Produkcja mniejsza i droższa

Spadek produkcji przemysłu w lutym okazał się mniejszy od oczekiwań. Ekonomistów zaskoczyło natomiast gwałtowne przyspieszenie dynamiki cen producentów

Publikacja: 19.03.2009 01:24

Produkcja mniejsza i droższa

Foto: Archiwum

Produkcja sprzedana przemysłu była w lutym o 14,3 proc. niższa niż rok wcześniej – podał wczoraj Główny Urząd Statystyczny. Średnia oczekiwań analityków ankietowanych przez „Parkiet” wskazywała na spadek przekraczający 17 proc.

Wynik ubiegłego miesiąca okazał się lepszy niż styczniowy, gdy produkcja spadła o 15,3 proc. (przed miesiącem urząd statystyczny podawał wstępnie, że spadek wyniósł 14,9 proc.). Równocześnie jednak realna wartość produkcji sprzedanej w lutym była mniejsza niż nie tylko rok, ale i dwa lata temu.

Spadek produkcji w skali roku GUS odnotował w 25 z 34 analizowanych działów przemysłu. Najgorszy wynik mieli producenci metali – obniżka przekroczyła 36 proc. Niewiele lepiej radzili sobie producenci samochodów – ich produkcja była o 32,5 proc. mniejsza niż rok wcześniej.

Pogorszenie dotyka przede wszystkim te branże, w których duże znaczenie ma eksport. Dlatego – jak wskazują analitycy – niekorzystne prognozy dotyczące koniunktury w Europie Zachodniej wskazują, że w najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się poprawy w przemyśle w Polsce.Do działów „wzrostowych” należeli producenci napojów (poprawili sprzedaż o 14,1 proc.), wytwórcy pozostałego sprzętu transportowego (wzrost o 2,9 proc.) i urządzeń elektrycznych (o 1,0 proc.).

Tym, co analityków zaskoczyło, było tempo wzrostu cen produkcji przemysłowej. Oczekiwano, że wyniesie ono 3,4 proc. w skali roku. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny producentów były o 5,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. To głównie efekt osłabienia złotego w ostatnich miesiącach.

O blisko 22 proc. wzrosły ceny w energetyce i ciepłownictwie, na niemal 9-proc. podwyżki zdecydowało się górnictwo.

[ramka][b]Pytania „parkietu” do Mateusza Szczurka, ekonomisty ING BSK[/b]

[b]Co spowodowało przyśpieszenie wzrostu cen producentów?[/b]

To efekt osłabienia złotego oraz drożejących paliw.

[b]Czy to nie zawęża RPP pola do obniżania stóp procentowych?[/b]

Ten argument z pewnością będzie podnoszony przez przeciwników obniżek stóp. Ale wiemy, że pod wpływem zmian kursu ceny producentów wahają się mocniej niż inflacja konsumencka. Tak było np. w 2004 r.

[b]Większy wzrost cen produkcji przemysłowej nie przełoży się więc na przyśpieszenie dynamiki cen konsumpcyjnych?[/b]

Przy obecnym słabym popycie i szybko rosnącym bezrobociu możliwości podwyżek cen przez detalistów są bardzo ograniczone. Pozostaje im czekać na poprawę koniunktury.

[b]Produkcja w lutym spadła mniej, niż się spodziewano. Jakie są Wasze prognozy wzrostu PKB w I kwartale i w całym 2009 r.?[/b]

Znaczenie ma przede wszystkim koniunktura w strefie euro, gdzie przewidujemy spadek PKB w tym roku o 3 proc. Polsce będzie bardzo trudno uniknąć recesji. Szczególnie bolesny może być I kwartał, gdzie spodziewamy się spadku o 1–1,5 proc. W całym 2009 r. spadek PKB wyniesie około 0,6 proc.

[b]Przyśpieszenie wzrostu cen w przemyśle oznacza, że w ujęciu nominalnym spadek produkcji jest znacznie mniejszy niż 14 procent...[/b]

... ale, jak mówiłem, to efekt czynników wewnętrznych, więc żadnego pozytywnego efektu z punktu widzenia wyników firm nie będzie.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu