Zachodnie banki liczą straty, jakie mogą ponieść ich odnogi, które prowadzą działalność w Rosji. Mowa o miliardach dolarów, jednak skala ich działalności w kraju Putina nie jest na tyle duża, aby zagrozić ich stabilności.
Według obliczeń „Financial Timesa" zachodnie banki łącznie mają 86 mld USD ekspozycji na Rosję, gdzie zatrudniają łącznie blisko 40 tys. pracowników. W raportach za I kwartał pożyczkodawcy z Europy informują o rezerwach, jakie zawiązują w związku z prowadzoną działalnością w Rosji. Łącznie sięgają one około 10 mld USD.
Societe Generale zdołał zwiększyć w I kwartale o 3,4 proc. rok do roku zyski, do 842 mln USD, mimo odpisów na działalność w Rosji. Francuski bank opuści Rosję i sprzeda swój biznes Rosbank firmie Interros Capital powiązanej z rosyjskim oligarchą Władimirem Potaninem. Efekt księgowy tej operacji to utrata wartości netto sprzedawanych aktywów w wysokości 2 mld USD. Wraz z innymi odpisami sięgnęły one łącznie 3,1 mld USD.
Czytaj więcej
Działalność w Rosji prowadzi m.in. austriacki Raiffeisen, włoski UniCredit czy francuski Societe Generale. Notowania tych banków w trakcie poniedziałkowej sesji mocno spadały. Inwestorzy boją się wpływu sankcji na ich biznes.
Włoski UniCredit poinformował, że zaksięgował 1,3 mld euro rezerw na straty kredytowe związane z Rosją. UniCredit zarządza 14. największym pożyczkodawcą w Rosji. Włoski bank odnotował zysk netto w wysokości 247 mln euro, w porównaniu z 829 mln euro rok wcześniej.