Strach o dostawy z Rosji

Cena ropy gatunku Brent przebiła 100 USD za baryłkę. Aluminium stało się natomiast rekordowo drogie. Mocno skoczyły także notowania gazu ziemnego.

Aktualizacja: 24.02.2022 20:56 Publikacja: 24.02.2022 20:09

Strach o dostawy z Rosji

Foto: AdobeStock

Za baryłkę ropy Brent płacono w czwartek po południu już 105 USD, o 35 proc. więcej niż na początku roku. Cena ropy gatunku WTI sięgnęła natomiast 100 USD za baryłkę. Zdrożał również gaz ziemny. W kontraktach TTF na giełdzie w Amsterdamie jego cena skoczyła w czwartek o ponad 40 proc., do 125 euro za 1 MWh, czyli do poziomu z grudnia. Zwyżki cen surowców energetycznych są oczywiście reakcją inwestorów na atak Rosji na Ukrainę.

Obawy związane ze wzrostem cen energii były jednym z czynników podsycających czwartkową przecenę na rynkach akcji. „Jeśli cena ropy wynosiłaby 125 USD za baryłkę lub była wyższa przez dwa kwartały, to skutkowałoby to globalnym wzrostem gospodarczym niższym o pół punktu procentowego i wyższą inflacją uderzającą w siłę nabywczą konsumentów. Gdyby dopływ surowców energetycznych z Rosji został zakłócony, to wyższa premia za ryzyko i niższe globalne prognozy zysków mogłyby doprowadzić do bardziej długotrwałych strat na rynkach akcji" – piszą analitycy UBS.

– Nie tylko rachunki za energię będą rosły, ale też ceny żywności. Zarówno Rosja, jak i Ukraina są dużymi dostawcami surowców rolnych, a każde zakłócenie w dostawach zmusi kupców do szukania źródeł alternatywnych – wskazuje Russ Mould, dyrektor inwestycyjny w firmie AJ Bell.

Pszenica na giełdzie w Chicago drożała w czwartek o prawie 6 proc. A od początku roku jej cena wzrosła już o 20 proc. Kukurydza drożała w czwartek o ponad 5 proc., a od końca grudnia zyskała natomiast ponad 20 proc.

Czytaj więcej

Wojna za wschodnią granicą to krok ku stagflacji

Drożały również metale przemysłowe i szlachetne. Cena aluminium doszła w Londynie do rekordowego poziomu 3449 USD za tonę. Od początku roku skoczyła już o 23 proc. Pallad zwyżkował w czwartek o ponad 10 proc., a jego cena zbliżała się do 2700 USD i była najwyższa od lipca. Rosja odpowiada za 45,6 proc. globalnych dostaw palladu. Ponadto z tego rynku pochodzi 15,1 proc. światowych dostaw platyny, 5,3 proc. niklu i 4,2 proc. aluminium.

Złoto zyskiwało podczas czwartkowej sesji, znów sprawdzając się w roli „bezpiecznej przystani" inwestycyjnej na niepewne czasy. Cena uncji kruszcu przebiła 1970 USD i była najwyższa od lata 2020 r. Cena srebra przekroczyła natomiast 25,6 USD za uncję. Była ona najwyższa od listopada.

Gospodarka światowa
Scott Bessent będzie nowym sekretarzem skarbu USA
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Najgorsze od miesięcy dane o PMI z zachodniej Europy. Możliwe duże cięcie stóp
Gospodarka światowa
Czy świat zaleje tańsza amerykańska ropa?
Gospodarka światowa
Przewodniczący SEC Gary Gensler rezygnuje ze stanowiska
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg