obecnie z Rosją mniejszą ilością towarów niż np. z Irakiem – zauważa Bobrowski.
Jak komentuje specjalista, ostatnie napięcia geopolityczne skłaniają do nowego spojrzenia na przyszłość globalizacji oraz połączeń gospodarczych pomiędzy poszczególnymi rejonami świata. Być może jednak doniesienia o śmierci globalizacji są przesadzone. Według ekspertów od handlu międzynarodowego korporacje sprawnie dostosowują łańcuchy dostaw do zmian w sytuacji geopolitycznej, a to oznacza, że można zacząć mówić o nowej tendencji „reglobalizacji”.