Poranek maklerów: Początek roku z efektem stycznia

Trwa dobra passa byków w Warszawie. WIG20 ze wzrostem o 1,9 proc. znowu był wczoraj wśród najlepszych indeksów w Europie. Po osiągnięciu 1835 pkt, czyli pułapu najwyższego od czerwca, zdaniem analityków może mieć otwartą drogę nawet do 2000 pkt, co oznaczałoby powrót na poziomy z kwietnia ub.r.

Publikacja: 04.01.2023 08:50

Poranek maklerów: Początek roku z efektem stycznia

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Jeszcze lepiej spisał się mWIG40, który urósł wczoraj o 2,5 proc. Indeks średniaków z kolei walczy o przebicie szczytu z sierpnia. Czy dziś efekt stycznia będzie kontynuowany? Na pewno są na to szanse. Z ważnych wydarzeń dziś przed nami decyzja RPP, jednak jakakolwiek zmiana polityki monetarnej byłaby dla rynku dużym zaskoczeniem.

Udana sesja na GPW, banki liderem wzrostów

Krzysztof Tkocz, DM BDM

Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się solidnymi wzrostami głównych indeksów. WIG20 przy obrotach sięgających 1,0 mld PLN zyskał 1,9% i zatrzymał się na poziomie 1824,8 pkt. Podczas wtorkowych notowań, do najmocniejszych polskich blue chipów należały banki w tym m.in.: mBank (+8,3%), Pekao (+5,1%) oraz PKO BP (+4,9%). Z drugiej strony indeksu znalazły się m.in. takie spółki jak: JSW (-5,1%), Dino (-2,7%) oraz PGE (-1,3%). Również ze zwyżką finiszowały średnie i małe podmioty, a mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 2,5%/1,6%. Sektorowo najlepiej poradziły sobie wyżej wspomniane banki zyskując 5,3%, z drugiej strony największej przeceny doświadczyły telekomy (-1,0%). W dniu wczorajszym rozpoczęło się pierwsze w tym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które zakończy się w środę. Zdaniem ekonomistów, RPP nie podejmie decyzji o zmianie stóp procentowych. Wśród europejskich inwestorów dominował optymizm. Tego dnia DAX poszedł w górę o 0,8%, CAC40 zyskał 0,4%, a FTSE100 zakończył notowania ze zwyżką na poziomie 1,4%. W dniu wczorajszym pozytywnie zaskoczył odczyt inflacji CPI w Niemczech, która spadła do 8,6% w ujęciu rocznym z 10% w listopadzie’22. Rynek oczekiwał cofnięcia do poziomu 9,1%. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów. Tego dnia największej przeceny doświadczyły spółki technologiczne, a Nasdaq stracił 0,8%. Dalej był S&P500 ze zniżką na poziomie 0,4%, a relatywnie najlepiej wypadł DJI, który finiszował w okolicach punku otwarcia. Podczas wtorkowych notowań negatywnie wyróżniły się walory Tesli, które straciły 12,2% (i tym samym są najtańsze od sierpnia’20) po niespełnionych oczekiwaniach dotyczących dostaw za 4Q’22. Dzisiaj przed nami o 20:00 publikacja protokołu z grudniowego posiedzenia Fed. Na rynku ropy kontrakty na WTI na luty są wyceniane po 76,6 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,42 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,1% na plusie, a Nikkei idzie w dół o 1,5%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy świecą się na zielono, co może zwiastować pozytywne otwarcie na GPW.

WIG20 spogląda w stronę 2000 pkt

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Po poniedziałkowej sesji, która nie przyniosła większych atrakcji inwestorów, wczorajszy handel wyraźnie rozkręcił się na GPW. Przy obrotach sięgających ponad 1,3 mld zł na szerokim rynku, obserwowaliśmy wyraźne wzrosty głównych indeksów. WIG20 tym razem skutecznie wybił się ponad poziom 1 800 pkt. i zyskał 1,86%. Taki ruch może otwierać drogę do powrotu nawet w kierunku 2 000 pkt. Bardzo mocno zachowywały się wczoraj przede wszystkim banki – Pekao, PKO i Santander zyskiwały w okolicach 5%, najlepiej wśród blue chipów wypadł jednak mBank (+8,34%). Silne były także Allegro i LPP (odpowiednio +4,8% i 3,8% zwyżki). Wyraźnie spadało natomiast JSW po doniesieniach o nowych żądaniach płacowych związków. Dobra sytuacja na wtorkowej sesji była także kontynuowana wśród średnich (mWIG40 +2,5%) oraz mniejszych spółek (+1,6%), co wpisuje się w obecną sezonowość, czyli tzw. Efekt stycznia.

Pozytywna sesja na warszawskim parkiecie wpisała się w drugi dzień zwyżek głównych indeksów europejskich, choć na zachodzie skala wzrostów była nieco mniejsza (okolice +1,0%). Atmosferze na rynkach mógł sprzyjać niższy od oczekiwań odczyt niemieckiej inflacji za grudzień, który pokazał wyraźniejsze wyhamowanie dynamiki wzrostu cen. Z drugiej strony przyczyniło się to do spadku notowań EUR/USD, co z kolei wpłynęło na osłabienie złotego względem USD – utrzymanie tej tendencji może w kolejnych dniach stanowić pewne ryzyko dla dalszych wzrostów na GPW.

Wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych wypadła relatywnie gorzej na tle rynków europejskich. S&P500 spadł o prawie 0,5%, a na indeksie ciążyły głównie spółki z sektora energii (ropa WTI zniżkowała o ponad 3,0%) oraz Tesla (gorsze od oczekiwań dane sprzedażowe za IV kwartał), co może przełożyć się na lekkie schłodzenie notowań na początku dzisiejszej sesji. W drugiej części sesji zwracamy uwagę na posiedzenie RPP oraz publikację protokołu z grudniowego posiedzenia Fed.

Świetnie spisał się mWIG40

Piotr Neidek, BM mBanku

Dzisiaj do gry wrócili gracze z Kraju Kwitnącej Wiśni. Początek roku rozpoczął się od testu październikowego minimum. Strefa 25.5k – 25.6k stanowi średnioterminowe wsparcie i jeżeli bykom nie uda się ją obronić, to kolejny przystanek może nastąpić dopiero w okolicy 24.7k. Czerwień widać jeszcze na parkiecie w Indiach, Indonezji, a także na Tajwanie, jednakże skala spadków raczej jest niewielka. Od silnych wzrostów rozpoczął się rok w Hong Kongu. Po wczorajszej zwyżce, także i dzisiaj Hang Seng Index kieruje się na północ. O godzinie 7:00 benchmark zyskiwał +2.3% i oddalał się od psychologicznej wartości 20000 punktów. Styczeń jak na razie obfituje w zieleń oraz towarzyszy mu popytowy sygnał w oparciu o linię trendu spadkowego. Z podręcznikowego punktu widzenia byki otwierają sobie kolejną furtkę na północ.

Wtorkowa sesja obfitowała w zieleń na europejskich parkietach. Najwyższą stopę zwrotu osiągnął wskaźnik koniunktury giełdowej w Bukareszcie BET Index (+3%). Silne wzrostowy odnotował także parkiet w Budapeszcie i po serii spadków wczoraj BUX umocnił się o +2.4%. Wśród dziesięciu najlepiej sprawujących się indeksów znalazł się m.in. mDAX. Druga linia Deutsche Boerse nadal jednak nie może się wyrwać z kilkutygodniowej konsolidacji. Z drugiej strony trwająca od listopada korekta płaska przybrała już na tyle dojrzałą postać, iż byki mogą wracać na parkiet. Rok 2022 był jednym z najgorszych w historii niemieckiej giełdy, a to sprawia, że apetyt na wzrosty jest szczególnie wysoki. Oporem wciąż pozostaje strefa 26.4-26.6k, której wybicie otworzyłoby drogę w kierunku 30000 punktów.

Początek roku w USA rozpoczął się neutralnie. Wprawdzie we wtorek sesja zakończyła się dla indeksu Nasdaq pod kreską, to jednak DJIA zdołał obronić poziomy z końca ubiegłego roku. Brak zdecydowania widać na szerokim rynku. Początkowo S&P500 pokazał wczoraj siłę, naruszając lokalny opór, jednakże po mocnym starcie wrócił do konsolidacji. Pojawia się ryzyko uformowania pułapki hossy i kontynuacji spadków. Formacja klina nadal ostrzega inwestorów przed zejściem DJIA w okolicę podstawy. Wprawdzie do wsparcia 32000 brakuje kilku procent i teoretycznie taka korekta nie powinna znacząco wpłynąć na ewentualną hossę w kolejnych miesiącach. Jednakże poziom 32k znajduje się poniżej wyłamanej już linii trendu spadkowego i pod średnią dwustusesyjną. Powrót DJIA pod tak ważne wsparcie mogłoby zostać odczytane jako potwierdzenie pułapki hossy. A formacje typu fake stanowią bazę dla impulsów bessy. W podobnej sytuacji był już DJIA jak i S&P500 w maju 2008r. Wówczas oczekiwania inwestorów co do dalszych wzrostów okazały się złudne.

Warszawski indeks dwudziestu największych spółek WIG20 (+1.9%) ponownie znalazł się w gronie europejskich indeksów o najwyższej, dziennej stopie zwrotu. Silna zwyżka banków doprowadziła do ucieczki indeksu nad poziom 1800 punktów. Pomogło także Allegro (+4.8%) i wygląda na to, że byki mają sporo sił na utrzymanie zdobytej przewagi. Problem pojawiłby się w momencie przełamania lokalnych wsparć. Dzisiaj na uwagę zasługuje 1791, do wysokości którego WIG20 jest bezpieczny. Świetnie zachował się wczoraj mWIG40 (+2.5%), któremu także pomogły banki. Indeks wybił się górą z konsolidacji i rozpoczął test sierpniowego szczytu. Aktywowana formacja chorągiewki pomaga w dalszej zwyżce, jednakże po tak silnych wzrostach jak wczoraj, pojawia się ryzyko uformowania harami. Wsparciem na dzisiaj jest 4207 i do tej wysokości indeks średnich spółek jest bezpieczny.

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu