Departament Handlu podał ostateczne dane o dynamice produktu krajowego brutto USA w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Wartość wyprodukowanych dóbr i usług zmniejszyła się o 6,3 proc. w ujęciu zanualizowanym. Wprawdzie dane okazały się gorsze od poprzedniego odczytu, ale były lepsze niż oczekiwali ekonomiści.
W pierwszej fazie notowań kilkanaście procent drożały akcje Best Buy, sieci sklepów z elektroniką. W czwartym kwartale ubiegłego roku jej zysk zmniejszył się mniej niż przewidywali analitycy. Prognoza zysku w całym roku też przebiła oczekiwania specjalistów. ConAgra, specjalizująca się w produkcji mrożonych posiłków, drożała dzięki cięciu cen swoich wyrobów. Indeksy pięły się także z powodu wzrostu kursu akcji General Motors.
Przyczyną zwyżki notowań GM były nieoficjalne informacje o programie redukcji etatów w zamian za odprawy. Raytheon, największy na świecie producent pocisków rakietowych, drożał z powodu wyższej dywidendy. Na rynku głośno było o kolejnej wypowiedzi Nouriela Roubiniego (przewidział obecny kryzys), którego zdaniem ostatnie zwyżki to "rajd niedźwiedzi", a prognozy ekonomistów są zbyt optymistyczne. Spodziewa się bankructw niektórych dużych banków i nacjonalizacji.
W Europie Dow Jones Stoxx 600 długo spadał, głównie za sprawą firm handlu detalicznego. Hennes&Mauritz oraz Kingfisher rozczarowały wynikami. W górę poszła cena akcji Volkswagena, a spowodowała to informacja, że jego główny akcjonariusz Porsche porozumiał się z kilkunastoma bankami w sprawie refinansowania długu w wysokości 10 miliardów euro. Ostatecznie DJ Stoxx 600 zamknął dzień z dorobkiem 0,2 proc. na plusie. MSCI w regionie Azja-Pacyfik zyskał w czwartek 1,5 proc., a od początku miesiąca ma na plusie 14 proc. Jak dotąd jest to najlepszy wynik miesięczny od 1998 roku. Jednym z motorów zwyżki była firma Hutchison Whampoa.