Indeks szerokiego rynku stracił 0,4 proc. Spośród najważniejszych indeksów największy spadek o 0,6 proc. zaliczył sWIG80. WIG20 osunął się o 0,3 proc., utrzymując się pomiędzy poziomem 1,75 tys. pkt, a 1,8 tys. pkt. Indeks monitorujący notowania średnich firm obniżył się o 0,5 proc. Wartość obrotów nie odbiegała od tej z ostatnich dni i sięgnęła 600 mln zł.

Indeks dużych firm przed południem był nad kreską, jednak wtedy do gry weszli sprzedający. Później byki próbowały wyprowadzić kontry, jednak spadki indeksów amerykańskich przypieczętowały wygraną niedźwiedzi. Największe zwyżki spośród najbardziej płynnych firm dotyczyły mBanku, którego akcje zyskały 2,8 proc. Dobrze prezentowały się rosnące odpowiednio o 2,6 proc. i 1,9 proc. akcje Kruka i Asseco Poland. Na przeciwnym biegunie były spadające o odpowiednio 3,8 proc. i 2,3 proc. walory KGHM oraz CD Projektu. Wśród średnich spółek pozytywnie wyróżniły się rosnące o 2,8 proc. walory ING Banku Śląskiego. Dobrze zachowywały się zyskujące odpowiednio 1,1 proc. i 1,5 proc. akcje STS Holdingu oraz Domu Development. Z kolei sprzedający aktywnie handlowali papierami Mabionu oraz Enei. Spośród małych firm w czwartek najmocniej wzrósł wykres kursu Pekabeksu. Notowania budowlanej grupy podskoczyły o 3,5 proc. Skromne zwyżki towarzyszyły też akcjom IMC oraz Onde. Straty przekraczające 3 proc. odnotowały walory Shopera.

Na tle światowych indeksów WIG wyglądał bardzo dobrze. Po południu niemiecki DAX spadał o 1,3 proc., z kolei francuski CAC 40 tracił niespełna 1 proc. Nieco lepsze nastroje panowały na Wyspach, a FTSE 250 spadał o 0,6 proc.

Znacznie gorzej sytuacja prezentowała się w przypadku amerykańskich indeksów. W pierwszych godzinach sesji S&P 500 spadał o 1,8 proc., Nasdaq tracił 2,6 proc., a DJI – 1,4 proc.