W Warszawie WIG20 zyskał 1 proc., a szeroki WIG 0,8 proc. To podobnie jak niemiecki DAX (0,8 proc.), ale mniej niż np. CAC40 (1,5 proc.). W USA S&P 500 poszedł w górę 2,5 proc., zaś Nasdaq o 4,3 proc. Sama piątkowa sesja szczególnie w Warszawie nie miała jednak większej historii, a obroty były niskie. W tym tygodniu, jak oczekują analitycy, emocji powinno być zdecydowanie więcej, choć mogą się one pojawić dopiero w drugiej części tygodnia. Zapewnić je powinny banki centralne szykujące się do kolejnych podwyżek stóp procentowych – najpierw Fed, który swoją decyzję ogłosi w środę wieczorem naszego czasu, a następnie EBC i Bank Anglii, których posiedzenia zaplanowano na czwartek.
Wzrostowy tydzień na Wall Street
Anna Tobiasz, DM BDM
Poprzedni tydzień na GPW zakończył się dla większości głównych indeksów wzrostami. WIG20 zyskał w tym czasie +1,0%, WIG wzrósł +0,8%, a sWIG80 +0,9%. Najsłabiej zachowały się średnie spółki, których indeks spadł -0,3%. W ujęciu sektorowym najlepiej poradziły sobie paliwa, które zyskały +6,1%, dalej ulokowały się spółki energetyczne (+4,4%), spożywcze (+3,5%) i górnicze (+2,3%). Na końcu zestawienia znalazły się banki (-3,8%), media (-1,9%) i odzież (-1,4%). Zieleń panowała również na innych rynkach europejskich. DAX w ciągu tygodnia wzrósł +0,8%, CAC40 +1,5%, natomiast FTSE100 spadł -0,1%. Indeksy amerykańskie nie odstawały od Europy. Tam wzrosty determinowały głównie wyniki kwartalne spółek oraz dane makro. S&P zyskał +2,5%, DJI +1,8%, a Nasdaq +4,3%. Najważniejszym odczytem poprzedniego tygodnia był PKB za 4Q’22 w USA, który okazał się niższy od oczekiwań. W tym tygodniu zapadnie decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych. Konsensus oczekuje wzrostu o 0,25%, czyli do przedziału 4,50-4,75%. W czwartek zapadną decyzje w sprawie stóp procentowych w Wielkiej Brytanii i Strefie Euro, a w piątek poznamy dane na temat sytuacji na rynku pracy w USA. Oprócz tego w tym tygodniu czekają nas również odczyty inflacji oraz wskaźników PMI za styczeń’23. Po tygodniu nieobecności związanej ze świętowaniem Nowego Roku Księżycowego wracają inwestorzy z Chin. Indeks Shanghai Composite rozpoczyna pierwszą sesję po przerwie, podobnie jak Nikkei, od delikatnego wzrostu +0,2%. Indeksy futures na DAX i amerykańskie indeksy o poranku świecą na czerwono. Ropa lekko spada – baryłka brent notowana jest po 86 USD, natomiast WTI w okolicach 79 USD.
Pora na większe emocje
Kamil Cisowski, DI Xelion
Piątek okazał się w Europie kolejną bardzo spokojną sesją w okolicach zera, po bardzo silnych wzrostach w pierwszej połowie miesiąca rynki ewidentnie mają chwilowy problem z obraniem dalszego kierunku. W ubiegłym tygodniu dzienna zmiana DAX ani razu nie przekroczyła 0,5%, nie inaczej było też ostatniego dnia, gdy indeks wzrósł o 0,11%. Wzrosty na pozostałych głównych rynkach wahały się od 0,02% (CAC40) do 0,83% (FTSE MiB). Najważniejsze dane dnia, amerykańskie bazowe PCE okazały się zbieżne z oczekiwaniami, wzrost inflacji w tym ujęciu o 0,3% m/m przełożył się na spadek z 4,7% r/r do 4,4% r/r. Oczekiwania inflacyjne w badaniu Uniwersytetu Michigan korygowały się minimalnie, o 0,1pp. Od prognoz silnie odbiegałą jedynie liczba podpisanych w USA umów kupna domów, dynamika wyniosła 2,5% m/m, podczas gdy spodziewano się kontynuacji spadków (-1,0% m/m).