Wakacje w tym kraju to pełna niespodzianek przygoda

Albania jest stosunkowo nowym kierunkiem turystycznym dla Polaków. Mimo wielu wewnętrznych problemów i strukturalnego zacofania warto ją odwiedzić, jeśli nie oczekujemy pięciogwiazdkowych luksusów.

Publikacja: 27.08.2022 14:03

Niedostępny kanion rzeki Tërkuzë.

Niedostępny kanion rzeki Tërkuzë.

Drogi w Albanii są kiepskie. Dziurawe autostrady przypominają „gierkówkę” w latach 90. i jest ich około 192 km. Pasy jezdni często rozdzielone są betonowymi zaporami, przez które piesi zwykle usiłują przejść górą. Nikt nie pomyślał, żeby zbudować dla nich kładki. Drogi ekspresowe, jest ich 715 km, nie spełniają europejskiego standardu jezdni, a o tych „trzeciej kolejności odśnieżania” lepiej nie wspominać. Do miast można dojechać bez problemu, gorzej jest z wyprawą na przykład w góry. Nad jezioro Bovilla – zapory na rzece Tërkuzë – które jest rezerwuarem wody dla Tirany, dojechaliśmy dość zadbaną żwirową drogą. Udało nam się nawet dotrzeć do restauracji znajdującej się w pobliżu. Gdy zapytałem kelnera, czy możemy pojechać tą drogą dalej, odpowiedział: „Tak, ale na osiołku”. Droga była oznaczona na mapie grubą żółtą linią jako lokalna.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Czytaj więcej na parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Oferta zakupu OpenAI, która nie mogła się powieść
Gospodarka światowa
Spółki kuszą hojnymi dywidendami
Gospodarka światowa
Trump pozwala amerykańskim firmom na dawanie łapówek
Gospodarka światowa
Zyski wyparowują w kilka minut, gdy Trump wstrząsa rynkami
Gospodarka światowa
Cła na stal nie wystraszyły rynków
Gospodarka światowa
Jak Bush senior najechał Panamę pod byle pretekstem w 1989 r.