Poranek maklerów – Tydzień na plusie

W ubiegłym tygodniu WIG20 wzrósł o 1,6 proc., z czego w piątek o 0,4 proc., do 1975,05 pkt. Nadal jednak daleko mu do poziomów sprzed kilku tygodni, a bliżej do 1800 pkt. mWIG40 zniżkował o 0,2 proc, tymczasem wskaźnik najmniejszych firm poszedł w górę o 0,3 proc. Obroty na całym parkiecie wzrosły o 1,345 mld do 2,391 mld zł. Winne „wiedźmy”. DAX zyskał 0,6 proc., a CAC 40 1 proc.

Publikacja: 18.09.2023 09:00

Poranek maklerów – Tydzień na plusie

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

W USA znów rozczarowanie dobrymi danymi z gospodarki. Gracze obstawiają podwyżkę stóp na najbliższym posiedzeniu Fedu. Do tego doszły „wiedźmy”. S&P 500 spadł o 1,2 proc., podczas gdy Nasdaq Composite oddał 1,6 proc. Jeszcze gorzej wypadł Nasdaq 100 – minus 1,8 proc.

Dziś poznamy krajową inflację bazową. O 14.00.

Lekkie wzrosty

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Rozliczenie wrześniowej serii kontraktów terminowych oraz zmiany w międzynarodowych indeksach przyniosły na piątkowej sesji znaczny wzrost wolumenów, a obroty na całym rynku wyniosły prawie 2,4 mld PLN. Co ciekawe nie przełożyło się to jednak na wyższą zmienność – jednak WIG20 lekko zyskiwał w ślad za odbiciem w górę w Europie, z drugiej strony gorszy koniec tygodnia i spadki o ponad 1,0% zanotowały amerykańskie parkiety.

Na początku tygodnia zwracamy uwagę na dzisiejsze dane o inflacji bazowej w kraju, która powinna spowolnić wg oczekiwań z 10,6% w lipcu do 10% r./r. w sierpniu.

Dopiero w drugiej połowie tygodnia poznamy ważniejsze dane z polskiej gospodarki, takie jak produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna oraz odczyty dotyczące rynku pracy. Ekonomiści BNP Paribas przewidują spadków w ujęciu rok do roku w dwóch pierwszych kategorii. W dalszym ciągu motorem wzrostu polskiej gospodarki powinna pozostać produkcja budowlano-montażowa. Szacujemy, że wzrosła w sierpniu o 0,4% r./r. W ostatnich miesiącach wyniki sektora budowlanego podbijane były przede wszystkim przez projekty infrastrukturalne. Uważamy także, że dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw przyspieszyła w sierpniu do 11,9% r./r. z 10,4% r./r. w lipcu. Szybko rosnące koszty pracy będą w naszej ocenie ograniczać skalę dezinflacji w horyzoncie 12-18 miesięcy. W krótszej perspektywie trend dezinflacyjny powinien być jednak utrzymany dzięki zmniejszającej się presji na ceny towarów, na co wskazuje spadająca inflacja PPI, która w naszej ocenie w sierpniu wyniosła 2,4% r./r. wobec 1,7% r./r. w lipcu.

Globalnie uwaga rynku skupiona będzie wokół środowej decyzji Rezerwy Federalnej. Zarówno ekonomiści BNP Paribas jak i rynek zakładają utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Rynek także bardzo nisko wycenia prawdopodobieństwo zaostrzenia polityki pieniężnej na poziomie zaledwie 3%. Poza tym poznamy także wstępne szacunki wrześniowych wskaźników PMI w strefie euro i USA. W ostatnich miesiącach koniunktura w głównych gospodarkach świata pogorszyła się i wydaje się, że pod koniec lata indeksy aktywności PMI dalej wskazywać będą na to, że tracą one rozpęd.

„Trzy wiedźmy” narobiły szkód na Wall Street

Kamil Cisowski, DI Xelion

Piątkowa sesja miała zakończyć mocnym akcentem dobry dla globalnych rynków akcji tydzień, ale nie do końca się to udało. Rynki europejskie rozpoczynały dzień na bardzo wyraźnych plusach, ale około półtorej godziny przed startem w handlu w USA zaczęły się osuwać. Nie było to dużym zaskoczeniem, w piątki „trzech wiedźm”, gdy na wielu giełdach zapadają duże wolumeny kontraktów terminowych i opcji, łączą się z podwyższoną zmiennością, a na jakimś etapie dochodzi zazwyczaj do wyraźnego ataku podaży. W końcówce dnia nie było widać jednak odbicia popytu, w Madrycie i Mediolanie wzrosty zredukowano niemal do zera. O 0,50% wyżej zamknął się brytyjski FTSE, 0,56% zyskał DAX. Zdecydowanie najlepiej wypadał CAC 40, rosnący o 0,96% na fali poprawy nastrojów wokół Chin i łączącym się z nim lepszym zachowaniem sektora dóbr luksusowych.

WIG20 wzrósł o 0,37%, sWIG80 o 0,25%, a mWIG40 wręcz spadł o 0,18%. U nas próba odbicia na sam koniec handlu była, główny indeks wzrósł z 1975 pkt. do 1985 pkt., ale po chwili oddał całość tej zwyżki, zamykając się w okolicach otwarcia. Bilans tygodnia pozostał lepszy niż w większości Europy, ale po wyprzedaży w poprzednim trudno się zachwycać skalą odbicia.

Kontrakty futures pokazywały od rana pogarszające się prognozy otwarcia w USA, finalnie miało one miejsce poniżej poziomów neutralnych. Przez większość sesji kontynuowana była wyprzedaż, przede wszystkim spółek technologicznych, S&P 500 spadł finalnie o 1,22%, a Nasdaq o 1,56%, co w obu przypadkach oznaczało wymazanie wzrostów z poprzednich czterech dni. Po słabych prognozach wynikowych o 4,21% spadało Adobe, ale jeszcze więcej traciło AMD (-4,82%), a niewiele mniej nVIDIA (-3,69%) oraz Meta Platforms (-3,66%). Trzyprocentową przecenę notował Amazon, dwuipółprocentową Microsoft.

Przy zamkniętym rynku w Tokio w poniedziałek rano spada większość indeksów azjatyckich, ale kontrakty futures na amerykańskie indeksy znajdują się lekko poniżej poziomów z piątkowego zamknięcia. Rynki europejskie i polski zapewne rozpoczną sesję na niewielkich minusach, ale raczej nie będą dążyły do wyrównania piątkowej przeceny Wall Street na otwarciu. W trakcie dnia nie można wykluczyć jednak rosnącej presji przed środowym posiedzeniem Fedu – jastrzębie stanowisko EBC w ubiegłym tygodniu nie wpłynęło na zmianę przekonania, że stopy w USA nie będą podniesione, ale zwiększają obawy, że retoryka FOMC pozostanie jastrzębia, szczególnie, że rośnie presja z rynku surowców. Paliwa drożeją w ostatnim czasie silniej niż ropa, coraz bardziej dotkliwy w USA i globalnie jest deficyt diesla.

Początek tygodnia na azjatyckich parkietach zaczął się po myśli niedźwiedzi

Piotr Neidek, BM mBanku

Wprawdzie są miejsca, gdzie obecna jest zieleń, jednakże w zdecydowanej przewadze jest dzisiaj podaż. W Tokio z uwagi na Święto szacunku do osób starszych, parkiet jest nieczynny. W Szanghaju, kilka minut po godzinie 6:00, indeksy oscylują wokół piątkowego zamknięcia. Natomiast jedne z największych spadków można zauważyć w Hongkongu. Hang Seng Index po kilku dniach obrony, dzisiaj ponownie łamie wsparcie 18000 punktów.

Poranne notowania na europejskie indeksy wskazują na lekką przewagę popytu. Piątkowe wygaśnięcie serii odbyło się na względnie wysokich poziomach. Pomimo sporych chęci kupujących, nie udało się wygenerować kluczowych sygnałów. CAC 40 (+1%) zamknął się na najwyższych od miesiąca poziomach, ale poniżej oporów. W Londynie FTSE 100 finiszował powyżej 7700 pkt, ale to wciąż za mało na przełom. Natomiast DAX mimo silnego startu, zamknął dzień poniżej otwarcia.

Od rana w poniedziałek można zaobserwować proces podnoszenia wycen kontraktów na jankeskie indeksy. W piątek bykom nie udało się dowieźć do końca swojej lokalnej przewagi. Finisz tygodnia wypadł dosyć słabo. Indeks małych i średnich spółek Russell 2000 odrobił jedynie 0,2% po poprzednim tąpnięciu o 3.6%. Drugi tydzień z rzędu spadki odnotował S&P 500. Wprawdzie ich skala była niewielka (0,2%), niemniej niedźwiedziom coraz częściej udaje się pokazać swoją wolę walki.

Wzrost awersji do ryzyka widać także pośród największych spółek z Wall Street. Indeks DJIA ma za sobą jedną z najsłabszych sesji od miesięcy. Spadek o 0,8% ponownie zwiększył ryzyko na przełamanie linii trendu wzrostowego i wybicia się dołem z kanału. Gdyby taki wyczyn udał się baribalom, wówczas na celowniku graczy mógłby pojawić się poziom 32600 punktów.

Piątkowe wygasanie kontraktów  odbyło się bez większych fajerwerków. WIG20 wprawdzie zakończył sesję nad kreską, ale znacznie poniżej dziennych maksimów. Zachodzi ryzyko, że zadziałał opór w postaci linii szyi. To może oznaczać, że korekta wzrostowa się zakończyła. Wg geometrii niedźwiedzie mają otwartą drogę w kierunku 1800 punktów.

Na wykresie tygodniowym kluczowe opory pozostają utrzymane. Nawet psychologiczna wartość 2000 punktów okazała się zbyt dużym wyzwaniem dla akcyjnych byków. Złoty nadal pozostaje słaby zaś małe spółki nie mają sił na powrót do wzrostów. To nie pomaga indeksowi WIG20 w odrabianiu strat. Jak na razie ruchome wsparcia są utrzymane i dzięki temu nastroje na GPW nie są jeszcze takie złe.

Giełda
Nieudana kontra popytu
Giełda
Kolejny dzień spadków na GPW
Giełda
AI wkracza do gospodarki. Wolno wkracza
Giełda
Na GPW na razie bez odbicia po wczorajszym pogromie byków
Giełda
Pogrom byków na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najgorsza sesja roku