Parkiet ten został zamknięty 27 stycznia, gdy w związku z zamieszkami jego główny indeks EGX spadł w ciągu dwóch dni o 16 proc. Wcześniej zapowiadano, że zostanie otwarty jutro, ale przedstawiciele giełdy deklarują, że stanie się to w nieokreślonym czasie. Regulator zapowiedział, że zawiesi sesję na co najmniej pół godziny, jeśli indeks EGX spadnie o 5 proc. Handel na giełdzie zakończy się również o godzinę wcześniej niż zwykle.
– Myślę, że na otwarciu możemy mieć do czynienia ze zwyżkami wywołanymi radością z odejścia Mubaraka. Zagraniczni inwestorzy wciąż mogą wyprzedawać egipskie aktywa z powodu niepewności co do przyszłości kraju. Lokalni inwestorzy zajmą jednak przeciwne pozycje i mogą sprawić, że główny indeks giełdy będzie zyskiwał – twierdzi John Sfakianakis, analityk z Banque Saudi Fransi.
Kwity depozytowe egipskich spółek na giełdzie londyńskiej zyskiwały w poniedziałek, co może być dobrym prognostykiem. Papiery Orascom Telecom Holding, największej w Egipcie spółki telekomunikacyjnej, drożały w ciągu sesji nawet o 6,8 proc. EFG-Hermes Holding, największy notowany publicznie egipski bank, zyskiwał natomiast 3,5 proc. po wydaniu przez jego kierownictwo komunikatu wskazującego, że współpraca biznesowa pożyczkodawcy z Dżamalem Mubarakiem, synem obalonego prezydenta, była ograniczona.
– Egipt zbliżający się do politycznej stabilności wywołuje pozytywne nastroje na rynkach – uważa Omar Taha, analityk z egipskiej firmy Beltone Securities Brokerage.
Osiągnięcie stabilności politycznej nie jest jednak wcale pewne.