Rosja: wojna podjazdowa na górze z parkiem technologicznym w tle

Miał spotkać się z rosyjskim miliarderem Wiktorem Wekselbergiem, ale agenci kazali mu oddać telefon komórkowy i został wyprowadzony z budynku. Nie zrealizowawszy programu wizyty w podmoskiewskim centrum technologii Skołkowo - Dusty Robbins, szef globalnych programów w Intelu, największym na świecie producencie chipów opuścił Rosję.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:44 Publikacja: 21.07.2013 11:42

Rosja: wojna podjazdowa na górze z parkiem technologicznym w tle

Foto: Bloomberg

To co zdarzyło się 48-letniemu Amerykaninowi nie miało jednak nic wspólnego z technologią, gdyż był to element wojny podjazdowej toczonej przez sojuszników prezydenta Władimira Putina z premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Obecnego szefa rządu, który stworzenie rosyjskiej wersji Doliny Krzemowej uczynił przed paroma laty fundamentem swojej prezydentury, postrzegają oni jako rywala aktualnego szefa państwa i chcą się go pozbyć, przekonuje Masza Lipman, analityk Moscow Carnegie Center. - Grupa wpływowych osób robi wszystko co może by przyspieszyć dymisję Miedwiedewa, który zagraża ich interesom - argumentuje specjalistka.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, zaprzecza jakoby akcja w Skołkowie miała coś wspólnego z polityką. Natalia Timokowa, rzeczniczka Miedwiediewa, ani Intel nie odpowiedzieli na pytania Bloomberga w tej kwestii.

Rosyjska Dolina Krzemowa

Skołkowo ma być antidotum na nadmierne uzależnienie Rosji od eksportu ropy naftowej i gazu zapewniających państwu połowę dochodów. Od czasu kiedy trzy lata Miedwiediew zapowiedział budowę tego centrum udało mu się uzyskać obietnice inwestycji o wartości prawie pół miliarda dolarów takich firm jak właśnie Intel, Microsoft, Siemens i Samsung Electronics. Cisco Systems, największy na świecie producent sprzętu sieciowego obiecał, że na rozwój projektów technologicznych w Rosji gotów jest wyłożyć nawet miliard dolarów.

Te obietnice stały się jednak coraz bardziej niepewne, kiedy Putin w ubiegłym roku odbił Kreml z rąk swojego byłego protegowanego. Przeciwko dwóm menedżerom Skołkowa od tego momentu wytoczono sprawy kryminalne i Putin anulował decyzję Miedwiediewa, by państwowe firmy, którymi kierują jego zwolennicy wsparły Skoltech ponad 900 milionami dolarów. W rozwoju tego ośrodka zaangażowany jest także Massachusetts Institute of Technology.

W okresie minionych dziewięciu miesięcy zwolniono trzech ministrów nominowanych przez Miedwiediewa lub zmuszono ich od odejścia, w tym wicepremiera Władysława Surkowa odpowiedzialnego za Skołkowo. Pozwolił on sobie na publiczną krytykę śledztw w sprawie dysponowania państwowymi funduszami.

Teraz International Business Machines Corp. (IBM), największy na świecie dostawca usług komputerowych ma wątpliwości i chce aby rosyjski rząd dowiódł, że ma poważne zamiary  stworzenia w Skołokwie parku technologicznego światowej klasy.

- Ludzie chcą czuć, że jest to popierane przez cały rząd, a nie tylko przez pojedynczą osobę - wskazuje Ian Simpson, Kanadyjczyk od ponad pięciu lat kierujący  moskiewskim centrum oprogramowania IBM. Koncern ten zamierza tam zainwestować prawie 100 milionów dolarów i do roku 2015 przenieść do Skołkowa swoje tamtejsze centrum badawcze.

Miedwiediew kontra Putin

Miedwiediew, były prawnik zajmujący się firmami, był pierwszym rosyjskim przywódcą, który w czerwcu 2010 roku odwiedził Dolinę Krzemową. Odbył spotkania w siedzibie Apple, Twittera i Cisco uzyskując obietnice inwestycyjne o wartości miliarda dolarów. Był jednym z pierwszych w Rosji użytkowników iPada, i jest aktywnym użytkownikiem Twittera.

Dla kontrastu Putin, były pułkownik KGB, powiedział podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej, że nie korzysta z portali społecznościowych, gdyż nie ma na to czasu.

Dmitrij Miedwiediew był prezydentem w latach 2008-2012 i według jego wizji zajmujące  obszar 400 hektarów Skołkowo do 2020 r. ma mieć 25 tys. stałych mieszkańców, w tym pracowników  centrum i ich rodziny. Dotąd zainwestowano tam 2,6 miliarda z planowanych 4,3 mld USD funduszy państwowych. Inwestorzy wciąż mogą się wycofać z tego projektu.

Microsoft w dalszym ciągu "monitoruje sytuację" i zapewnia  o swoim zaangażowaniu w tej projekt. Monachijski Siemens chce w Skołkowie prowadzić w badania z zakresu wydajności energetycznej, biomedycyny, rozwiązań IT i rozwoju  sprzętu komputerowego. Dietrich Moeller, szef rosyjskiego biznesu Siemensa i w Azji Centralnej  zdecydowanie wierzy, iż Skołkowo będzie krokiem milowym na drodze do modernizacji kraju.

Pierwsze ostrzeżenie

Pierwszym ostrzeżeniem zapowiadającym  kłopoty podmoskiewskiego centrum było odrzucenie w grudniu przez Putina  planu Miedwiediewa dotyczącego pozwoleń na budowę obiektów ośrodka. Tydzień później Putin powiedział dziennikarzom, że Skołkowo nie jest jedynym centrum badawczym zasługującym na wsparcie państwa i nie przyjął propozycji Miedwiediewa, aby w Skołkowie w przyszłym roku odbył się szczyt G8.

- Sam w sobie pomysł tego projektu jest przekleństwem dla rosyjskich przywódców ze względu na swój status specjalny i niezależność - twierdzi Gleb Pawłowski, były doradca kremlowski, obecnie szef moskiewskiej  Fundacji Skutecznej Polityki (Effective Policy Foundation). Uważa on, że bez poparcia Miedwiediewa ten projekt  nie przetrwa.

W lutym Komitet Śledczy ujawnił, że bada, czy nie zdefraudowano 106 milionów dolarów funduszy państwowych przeznaczonych na Skołkowo, zdeponowanych w banku kontrolowanym przez Wekslberga. Wszczęto postępowanie przeciwko dwóm menedżerom centrum technologicznego. Później oskarżono Aleksieja Bieltjukowa, wiceszefa Skołkowa o nielegalne wpłacenie 740 tys. dolarów  na konto opozycyjnego parlamentarzysty Ilji Ponomariewa za serię wykładów.

Siergiej Iwanow, szef sztabu Putina, w ubiegłym miesiącu w St. Petersburgu, przy okazji dorocznego forum gospodarczego spotkał się z inwestorami zapewniając, iż Skołkowo ma poparcie Kremla. Później gazeta „Wiedomosti" poinformowała, że prezydent unieważnił decyzje swojego poprzednika dotycząca finansowania Skoltech przez państwowe firmy.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd