Dobre zarządzanie czy łut szczęścia?

Pandemia obeszła się z gospodarkami Europy Środkowo-Wschodniej stosunkowo delikatnie. Dużo było w tym przypadku.

Aktualizacja: 14.08.2020 10:23 Publikacja: 14.08.2020 05:00

Dobre zarządzanie czy łut szczęścia?

Foto: Bloomberg

W piątek GUS opublikuje wstępny szacunek PKB w II kwartale. Jak oczekują ekonomiści ankietowani przez „Parkiet", ta miara aktywności w polskiej gospodarce załamała się o 8,4 proc. rok do roku. To oznaczałoby spadek o około 9–9,5 proc. w ujęciu kwartał do kwartału. Uwzględniając I kwartał, gdy PKB Polski zmniejszył się o 0,4 proc., po I półroczu gospodarka była mniejsza o około 9,6 proc. niż pod koniec ub.r.

Na tle innych państw UE, które już przedstawiły dane za II kwartał, byłby to dobry wynik – choć nie wyjątkowy. Jeszcze płytszej recesji doświadczyły m.in. Litwa oraz Szwecja. Także poza Europą nie brakuje państw, w których gospodarki pandemia uderzyła słabiej. Przykładowo PKB Korei Południowej skurczył się w I połowie br. o niespełna 5 proc., a Australii – jak szacuje tamtejszy rząd – o niewiele ponad 7 proc. Z drugiej strony większość państw zachodniej Europy została poturbowana znacznie mocniej. Gospodarka Niemiec skurczyła się w I półroczu o niemal 12 proc., Francji o 19 proc., a Hiszpanii o niemal 23 proc. Ten ostatni kraj pod względem głębi recesji równać może się jedynie z Wielką Brytanią, gdzie PKB załamał się o nieco ponad 20 proc.

Paraliżujący strach

Z czego wynikają tak duże różnice w gospodarczych konsekwencjach pandemii? Próba odpowiedzi na to pytanie stanie się zapewne przedmiotem prac naukowych. – Obecnie ekonomiści mogą to wyjaśnić tylko w ograniczonym stopniu – mówi „Parkietowi" Holger Schmieding, ekonomista z banku Berenberg.

Jasne jest, że znaczenie miała restrykcyjność ograniczeń aktywności ekonomicznej, wprowadzanych w celu zahamowania rozwoju epidemii w marcu. Pod tym względem w Europie wyróżniała się Francja, z kolei USA – poza Nowym Jorkiem – zamroziły gospodarkę w znacznie mniejszym stopniu. W rezultacie tam PKB w I połowie roku spadł o niespełna 11 proc., w porównaniu z 15,3 proc. w całej strefie euro.

Foto: GG Parkiet

– Jednym z powodów załamania aktywności na świecie były nie tyle same lockdowny, co zmiany w zachowaniach konsumentów i firm. W niektórych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, istotne pogorszenie nastrojów nastąpiło jeszcze przed wprowadzeniem ograniczeń dotyczących działania przedsiębiorstw oraz mobilności – tłumaczy Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowego. – Dla gospodarki znaczenie ma to, czy konsumenci ograniczają interakcje, a nie to, czy jest to efekt administracyjnych nakazów czy po prostu obaw – dodaje. Obawy konsumentów w dużej mierze podyktowane były przebiegiem epidemii w poszczególnych krajach, w szczególności zaś śmiertelnością. Schmieding zwraca uwagę, że w Wielkiej Brytanii, gdzie na koronawirusa zmarło jak dotąd 608 osób na milion mieszkańców, ruch w sklepach pozostaje zdecydowanie dalej od normalności niż np. w Niemczech, gdzie zmarło 111 osób na milion mieszkańców.

Bezpieczne ubocze

Różnice w śmiertelności w pewnym stopniu zależały od reakcji władz na pandemię oraz od przygotowania służby zdrowia, ale znaczenie miały też inne czynniki, często zupełnie przypadkowe, jak np. to, czy w kraju istnieje obowiązek szczepień przeciw gruźlicy. – W Londynie krzyżują się dziś szlaki handlowe i biznesowe. To oraz gęstość zaludnienia sprawiają, że to idealne miejsce do rozprzestrzeniania się epidemii. Nasz region jest trochę na uboczu szlaków turystycznych i biznesowych, stąd Covid mniej się tu rozsiał – uważa Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista banku Pekao, choć podkreśla, że Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej bardzo wcześnie wprowadziły ograniczenia aktywności ekonomicznej tłumiące rozwój epidemii.

Foto: GG Parkiet

Ekonomiści wskazują, że wpływ epidemii na gospodarki był wyraźnie powiązany z ich strukturą. – Zróżnicowanie danych dotyczących PKB dość dobrze tłumaczy udział sektora HoReCa w tworzeniu PKB – mówi Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku.

Gospodarka krajowa
Zmalała różnica między medianą a średnią płacą. Duża przewaga mężczyzn
Gospodarka krajowa
W sklepach coraz drożej
Gospodarka krajowa
GUS podał szybki szacunek grudniowej inflacji. I jest zaskoczenie
Gospodarka krajowa
W przemyśle gorzej, ale optymistycznie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Są nowe dane o PMI w polskim przemyśle. Tak niskiego wyniku nie było od sierpnia
Gospodarka krajowa
Ankieta NBP: Inflacja w Polsce w tym roku wyniesie 4,3 proc.