Akcje dla odważnych, obligacje dla wszystkich

Przyszły rok jak na razie rysuje się dla inwestorów jako wielka niewiadoma. W tych warunkach i przy obecnych rentownościach obligacje dają dużą poduszkę bezpieczeństwa. Ale akcje większy potencjał zysku.

Publikacja: 20.12.2022 21:00

Akcje dla odważnych, obligacje dla wszystkich

Foto: AdobeStock

Po raz kolejny zapytaliśmy zarządzających o optymalny ich zdaniem fundusz (bądź dwa) w perspektywie nadchodzących od 6 do 12 miesięcy. Jak można się było domyślić, tym razem odpowiedzi są bardzo różne. Oczywiście wszystko zależy od akceptowanego przez inwestora ryzyka i akceptowanej zmiany wyceny portfela, natomiast wybór danego funduszu będzie też zależeć od spodziewanego rozwoju sytuacji gospodarczej. Ta z kolei w dużym stopniu zależy od decyzji głównych banków centralnych oraz wydarzeń geopolitycznych.

Z tych drugich na myśl jako pierwsze przychodzi oczywiście wojna z Ukrainą i to, czy zakończy się w bliżej określonej perspektywie, czy też trwać będzie jeszcze miesiącami, jeśli nie latami. Jeśli chodzi zaś o politykę monetarną banków centralnych, to zarządzający wskazują przede wszystkim na fakt, że na rynkach wschodzących jesteśmy już zapewne po cyklu podwyżek stóp procentowych, z kolei w Stanach Zjednoczonych spodziewane są kolejne. Kluczowe wciąż pozostaną odczyty inflacji, natomiast oczekiwania inwestorów będą zapewne zmieniać się wraz z napływającymi danymi gospodarczymi. Pogorszenie koniunktury oznaczałoby zapewne niższą skłonność banków centralnych do kolejnych podwyżek stóp.

Jak więc widać, inwestycyjna układanka na przyszły rok jest dość skomplikowana. Zarządzający w związku z tym często wskazują na dwa fundusze o różnych strategiach – akcji i obligacji, z naciskiem na te drugie. Obligacje mogą być zabezpieczeniem na pogorszenie koniunktury gospodarczej, a jednocześnie oferują dziś wysokie rentowności.

Czytaj więcej

Drugi miesiąc wzrostu aktywów w funduszach inwestycyjnych

Jakub Bentke, zarządzający, AgioFunds TFI

wskazany fundusz: Agio Akcji Małych i Średnich Spółek

Jakub Bentke, zarządzający, AgioFunds TFI

Jakub Bentke, zarządzający, AgioFunds TFI

Foto: Robert Gardziński

Kluczem do wyboru funduszu na 2023 r. pozostaje ścieżka spadku inflacji. Sądzimy, że jej przyczyną był przede wszystkim odłożony popyt pocovidowy, który już w zasadzie ustąpił. Dlatego też nie będzie raczej potrzebne długoterminowe zduszanie gospodarki przez banki centralne, a w rezultacie nie wejdziemy w głęboką recesję. Inflacja pozostanie wysoka, ale w zdecydowanym trendzie spadkowym. Z tego powodu akcje wydają nam się dobrym pomysłem. Jeżeli chodzi o selekcję, to preferujemy krajowe małe i średnie spółki (Agio Akcji Małych i Średnich Spółek) ze względu na atrakcyjne wyceny i dobre perspektywy wyników, szczególnie na drugą połowę przyszłego roku.

Artur Włoch, członek zarządu, Alior TFI

wskazane fundusze: 70 proc. Alior Ostrożny, 30 proc. Alior Akcji

Artur Włoch, członek zarządu, Alior TFI

Artur Włoch, członek zarządu, Alior TFI

Foto: fot. K. Kania/materiały prasowe

W najbliższym półroczu spodziewamy się kontynuacji trudnych warunków gospodarczych, na czele z uporczywą inflacją, która przekładać się będzie na dużą niepewność wśród inwestorów. Jak pokazał miniony rok, w takich warunkach dobrze odnajduje się fundusz Alior Ostrożny, który charakteryzuje się niskim ryzykiem i niską zmiennością, ale jednocześnie w tak ciężkich warunkach jest w stanie wypracować dodatnią stopę zwrotu dla inwestorów.

Drugim naszym typem na nadchodzące półrocze jest fundusz Alior Akcji, mogący pochwalić się unikalną strategią i który poprzez wykorzystanie kontraktów terminowych jest w stanie wykorzystywać nadarzające się okazje rynkowe, które mogą się pojawić chociażby w przypadku zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą.

Adam Łukojć, zarządzający, TFI Allianz Polska

wskazany fundusz: Allianz Nowoczesnych Spółek

Adam Łukojć, zarządzający, TFI Allianz Polska

Adam Łukojć, zarządzający, TFI Allianz Polska

Foto: fot. materiały prasowe

Odważnym inwestorom można zaproponować zainteresowanie się subfunduszem Allianz Nowoczesnych Spółek (z parasola Allianz Duo FIO). Inwestuje głównie w akcje polskich spółek technologicznych – jest aktywny w segmencie, który może być ciekawy z przynajmniej trzech powodów. Po pierwsze, spółki technologiczne powinny względnie dobrze przejść okres trudny dla gospodarki, gdyż ich zyski we względnie niewielkim stopniu zależą od koniunktury. Po drugie, ceny akcji spółek technologicznych – czy szerzej, wzrostowych – są wrażliwe na rentowności obligacji i stopy procentowe, i ewentualne odbicie na rynku obligacji może im pomóc. Po trzecie, polskie akcje są ogólnie tanie.

Marcin Winnicki, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, Ipopema TFI

wskazany fundusz: Ipopema Aktywnej Selekcji

Marcin Winnicki, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, Ipopema TFI

Marcin Winnicki, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, Ipopema TFI

Foto: fot. M. Kujawa/materiały prasowe

Osobiście na kolejne miesiące wybrałbym fundusz Ipopema Aktywnej Selekcji, realizujący strategię absolutnej stopy zwrotu. Z założenia fundusz ten powinien sobie radzić bez względu na warunki rynkowe, choć mijający, pełny zaskoczeń rok sprawił, że w tym roku fundusz zapewne skończy tuż pod kreską. Wybuch wojny był jednak czymś niespotykanym. Co do samego funduszu, to portfel składa się z dwóch części – akcji i obligacji. Część udziałowa składa się z papierów spółek o defensywnym charakterze, często płacących dywidendę. Tego typu akcje zwykle zachowują się lepiej na tle rynku przy spadkach, ale i słabiej przy zwyżkach. Część dłużna z kolei jest połączeniem papierów skarbowych i korporacyjnych, które obecnie oferują atrakcyjne rentowności, a w związku z niską płynnością rynku zapewne jeszcze przez jakiś czas się to nie zmieni.

Bartosz Tokarczyk, zarządzający, Noble Funds TFI

wskazane fundusze: Noble Fund Konserwatywny, Noble Fund Obligacji

Bartosz Tokarczyk, zarządzający, Noble Funds TFI

Bartosz Tokarczyk, zarządzający, Noble Funds TFI

Foto: fot. mat. prasowe

Wciąż preferujemy alokację w fundusze dłużne, czyli Noble Fund Konserwatywny oraz Noble Fund Obligacji, w proporcjach uzależnionych od apetytu na ryzyko. Nadchodząca dezinflacja oraz obawy o wzrost gospodarczy tworzą dla obligacji skarbowych sprzyjające środowisko. Te czynniki są już w niemałym stopniu uwzględnione w wycenach rynkowych, ale obligacje wciąż oferują stosunkowo wysokie bieżące rentowności. Jednocześnie jednak pozostajemy mocno wyczuleni na scenariusz, w którym inflacja spadnie, ale zatrzyma się na wysokim poziomie. Gdyby się on jednak nie realizował, to z biegiem czasu coraz większą uwagę powinny przyciągać również fundusze mieszane i akcji.

Dariusz Kędziora, dyrektor zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI

wskazane fundusze: 50 proc. Pekao Dłużny Aktywny, 50 proc. Pekao Kompas

Dariusz Kędziora, dyrektor zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI

Dariusz Kędziora, dyrektor zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI

Foto: fot. mat. prasowe

Zważywszy na moment cyklu gospodarczego, uważamy, że klasa obligacji stałoprocentowych powinna mieć swoje miejsce w portfelu inwestorów. Pekao Dłużny Aktywny daje taką ekspozycję. Dzięki elastycznemu podejściu głównie do ryzyka stopy procentowej uzyskaliśmy w 2022 r. dodatni wynik (wg wyceny na 16 grudnia). Jeżeli gospodarka w 2023 r. spowolni bardziej, niż wycenia to rynek, to możemy liczyć nawet na dwucyfrowe stopy zwrotu. Drugi komponent to Pekao Kompas, zbudowany w oparciu o instrumenty dłużne z ograniczoną ekspozycją na ryzyko stopy procentowej, w jego portfelu mogą pojawić się również akcje. Rok 2022 zamyka on na bardzo niskim zaangażowaniu w akcje i jest gotowy na pojawienie się dostępności „okazji inwestycyjnych”.

Sebastian Buczek, prezes, Quercus TFI

wskazany fundusz: Quercus Agresywny

Foto: Robert Gardziński

Po rocznej bessie wracamy do inwestowania w akcje, a w szczególności w polskie akcje, przy zastrzeżeniu jednak, iż część październikowo-listopadowych wzrostów może zostać zniesiona w trakcie roku 2023. Rozkład czynników jest zdecydowanie bardziej korzystny niż przed rokiem. Inflacja, która była największym problemem mijającego roku, powinna się wreszcie znaleźć w defensywie. Banki centralne powinny zakończyć proces podnoszenia stóp procentowych. Wyceny wielu walorów uatrakcyjniły się po rocznej przecenie. Historia cykli, w tym 40-miesięcznego cyklu Kitchina na GPW, dostarcza coraz więcej pozytywnych wskazówek. Środki z programów emerytalnych powinny stabilizować notowania. Inwestorzy zagraniczni mogą rozpocząć dyskontowanie wygranej opozycji w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Z czynników ryzyka natomiast za najważniejszy uznajemy ewentualną eskalację działań wojennych w Ukrainie. Quercus Agresywny, po udanych latach 2020 i 2021, kiedy roczna stopa zwrotu wynosiła odpowiednio 30,8 proc. i 41,1 proc., w roku bieżącym zanotował korektę wartości jednostki o 17,9 proc. Od początku istnienia (28 marca 2008 r.) fundusz zyskał 127 proc. przy 17-proc. wzroście WIG. W strategii funduszu koncentrujemy się na doborze najbardziej perspektywicznych spółek.

Andrzej Lis, zarządzający, Rockbridge TFI

wskazane fundusze: 80 proc. Rockbridge Dłużny, 20 proc. Rockbridge Rynków Wschodzących

Andrzej Lis, zarządzający, Rockbridge TFI

Andrzej Lis, zarządzający, Rockbridge TFI

Foto: fot. mat. prasowe

Oczekujemy, że I półrocze 2023 r. będzie nadal trudne dla rynków dłużnych. Największe banki centralne będą nadal podnosić stopy procentowe i komunikować ich utrzymanie przez dłuższy czas. W tym otoczeniu preferujemy strategię o krótkiej duracji (80 proc. portfela w funduszu Rockbridge Dłużny), czyli przeważanie obligacji o niskim ryzyku stopy procentowej.

Po stronie akcji ciekawym tematem będą rynki wschodzące. Słabnący dolar, historycznie niskie wyceny oraz fakt, że tamtejsze banki centralne są już dużo dalej w cyklu zacieśniania monetarnego niż Fed, to niektóre argumenty, żeby przychylniej spojrzeć na emerging markets (20 proc. portfela w Rockbridge Rynków Wschodzących).

Paweł Mizerski, wiceprezes, Uniqa TFI

wskazany fundusz: Uniqa Globalny Akcji, Uniqa Ostrożnego Inwestowania

Paweł Mizerski, wiceprezes, Uniqa TFI

Paweł Mizerski, wiceprezes, Uniqa TFI

Foto: fot. mat. prasowe

Pierwszy z wymienionych funduszy inwestuje w akcje globalnych rynków rozwiniętych, jednak w przeciwieństwie do większości podobnych rozwiązań oparty jest nie na strukturze typu master-feeder ani bezpośrednim kupowaniu akcji, a na aktywnym zarządzaniu ekspozycjami sektorowymi za pośrednictwem dużej liczby ETF-ów. Struktura funduszu dynamicznie dostosowuje się do sytuacji rynkowej, a skład portfela potrafi przejść istotne zmiany w bardzo krótkim okresie. W tak niepewnym otoczeniu makroekonomicznym i rynkowym, z jakim mamy do czynienia obecnie, rozwiązanie, które nie skupia się ani na konkretnym sektorze, ani segmencie rynku, z jednej strony minimalizuje ryzyko nietrafionej ekspozycji, a jednocześnie zwiększa szanse na uchwycenie korzystnych trendów, które mogą się pojawić w 2023 r.

Inwestorzy preferujący niższą zmienność powinni zwrócić uwagę na fundusz Uniqa Ostrożnego Inwestowania. Wysoki poziom stóp procentowych zapewnia interesujące stopy zwrotu z kuponów opartych na stopie zmiennej, a niski poziom ekspozycji na zmiany samej stopy procentowej ogranicza ryzyko w przypadku jej dalszego wzrostu.

Fundusze inwestycyjne
Wiceprezes OPTI TFI: nie widać zagrożenia dla hossy w tym roku
Fundusze inwestycyjne
Świetny miesiąc obligacji skarbowych. A to dopiero początek?
Fundusze inwestycyjne
KNF na tropie manipulacji funduszu
Fundusze inwestycyjne
Zawierucha w Europie. Co dalej z funduszami ESG?
Fundusze inwestycyjne
Fundusze akcji nie nadążają za GPW
Fundusze inwestycyjne
Coraz więcej akcji przechodzi w słabe ręce. Obligacje pod presją