Ile na wojnie straciła Ukraina?

Szacunki ONZ i MFW wskazują na zapaść gospodarczą naszego wschodniego sąsiada. Jeśli wojna nie zakończy się w ciągu najbliższych tygodni, Ukraina cofnie się gospodarczo o dwie dekady, a aż 90 proc. ludności znajdzie się w ubóstwie lub stanie zagrożenia ubóstwem.

Publikacja: 17.03.2022 21:00

Ukraiński rząd oszacował straty, zwłaszcza w infrastrukturze, na co najmniej 119 mld USD.

Ukraiński rząd oszacował straty, zwłaszcza w infrastrukturze, na co najmniej 119 mld USD.

Foto: AFP, aris messinis aris messinis

Poza tragicznymi stratami ludzkimi wojna w Ukrainie doprowadziła do bolesnych ubytków gospodarczych. Jak twierdzi najnowszy raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego: „Należy oczekiwać znacznej recesji i wysokich kosztów odbudowy, poza oczywistym kryzysem humanitarnym". Według szacunków MFW spadek ukraińskiego PKB wyniesie co najmniej 10 proc. w 2022 r. – i to tylko w przypadku natychmiastowego zakończenia działań zbrojnych. Jednak, powołując się na dane z wojen na Bliskim Wschodzie oraz w północnej Afryce, MFW ostrzega, że straty mogą wynieść aż do 25–35 proc. ukraińskiego PKB w przypadku kontynuacji konfliktu. Najczarniejszy scenariusz oznaczałby, że ukraińska gospodarka skurczyłaby się do swojego rozmiaru z 2006 r. Za tymi szacunkami przemawia również fakt, że w latach 2014 i 2015 ukraińska gospodarka skurczyła się odpowiednio o 6,6 i 10 proc., pomimo znacznie mniejszej skali działań militarnych.

Ukraińcy biednieją

Spadek PKB przekłada się na stopę życiową ludności Ukrainy. ONZ ostrzegł w swojej publikacji z 16 marca, że w przypadku wydłużenia się wojny aż 1/3 Ukraińców znajdzie się w stanie ubóstwa, a kolejne 62 proc. będzie nim zagrożonych. Tylko jeden na dziesięciu Ukraińców będzie mógł spać bez obaw o życie w nędzy. Podobnie jak MFW, ONZ szacuje cofnięcie rozwoju gospodarczego i społecznego Ukrainy aż o 18 lat.

Równie pesymistyczne dane przedstawiło ukraińskie Ministerstwo Finansów. Według niego do 14 marca Ukraina poniosła straty, w tym zwłaszcza w infrastrukturze, wynoszące aż 119 mld USD. Bolesne okazały się uderzenia rosyjskich rakiet na ukraińskie lotniska, blokada morska kraju, a także zapaść ukraińskich przedsiębiorstw.

Znaczące straty generuje wspomniana blokada morska Ukrainy. Rosyjska flota uniemożliwia eksport ukraińskich dóbr, z których aż 50 proc. wyruszało w świat z oblężonego dziś miasta Mariupol. Według Ośrodka Studiów Wschodnich utrata dostępu do morskich szlaków handlowych kosztuje Kijów aż 180 mln USD dziennie. Spadek wymiany handlowej widoczny jest także w wartości przychodów z ceł nakładanych na produkty przez ukraińskie władze. Jak stwierdził Siergij Marczenko, minister finansów Ukrainy, przychody z ceł spadły do 15 proc. ich przedwojennej wartości. Ograniczenia w handlu utrudniają także Ukraińcom sprowadzanie dóbr kluczowych dla funkcjonowania gospodarki i utrzymania norm życia ludności.

Cierpią także przedsiębiorcy. Według doniesień ukraińskiej administracji prezydenckiej od początku konfliktu aż połowa ukraińskich przedsiębiorstw zawiesiła swoją działalność. Sytuacja jeszcze funkcjonujących firm jest bardzo ciężka i większość z nich musiała znacząco zredukować swoją działalność.

Wielu ucieka z kraju – nie wszyscy wrócą

Ubytki gospodarcze spotęgowane są przez exodus ludności. Z Ukrainy wyjechało już ponad 3 mln ludzi, jak wynika z najnowszych danych ONZ. To liczba większa od początkowych szacunków o uchodźcach, które wskazywały na maksymalną ich liczbę do 2–3 mln ludzi. Wielu z nich to osoby młode i wykształcone, co jeszcze bardziej przyczyni się do drenażu mózgów z Ukrainy. Sytuacja może jeszcze się pogorszyć. Według Unii Europejskiej liczba uchodźców może wzrosnąć do 7 mln osób. Oznacza to ubytek około 8 proc. przedwojennej ludności, a według UE Ukraina może stracić aż 19 proc. populacji.

Jednak MFW i ONZ przestrzegają przed wyciąganiem pochopnych wniosków. Obie organizacje wskazują w swoich publikacjach, że przedstawione dane są szacunkowe, a los Ukrainy silnie zależy od długości działań wojennych.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd