"Oczekuje się, że wzrost gospodarczy zmniejszy się do 4% w 2022 r. i do 1,6% w 2023 r. ze względu na wysoką inflację, zacieśnienie polityki pieniężnej, negatywny wpływ zaufania związanego z wojną na Ukrainie oraz spowolnienie popytu u kluczowych partnerów handlowych. Zakłócenia po stronie podaży, wysokie koszty produkcji oraz niepewność związana z wojną na Ukrainie będą miały wpływ na inwestycje prywatne. Oczekuje się, że Krajowy Plan Odbudowy będzie wspierał inwestycje publiczne, ale wszelkie opóźnienia w wypłatach stanowią ryzyko" - czytamy w raporcie
Według Banku Światowego, konsumpcja prywatna wzrośnie o 4% w 2022 r., o 1,3% w 2023 r. i o 2,8% w 2024 r., natomiast spożycie publiczne wzrośnie w tych latach odpowiednio o: 1,2%, 2,4% i 4,5%.
Instytucja prognozuje, że nakłady brutto na środki trwałe wzrosną o 4,9% w 2022 r., po czym spadną o 0,1% w 2023 r. i ponownie wzrosną o 4,9% w 2024 r.
Bank poinformował, że deficyt fiskalny (tzw. general government) Polski wyniesie 3,6% PKB w 2022 r., 3,5% PKB w 2023 r. i 2,6% PKB w 2024 r., prognozuje Bank Światowy. Według niego, deficyt na rachunku obrotów bieżących (C/A) wyniesie w tych latach odpowiednio: 4,2% PKB, 3,6% PKB i 2,3% PKB.
"Oczekuje się, że deficyt fiskalny przekroczy 3,5% PKB, co będzie wynikiem strukturalnej reformy podatkowej (Polski Ład), tymczasowego wpływu środków antyinflacyjnych oraz pomocy publicznej udzielonej uchodźcom z Ukrainy. Koszty fiskalne tych pakietów szacuje się odpowiednio na: 1%, 1,7% i 0,4% PKB w 2022 roku. Wraz ze wzrostem ryzyka geopolitycznego w najbliższych latach należy spodziewać się również wzrostu wydatków na obronę" - czytamy w raporcie.