Niewiele zabrakło, a WIG20 zostałby wczoraj liderem pośród europejskich parkietów. Warszawski indeks został wyprzedzony jedynie przez tegorocznego króla hossy jakim okazał się ISE100. Ten rok jednak nie należy do udanych dla inwestorów. Gdyby nie znakomity czwarty kwartał, kiedy to WIG20 umocnił się o 30%, bilans byłby tragiczny. Przez większość czasu warszawski parkiet należał do najsłabszych na świecie. W zależności od dzisiejszego wyniku, cały rok 2022 r. może zamknąć się ze stratą przekraczającą 20%. Byłby to najgorszy od ponad dekady wynik. Jak pokazuje historia, po tak słabym okresie bessa się kończyła i na parkiet wracały akcyjne byki. Dodatkowo umacniający się złoty to optymistyczny prognostyk na 2023 r.
Najlepszy kwartał WIG20 w XXI w.?
Kamil Cisowski, DI Xelion
Po rozczarowaniu pierwszymi poświątecznymi sesjami (globalnie, Polska wyglądała znacznie lepiej), czwartek przyniósł w końcu odbicie, któremu sprzyjało zapewne zakończenie okresu zbywania akcji w celu realizacji strat jeszcze w 2022 r. Bez zaskoczeń tym razem obyło się w kwestii nowych wniosków o zasiłek w USA (225 tys., zgodnie z prognozami), co wystarczyło do korekty rentowności amerykańskiego długu skarbowego i wsparło odbicie. Na głównych rynkach europejskich zobaczyliśmy zwyżki od 0,68% (Stoxx 600) do 1,20% (FTSE MiB). Silnie rósł kurs EUR/USD, przejściowo testując nawet 1,0690, ale rano kwotowany jest 40 pipsów niżej.
Być może przy niewielkich obrotach (554 mln zł), ale Warszawa kończy niesamowity IV kwartał w świetnym stylu. WIG20 wzrósł wczoraj o 1,94%, mWIG40 o 1,46%, a sWIG80 o 1,29%. Od październikowego dołka indeks odbił niemal 35%, co z olbrzymią dozą prawdopodobieństwa będzie oznaczało, że kończący się kwartał okaże się dla niego najlepszym w XXI w. Wczoraj w ramach głównego indeksu drożało wszystko (poza Pepco) i w relatywnie wyrównanym tempie, był to typowy szeroki atak popytu.
Poprawa przyszła wreszcie także w USA, gdzie S&P 500 zyskał 1,75%, a Nasdaq 2,59%, notując najlepszą sesję w tym miesiącu. O 8,1% drożały akcje Tesli, o 2,5-4,0% spółek FAAMG. Mijający rok pozostanie oczywiście dla wielu tuzów amerykańskiego najgorszym w historii, takie spółki jak wspomniana Tesla, Meta Platforms (Facebook) czy PayPal przecenią się zapewne o przeszło 60%. Technologia zaczyna w naszej opinii być „czarnym koniem” przyszłego roku, nawet jeżeli I kwartał pozostanie trudny.
Zwracamy uwagę, że wraz z odwróceniem kierunku ruchu w notowaniach dolara powody do optymizmu wydają się mieć też nabywcy złota. W ciągu 3 miesięcy zyskało ono około 10%, kończy rok w okolicach poziomów neutralnych, a w ostatnim czasie było bardzo stabilne pomimo presji na rentownościach długu.