Sektor ten okazał się również w tym tygodniu najmocniejszym akcentem światowego rynku akcji, rosnąc o 3,11%. Dwa kolejne sektory, które radziły sobie w tym tygodniu bardzo dobrze to dobra luksusowe oraz telekomunikacja, oba sektory ze wzrostami w wysokości ok. 2%. 

Dane, jakie dziś napłynęły z USA z rynku pracy, z jednej strony pozytywnie zaskoczyły, prezentując wyższe wartości od oczekiwanych. Z drugiej warto podkreślić mocną rewizję danych za poprzedni miesiąc. Ogólny odbiór rynkowy wskazuje na utrzymujące się przekonanie rynku o umocnieniu scenariusza obniżki stóp procentowych przez Fed. Te tendencje mają swoje odzwierciedlenie w spadających rentownościach 10-letnich obligacji amerykańskich, które wynoszą w trakcie dzisiejszej sesji ok. 4,27%. To także wspiera wzrosty na amerykańskich indeksach, które dalej atakują historyczne szczyty. Nasdaq 100 umacnia się powyżej 20300 pkt., a S&P 500 przebija poziom 5550 pkt. 

Obecny obraz amerykańskiego rynku akcji zdaje się wysyłać ostrzegawczy sygnał w stronę mniejszych spółek. Potencjalna obniżka stóp procentowych przez Fed przy niesłabnących wynikach spółek technologicznych powinna pomóc wycenom wyjść na podtrzymanie pozytywnego momentum. Przy tak mocno skoncentrowanym rynku prawdopodobnym jest, że nawet gorsze wyniki niektórych komponentów indeksu nie będą aż tak widoczne w wycenie całego rynku, jak i obrazie samej hossy, jeżeli główne spółki dalej będą dostarczały inwestorom pozytywnych zaskoczeń na bazie wyników. 

Z drugiej jednak strony negatywne sygnały z gospodarki, tj. odczyt ISM PMI dla usług, czy dzisiejsze dane NFP, mogą sprawić, że inwestorzy będą bardziej ostrożni z lokowaniem kapitału w ryzykowniejszych sferach rynku, co może się negatywnie odbić na wycenach mniejszych spółek. W takim scenariuszu rozstrzał między rosnącymi dużymi spółkami technologicznymi, a mniejszymi spółkami może być jeszcze większy.

Dział Analiz XTB