W efekcie w lutym RPP obniżyła stopy tylko o 25 punktów bazowych (główna stopa spadła do 4,0 proc.), chociaż zgłoszony był również wniosek o obniżkę 50-punktową.

Jakie – zdaniem członków RPP – były przyczyny spadku notowań złotego oraz walut innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej? „Deprecjacja wynikała m.in. z pogorszenia perspektyw gospodarczych, w tym wzrostu obaw o stabilność makroekonomiczną niektórych z tych krajów” – napisano w sprawozdaniu. Inne powody to wzrost awersji do ryzyka na globalnych rynkach finansowych, obawy o finansowanie dużych deficytów w handlu zagranicznym oraz działalność inwestorów spekulacyjnych.

„Skala deprecjacji polskiej waluty, wynikająca z relatywnie większej płynności rynku złotego, nie odzwierciedlała stosunkowo korzystnej sytuacji i perspektyw wzrostu gospodarki polskiej” – zaznaczała część członków RPP. Wskazywano również na niekorzystny wpływ opcji walutowych zawieranych przez niektóre krajowe firmy.

Rada zastanawiała się, jak skala obniżki stóp wpływałaby na kurs złotego, a przez to na gospodarkę. Członkowie RPP podkreślali, że osłabienie złotego ogranicza popyt – zarówno ze strony konsumentów, jak i przedsiębiorstw. Powód? „Wzrost obciążeń z tytułu obsługi zobowiązań denominowanych w walutach obcych” – podał NBP. Równocześnie wskazywano jednak na wzrost konkurencyjności eksportu.