Czwartkowe dane GUS są symbolicznie gorsze od oczekiwań ekonomistów (średnia 3,3 proc. i mediana 3,4 proc. w ankiecie „Parkietu”). O dużej niespodziance nie mogło być mowy, bo analitycy mieli do dyspozycji dane z końca stycznia wskazujące, że w całym 2024 r. polska gospodarka urosła o 2,9 proc. Pozwoliły one zawęzić do okolic 3,2–3,5 proc. zakres prognoz dla dynamiki PKB w ostatnim kwartale. Jak zauważyli ekonomiści Banku Pekao, odczyt +3,2 proc. r./r. za IV kw. to najniższa wartość spójna ze wzrostem rocznym o 2,9 proc.
Wzrost o 3,2 proc. r./r. to najlepszy wynik od ponad dwóch lat, na równi z tymi za II kw. ub.r. Najnowszy odczyt oznacza też, że po zachwianiu w III kw. ub.r. (gdy dynamika PKB zwolniła z 3,2 proc. do 2,7 proc.) w IV kw. gospodarka powróciła na ścieżkę przyspieszającego wzrostu. W porównaniu z III kw. 2024 r. w IV PKB Polski urósł o 1,3 proc. Jednocześnie GUS zrewidował w górę o 0,2 pkt proc. odczyty w ujęciu kwartalnym za pierwsze trzy kwartały 2024 r. To oznacza m.in., że w III kw. nasza gospodarka urosła o symboliczne 0,1 proc. względem drugiego, a nie skurczyła się w podobnej skali. Urząd zrewidował jednak w dół odczyt sprzed roku za IV kw. 2023 r. – z 0 proc. kw./kw. do -0,3 proc.
Konsumpcja napędza
Czwartkowe dane GUS to szybki szacunek, szczegóły poznamy za dwa tygodnie. Niemniej już dziś można się spodziewać, że wzrost o 3,2 proc. to m.in. zasługa solidnego odbicia dynamiki konsumpcji prywatnej po ledwie 0,3 proc. w III kw. i pierwszych symptomach ożywienia w inwestycjach. – Szacujemy, że spożycie gospodarstw domowych wzrosło o ok. 3,2 proc. r./r., spożycie publiczne o ok. 3,4 proc., a inwestycje o ok. 0,6 proc. Obrazu sytuacji dopełnia negatywny wkład eksportu netto (-1,1 pkt proc.) i pozytywny wpływ zmiany stanu zapasów (1,9 pkt proc.) – wyliczają Adam Antoniak i Michał Rubaszek, ekonomiści ING Banku Śląskiego.
W czołówce UE
Ekonomiści Pekao zwracają uwagę, że trwające ożywienie jest drugim z najwolniejszych w XXI wieku. „Wiele wskazuje na to, że kryzys energetyczny będzie mieć trwałe skutki dla poziomu aktywności w polskiej gospodarce” – komentują, zwracając uwagę, że ścieżka PKB jest poniżej wieloletniego trendu. Mimo to polski wzrost w IV kw. 2024 r. okazał się silny na tle całej Unii. Z wynikiem 3,7 proc. r./r. (wzrost w ujęciu odsezonowanym, częściej wykorzystywanym w porównaniach w UE) jesteśmy na pierwszym miejscu spośród wszystkich krajów Wspólnoty. Nie są jeszcze znane dane z Cypru i Chorwacji, niemniej na pewno roczna dynamika naszego PKB w ostatnim kwartale była najwyższa spośród dużych krajów UE. W tym samym okresie gospodarka strefy euro oraz całej Unii urosła średnio o około 1 proc.