Dla gospodarstw o obszarze 50–100 ha miesięczna składka wyniesie 12 proc. kwoty najniższej emerytury (przed waloryzacją było to 76,40 zł); dla gospodarstw o obszarze 100–150 ha – 24 proc. kwoty najniższej emerytury, tj. 152,70 zł. W przypadku gospodarstw 150–300-hektarowych składka wyniesie 229,10 zł (36 proc. emerytury), a powyżej 300 ha – 305,40 zł (48 proc. emerytury). Obecnie rolnicy płacą ubezpieczenie raz na kwartał – od kwietnia składka wynosi 203 zł.
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego szacuje, że wyższe składki zapłaci 15,5 tys. rolników z niemal 1,6 mln ubezpieczonych. Politycy niechętnie informują, kiedy może dojść do głębszych reform KRUS. Resort rolnictwa ocenił niedawno, że wymaga to „czasu i pełnej analizy sytuacji na wsi”.
Z ustawy budżetowej wynika, że w tym roku państwo dopłaci do rolniczej Kasy około 15,9 mld zł. Dane resortu finansów wskazują, że na koniec lutego dotacja sięgnęła 2,5 mld zł i była o 24,3 proc. wyższa niż przed rokiem. KRUS tłumaczy to większym kosztem ubezpieczenia zdrowotnego.