Fundusze nadzieją dla banków?

Aktywa największego spośród 34 amerykańskich banków, które zbankrutowały w tym roku, zostały sprzedane konsorcjum funduszy private equity. Zdaniem analityków, zwiastuje to zmianę podejścia do procesów upadłościowych instytucji finansowych

Publikacja: 23.05.2009 10:32

„Jesteśmy obecnie w fazie sprzątania sektora bankowego. Musimy zabrać się do tego szybko, wykonać na

„Jesteśmy obecnie w fazie sprzątania sektora bankowego. Musimy zabrać się do tego szybko, wykonać naszą pracę i wycofać się” Sheila Bair, szefowa Federalnej Agencji Ubezpieczeń Depozytów

Foto: GG Parkiet

Regionalny pożyczkodawca z Florydy BankUnited Financial, zamknięty przez Federalną Agencję Ubezpieczeń Depozytów (FDIC) w czwartek, stał się 34. i zarazem największą jak dotąd tegoroczną ofiarą kryzysu. Proces upadłościowy tej instytucji wzbudził jednak szczególną uwagę nie z powodu wielkości jej aktywów i depozytów, ale ze względu na to, że zostały one sprzedane konsorcjum firm inwestycyjnych. Dotychczas bankrutujące banki trafiały w większości pod kontrolę silniejszych konkurentów.

[srodtytul]Ofiara ryzykownych kredytów[/srodtytul]

BankUnited z siedzibą w Miami prowadził na południowo-wschodnim wybrzeżu Florydy 86 placówek i był w tym stanie największym pożyczkodawcą. Jego aktywa sięgały 12,8 mld USD, przy czym 73 proc. z nich to udzielone kredyty hipoteczne, które stały się przyczyną jego problemów. Dużą część z nich stanowiły bowiem szczególnie ryzykowne pożyczki, pozwalające kredytobiorcom każdego miesiąca decydować o wysokości raty kapitałowej (ang. option adjustable rate mortgage). Depozyty banku sięgały 8,6 mld USD.

[srodtytul]Zmiana podejścia regulatorów[/srodtytul]

Aktywa i depozyty niemal w całości zostały sprzedane grupie funduszy private equity, wśród których są takie giganty, jak WL Ross, grupy Carlyle i Blackstone czy Centerbridge Capital Partners. Konsorcjum zasili bank 900 mln USD, ale odpowiedzialnością za jego przyszłe straty będzie się dzieliło z FDIC, która wyasygnowała na ten cel z funduszu gwarancyjnego 4,9 mld USD. Choć to tylko niewiele mniej, niż kosztowały ją 33 wcześniejsze tegoroczne plajty w sektorze bankowym, agencja zapewnia, że było to najtańsze rozwiązanie.

BankUnited nie jest pierwszą ofiarą kryzysu finansowego, którą przejęły firmy inwestycyjne. Wcześniej taki los spotkał m.in. IndyMac. Stało się to jednak dopiero w styczniu, po pięciu miesiącach od bankructwa kalifornijskiego pożyczkodawcy. Wcześniej FDIC bezskutecznie próbował znaleźć nabywcę na jego aktywa wśród silniejszych rywali.

W tym świetle przypadek BankUnited można uznać za precedensowy. Nabywcy znaleźli się niemal natychmiast, i już następnego dnia po transakcji przystąpili do zarządzania instytucją. W piątek wszystkie jej oddziały normalnie działały. Poprzednie takie przejęcia wiązały się przeważnie z głęboką restrukturyzacją banków. FDIC zapowiedziała, że ze względu na duże zainteresowanie funduszy private equity przejmowaniem plajtujących instytucji finansowych, przedstawi wkrótce wytyczne dla takich transakcji.

[srodtytul]Niedokapitalizowany FDIC[/srodtytul]

Liczba bankructw w amerykańskim sektorze bankowym wyraźnie rośnie. O ile w 2007 r. na dno poszły jedynie trzy ubezpieczone przez FDIC instytucje, a w ubiegłym roku 25, o tyle w ciągu niespełna pięciu miesięcy tego roku było ich już 34.

Aby uzupełnić topniejący fundusz gwarancyjny, agencja zaproponowała pobranie od banków jednorazowej opłaty w wysokości 0,20 USD od każdych 100 USD ubezpieczonych depozytów. Decyzja w tej sprawie miała zapaść w piątek.

Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata