PKB Chin zmniejszył się w pierwszym kwartale o 6,8 proc. r./r. To prawdopodobnie pierwszy jego spadek od 1976 roku, czyli od roku śmierci Mao Zedonga. Średnia prognoz analityków ankietowanych przez Agencję Reutera mówiła o skurczeniu się gospodarki o 6,5 proc. r./r. Prognozy wahały się od wzrostu o 4 proc. do spadku o 29 proc. Chiny to pierwszy kraj publikujący dane mówiące, jak bardzo pandemia koronawirusa wpłynęła na ich kwartalny PKB.
Perspektywa spadku
Chińskie Narodowe Biuro Statystyczne przedstawiło też w piątek dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz inwestycjach w aglomeracjach miejskich. Produkcja spadła w marcu o 1,1 proc. r./r., po tym jak w okresie styczeń–luty tąpnęła o 13,5 proc. Średnia prognoz analityków mówiła o jej marcowym spadku o 7 proc. Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się w marcu o 15,8 proc. r./r., po tym jak w styczniu i lutym spadła o rekordowe 20,5 proc. Średnia prognoz sugerowała spadek o 10 proc. Inwestycje zniżkowały w marcu o 16,1 proc. r./r., po tym jak w styczniu i lutym spadły o 20,5 proc. Analitycy przewidywali spadek o 15,1 proc.
Oficjalne dane mówią, że stopa bezrobocia spadła z 6,2 proc. w okresie styczeń–luty do 5,9 proc. w marcu. Nie oddają one jednak pełnego obrazu sytuacji, gdyż nie uwzględniają np. 288 mln robotników migrantów, którzy przyjeżdżają do pracy w miastach z terenów wiejskich. Z badań Liu Chenjie, głównej ekonomistki funduszu Upright Asset, wynika, że pandemia koronawirusa mogła sprawić, iż 205 mln Chińczyków stało się de facto bezrobotnymi. Indeks Trivium National Business Activity sugeruje natomiast, że obecnie aktywność gospodarcza w Chinach wynosi 82,8 proc. tej sprzed pandemii.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy niedawno obciął prognozę wzrostu PKB Chin na 2020 r. z 6 proc. do 1,2 proc. Tymczasem w kryzysowym 2009 r. chiński PKB wzrósł aż o 9,4 proc.