Akcje włoskich banków mocno zyskiwały podczas poniedziałkowej sesji. Papiery UniCreditu rosły po południu o 2,9 proc., Intesy Sanpaolo o 2,4 proc., a Mediobanca o 3,8 proc. Rentowność włoskich obligacji dziesięcioletnich spadła do 2,9 proc., czyli najniższego poziomu od początku sierpnia. Inwestorzy bardzo pozytywnie zareagowali na wygłoszone w niedzielę, na konferencji Ambrosetti Forum, słowa włoskiego ministra finansów Giovaniego Tria. Stwierdził, że rządowi zależy na zmniejszeniu włoskiego długu publicznego i utrzymaniu deficytu finansów publicznych w ryzach.
Łagodniejszy przekaz
– Społeczność biznesowa kończy ten weekend lepiej poinformowana – stwierdził Gabriele Galateri di Genola, szef Grupy Generali. Obok ministra finansów biznesmenów przekonywał do rządowego programu również wicepremier Matteo Salvini. Na Ambrosetti Forum mówił głównie o planach zmniejszania regulacji i stopniowego zmniejszania podatków. – Każdego ranka, zanim zadzwonię do dzieci, sprawdzam rentowności obligacji – zapewniał Salvini.
Obawy dotyczące programu fiskalnego włoskiego rządu i pogłębienia się jego sporu z Brukselą mocno się przyczyniły w ostatnich tygodniach do wzrostu rentowności włoskich obligacji. Pod koniec sierpnia rentowność dziesięciolatek przekraczała 3,2 proc. i była najwyższa od 2014 r. Pojawiło się ryzyko, że Komisji Europejskiej nie spodoba się włoski budżet na 2019 r., a rentowności włoskiego długu mocno skoczą po tym, jak wraz z końcem roku Europejski Bank Centralny zakończy swój program QE. Teraz to ryzyko się zmniejszyło. Pojawiły się bowiem sygnały, że włoski rząd przesunie w czasie spełnienie części swoich obietnic wyborczych (takich jak wprowadzenie podatku liniowego) mogących doprowadzić do wzrostu deficytu finansów publicznych powyżej 3 proc. PKB.
Szansa dla giełdy
Wcześniejsze obawy dotyczące polityki włoskiego rządu przyczyniły się do tego, że FTSE MIB, główny indeks giełdy w Mediolanie, stracił od tegorocznego szczytu 15 proc. W poniedziałek po południu zyskiwał on jednak ponad 2 proc. Część analityków widzi szansę na silniejsze odbicie.
„Niektóre włoskie akcje są przesadnie tanie" – piszą analitycy Morgana Stanleya. Ich zdaniem niepewność polityczna już znalazła wystarczająco silne odzwierciedlenie w cenach tych papierów. Jeśli więc w ciągu następnych kilku tygodni nie pojawią się złe wiadomości dotyczące projektu włoskiego budżetu na 2019 r., to powinno dojść do silnego odbicia na giełdzie mediolańskiej. Eksperci Morgana Stanleya radzą więc „taktycznie" kupować włoskie akcje i obligacje przed ogłoszeniem budżetu.