Największa europejska gospodarka też skurczyła się o wiele bardziej, niż przewidywano, i najbardziej – poza Holandią – z całej strefy euro. PKB Niemiec spadł w I kwartale o 3,8 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami, kiedy zmniejszył się o 2,2 proc. To najgorszy wynik od 1970 r., kiedy urząd statystyczny w Wiesbaden zaczął publikować takie dane.
Co gorsze, miniony kwartał był już czwartym z rzędu, w którym kurczyła się niemiecka gospodarka. Tak długiego okresu spadku jeszcze tam nie notowano. Runęły główne filary niemieckiej gospodarki – eksport i inwestycje. Wydatki konsumpcyjne i rządowe wzrosły jedynie nieznacznie. W porównaniu z I kwartałem 2008 r. niemiecki PKB spadł o 6,9 proc.Rząd kanclerz Angeli Merkel przewiduje, że w całym bieżącym roku tamtejsza gospodarka skurczy się o 6 proc., co zakłada pewną poprawę sytuacji w najbliższych kwartałach. W wyciąganiu kraju z recesji ma pomóc program stymulacyjny, na który z budżetu przeznaczono 82 mld euro.
Niektóre wskaźniki pokazują już pierwsze oznaki stabilizacji. W marcu zamówienia dla niemieckich fabryk wzrosły po raz pierwszy od siedmiu miesięcy, a po raz pierwszy od pół roku zwiększył się eksport – motor niemieckiej koniunktury. Indeks zaufania przedsiębiorców podniósł się z poziomu najniższego od 26 lat. – Dane za I kwartał są drastycznie gorsze od spodziewanych – przyznał Joerg Lueschow, ekonomista z WestLB w Duesseldorfie. – Możemy mieć tylko nadzieję, że poprawa nastrojów nie jest mirażem, ale oznaką stabilizacji i zapowiedzią ożywienia – dodał. Większość ekonomistów jest zgodna co do tego, że w bieżącym kwartale, a prawdopodobnie również w przyszłym niemiecka gospodarka może liczyć jedynie na mniejsze spadki PKB. Wzrostu należy oczekiwać dopiero pod koniec roku.
[srodtytul]Mniejszy popyt Zachodu powoduje spadki na Wschodzie[/srodtytul]
Spośród nowych państw członkowskich Unii Europejskiej największe, kilkunastoprocentowe spadki PKB odnotowały kraje bałtyckie – Łotwa, Litwa i Estonia. W piątek również inne kraje z tego regionu, od Rumunii po Słowację, poinformowały o spadkach PKB w I kwartale. Recesja u ich zachodnich partnerów drastycznie zmniejszyła popyt na import ze Wschodu i znacząco ograniczyła zagraniczne inwestycje w dawnych państwach komunistycznych.
Większy od spodziewanego spadek odnotowała Słowacja. PKB zmniejszył się tam o 5,4 proc. wobec prognozowanych 2 proc. i po 2,5-proc. wzroście w IV kwartale 2008 r. Szczegółowych danych urzędy statystyczne jeszcze nie podały, ale z tak dużego spadku wynika, że w przypadku Słowacji musiały zmniejszyć się wszystkie elementy PKB, włącznie z wewnętrzną konsumpcją.