Wąska grupa funduszy dłużnych uniknęła strat

Są fundusze dłużne, które od czasu rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce, a więc zarazem zwyżek rentowności (spadku cen), zdołały przynieść zyski inwestorom. Jak ich wyniki prezentują się w dłuższych okresach?

Publikacja: 18.10.2022 21:00

Wąska grupa funduszy dłużnych uniknęła strat

Foto: Adobe Stock

W październiku minął rok od pierwszej podwyżki stóp procentowych w Polsce w obecnie trwającym cyklu. Oczekiwania co do zmian w polityce monetarnej zaczęły pojawiać się oczywiście wcześniej – dołek rentowności obligacji skarbowych wypadł w listopadzie 2020 r., a następnie w styczniu 2021 r. w okolicy nieco ponad 1,1 proc. Od tamtego czasu oprocentowanie obligacji głównie rośnie.

-16,7 proc.

sięga średni wynik funduszy obligacji za ostatni rok.

Kolejny impuls do zniżek

W czerwcu tego roku wzbiło się powyżej 8 proc. Przez kilka następnych tygodni obserwowaliśmy korektę (wzrost cen), natomiast w ostatnim czasie dochodowość papierów dziesięcioletnich wzbiła się na nowy szczyt. To efekt rosnących oczekiwań co do podwyżek stóp w Polsce, ale także czynników o innym charakterze. Jeszcze kilka dni temu obserwowaliśmy zwyżki rentowności obligacji, dla których tłem był toczący się w RPP spór. W tym tygodniu z kolei reakcje inwestorów związane są z informacjami na temat konfliktu między rządem a Unią Europejską, który może kosztować Polskę utratę funduszy. We wtorek oczekiwano kontynuacji zwyżek dochodowości papierów skarbowych w ślad za podobnym oczekiwanym zachowaniem rynków bazowych. „Skala zwyżek nie powinna być jednak zbyt duża, zważywszy, że przedstawiciele rządu zaprzeczali poniedziałkowym doniesieniom medialnym o konflikcie na linii rząd–KE i wynikającemu z tego ryzyka blokady środków” – podano w raporcie BGK. Niestety, po południu rentowności obligacji dwuletnich sięgały aż 8,6 proc., co oznaczało wzrost o 24 pkt baz. Z kolei dochodowość obligacji dziesięcioletnich rosła do 8,20 proc., tj. o 23 pkt baz.

Kolejne podwyżki stóp czekają nas jednak nie tylko w kraju, ale także na rynkach bazowych. Obecnie inwestorzy oczekują, że na listopadowym posiedzeniu RPP podniesie stopy procentowe aż o 75 pkt baz. Co ciekawe, podobne oczekiwania inwestorzy mają wobec banków centralnych USA, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii oraz Europejskiego Banku Centralnego.

– Sytuacja rynku długu pozostaje trudna, a ryzyko dla polskiego rynku długu skarbowego pozostaje asymetryczne, więcej czynników przemawia za stabilizacją cen lub ich spadkiem niż wzrostami – ocenia Filip Nowicki, zarządzający Superfund TFI. – Ze sfery realnej cały czas napływają negatywne informacje, ostatnie plotki o braku wypłat dla Polski funduszy z polityki spójności UE przekładają się na wyraźne spadki polskich skarbówek – zauważa. Dodatkowo zdaniem zarządzającego Superfund TFI przyszłorocznej wybory parlamentarne sprawiają, że rynek wycenia utrzymanie skrajnie ekspansywnej polityki fiskalnej. – To wszystko w połączeniu z dużymi potrzebami pożyczkowymi sprawia, że Polski dług skarbowy jest coraz mniej atrakcyjny w oczach inwestorów. Niska płynność rynku i słabe nastroje inwestorów sprawiają, że nie da się z wysokim prawdopodobieństwem prognozować poziomu rentowności na koniec roku. Wydaje się jednak, że obecne tendencje spadku cen zostaną utrzymane – przewiduje Nowicki. Według niego wszystko wskazuje na to, że I połowa przyszłego roku będzie trudna. – Pamiętajmy jednak, że portfele funduszy pracują obecnie na dużo wyższych rentownościach niż 12 miesięcy temu. W przypadku funduszy dłużnych Superfund wystarczy stabilizacja cen, żebyśmy w przyszłym roku otarli się o dwucyfrowe stopy zwrotu – przekonuje Nowicki.

– Jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych, to nie wierzymy w rozpoczęcie cyklu obniżek w 2023 r. Scenariusz stagflacyjny jest dla nas scenariuszem bazowym, co przy rosnącym deficycie fiskalnym, pogarszającym się bilansie płatniczym i słabym złotym nie zostawi miejsca na obniżki stóp w przyszłym roku – twierdzi Nowicki.

Szczęśliwcy zarobili

Ostatnich kilkanaście miesięcy było bolesną lekcją dla wielu uczestników funduszy dłużnych, którzy raczej nie byli gotowi na tak duże straty, jakie przyniosły w tym czasie tego typu produkty. Trudno inaczej wytłumaczyć gigantyczną skalę wycofanych oszczędności – łącznie w 12 miesięcy umorzenia przewyższyły wpłaty do funduszy obligacji o blisko 30 mld zł.

Z danych serwisu Analizy Online wynika, że w ciągu ubiegłego roku 11 funduszy dłużnych (nie licząc obligacji korporacyjnych) wypracowało dodatnią stopę zwrotu. Najwyższym wynikiem może pochwalić się Superfund Obligacji, za którym znalazł się Agro Obligacji (jedynie 2 mln zł aktywów). Dalej znajdziemy trzy fundusze tego samego TFI: Pekao Spokojna Inwestycja, Pekao Konserwatywny oraz Pekao Konserwatywny Plus.

Jeśli chodzi o wyniki w okresie ubiegłych 36 miesięcy, to na dwóch czołowych miejscach plasują się Superfund Obligacyjny oraz Superfund Spokojna Inwestycja. Ostatnie miejsce podium zajmuje Pekao Konserwatywny Plus, za którym znajdziemy kolejny produkt Superfund TFI. Pierwszą piątkę zamyka NN Krótkoterminowych Obligacji z odrobinę lepszym wynikiem od Pekao Konserwatywnego. W okresie trzech lat nad kreską są 23 fundusze, czyli około 22 proc. wszystkich produktów. Na przestrzeni pięciu lat osiem produktów liczy ponad 10-proc. stopę zwrotu. Są w niej trzy fundusze Superfund TFI, Agro Obligacji oraz produkty NN Investment Partners TFI i Pekao TFI.

Niestety, aż dziesięć funduszy w ostatnim roku notuje ponad 20-proc. stratę, natomiast w siedmiu przypadkach tak duża przecena jednostek ma miejsce także w okresie 36 miesięcy. W ciągu pięciu lat 17 funduszy dłużnych liczy ponad 10-proc. zniżki, w tym w pięciu przypadkach przekraczają one 20 proc.

Fundusze inwestycyjne
Masz gotówkę? Kup i trzymaj obligacje
Fundusze inwestycyjne
Technologia będzie nakręcać rynki przez kolejny rok?
Fundusze inwestycyjne
Nowy rok lepiej świętować razem z obligacjami
Fundusze inwestycyjne
Na polskie akcje jeszcze za wcześnie. Obligacje już tak
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Izabela Sajdak, BNP Paribas TFI: Czeka nas jeszcze sporo zmienności na rynkach obligacji
Fundusze inwestycyjne
Pekao TFI najlepsze. Na podium Rockbridge i Allianz