Rok 2022 kosztował sporo nerwów zarządzających funduszami oraz inwestorów, z których wielu na nowo poznało słowo: zmienność.
Udana końcówka roku
Zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych zakończyła 2022 r. na czerwono, jednak ostatni kwartał zeszłego roku był na ogół korzystny dla inwestorów – wynika z danych serwisu Analizy.pl. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zeszłego roku tylko jedna grupa funduszy (obligacji zagranicznych) przyniosła straty. Z drugiej strony kilka grup tylko w ciągu jednego kwartału zarobiło średnio po kilkanaście procent. Najmocniej w tym czasie rosły akcje rynków wschodzących oraz polskich. Te pierwsze zarobiły przeciętnie po 22,6 proc. Z kolei portfele akcji polskich wypracowały średnio niemal 20 proc. zysku. O ile jednak w przypadku akcji nawet tak wysokie stopy zwrotu nie są czymś niespotykanym, o tyle zachowanie funduszy dłużnych już zwraca uwagę każdego. Dla tej kategorii aktywów końcówka 2022 r. była bardzo ważna, bo pozwoliła wymazać znaczną część wcześniej poniesionych strat. Dla wielu uczestników funduszy przecena inwestycji okazała się na tyle zaskakująca, że zdecydowali się oni wycofać resztę swoich oszczędności. Pod względem napływów dla TFI rok 2022 był ciężkim okresem – do listopada z funduszy wypłacono ponad 23 mld zł netto.
Sam grudzień dla większości klientów TFI, podobnie jak cały IV kwartał, również był całkiem udany. Najlepiej w poprzednim miesiącu wypadły fundusze metali szlachetnych, które przyniosły średnio 4,1 proc. zysku. Za nimi plasowały się akcje europejskich rynków wschodzących. Co ciekawe, trzecie miejsce przypadło funduszom obligacji skarbowych, które zarobiły przeciętnie po 2,3 proc. Na koniec tabeli spadły z kolei fundusze akcji – globalnych rynków wschodzących oraz amerykańskich.
Garstka na plusie
Słaby grudzień w wykonaniu obu tych grup sprawił, że zakończyły one 2022 r. z ponad 20-proc. spadkami. Jednocześnie były to najgorsze fundusze 2022 r. Zdecydował o tym właściwie ostatni miesiąc ubiegłego roku. Przypomnijmy, że przez dość długi okres to krajowy rynek raził słabością, a WIG20 przez pewien czas pozostawał najsłabszym indeksem na świecie. Ostatecznie fundusze akcji polskich zakończyły ubiegły rok, tracąc średnio 16,3 proc.