Intercontinental Exchange (ICE) złożyła ofertę zakupu NYSE Euronext za 8,2 mld USD. Około 67 proc. tej kwoty mają stanowić akcje, a resztę ICE zapłaci w gotówce. Oferowana cena to 33,12 USD za akcję NYSE, o 38 proc. więcej od kursu środowego zamknięcia.
Zarządy obu spółek zaaprobowały tę propozycję i spółki spodziewają się sfinalizować transakcję w drugiej połowie przyszłego roku.
W zeszłym roku amerykański Departament Sprawiedliwości zablokował wspólną ofertę ICE i Nasdaq wrogiego przejęcia operatora nowojorskiej giełdy, uzasadniając to obawą, że powstała z tego połączenia spółka zdominowałaby rynek akcji notowanych w USA.
ICE działa od 12 lat, ma siedzibę w Atlancie i prowadzi giełdę terminową energii i surowców. Jej wartość rynkowa to 9,3 mld USD. W ub.r. miała 521,7 mln USD zysku netto przy przychodach w wysokości 1,3 mld USD. Na londyńskiej ICE Futures Europe oferowane są kontrakty na ropę Brent, gaz ziemny i olej opałowy. Na ICE Futures U.S. w obrocie znajdują się kontrakty terminowe na surowce pochodzenia rolniczego, takie jak kawa, kakao i cukier, a także waluty. Do spółki należy też największa na świecie izba rozliczeniowa credit default swaps (CDS).
Już poranna informacja o rozmowach w sprawie przejęcia NYSE Euronext przez ICE na rynku zrobiła spore wrażenie. Akcje NYSE Euronext zdrożały wczoraj na otwarciu sesji we Frankfurcie o 24 proc., a po złożeniu oferty papiery NYSE Euronext na nowojorskim parkiecie zwyżkowały o 34 proc. do 32,31 USD.